Oddajcie mi moje dzieci!

Jakim prawem durny urzędas zabiera dzieci matce? Jak zwykle idą na skróty.Nie myślą co czują dzieci i matka.Może los zgotuje im podobne atrakcje w przyszłości? Więcej serca i rozumu proszę państwa.

co za deb***e jak tak mozna? biedne dzieci to zostanie im w psychice na cale zycie.Jakim prawem te urzedasy to robia? wspolczuje i licze ze ktos im pomoze ..ktos kto potrafi walczyc z tymi pasozytami.W glowie sie nie miesci

Ciekawe,że nikt z urzędników ani na chwilę nie zastanowił się nad tym jak można pomóc kobiecie,która nie z własnej winy znalazła się w rozpaczliwej sytuacji.Wygląda na to,że to byłoby zbyt trudne,Najlepiej odebrać dzieci,zdołować,zniszczyć.Wtedy urzędnik czuje się naprawdę ważny.Jest TYM,który może decydować o czyimś życiu.Czy to nie jest miłe uczucie?A od czego jest tzw.Państwo?Czy nie od tego,by pomagać swoim obywatelom wtedy,gby znajdą się w trudnej sytuacji?Uprowadzić dzieci potrafi byle gangster.Wy,szanowni urzędnicy jesteście po to by pomagać,nie dręczyć. Uświadomcie to sobie wreszcie!!!

rutto napisał:

Jakim prawem durny urzędas zabiera dzieci matce? Jak zwykle idą na skróty.Nie myślą co czują dzieci i matka.Może los zgotuje im podobne atrakcje w przyszłości? Więcej serca i rozumu proszę państwa.

To moze mały same zostać jak mamusia była na leczeniu? A w ogóle to czym się tak ta kobieta przejmuje?Tym, że rodzinnego nie będzie miała? Zaraz następnego dzieciaka urodzi.

Nie pomogli - a mieszkanie skąd dostała, zarobiła na nie? a zasiłki z MOPS-u (zresztą z naszych podatków)?

jaz napisał:

Nie pomogli - a mieszkanie skąd dostała, zarobiła na nie? a zasiłki z MOPS-u (zresztą z naszych podatków)?

Ludzie harują latami żeby kredyt spłacić za dom czy mieszkanie a taka narodzi gromadkę dzieci, bo nic innego nie potrafi i żeruje później na pomocy społecznej i jeszcze ma pretensje, że je odebrano dochód, bo przecież co miesiąc bierze rodzinne. Juz akurat o dzieci jej chodzi, zaraz będzie miała kolejne.

A gdzie jest ojciec czy ojcowie tych dzieci? Nie płacą alimentów, nie pomagają jej w żaden sposób? Zwykli ludzie też ciężko pracują, wychowują dzieci i jakoś sobie radzą a tutaj kobieta chyba nic innego nie potrafi tylko rodzić i wyciągać pieniądze od państwa. Pomagać mozna ludziom pokrzywdzonym przez los ale nie osobie która już tyle pomocy otrzymała i nadal wyciąga rękę bo nie potrafi na siebie i na te dzieci zarobić. Jak się nie wie do czego służą środki antykoncepcyjne to nie powinno się uprawiać seksu i żyć później na koszt podatników. Patologia i tyle.

Gość napisał:

Ludzie harują latami żeby kredyt spłacić za dom czy mieszkanie a taka narodzi gromadkę dzieci, bo nic innego nie potrafi i żeruje później na pomocy społecznej i jeszcze ma pretensje, że je odebrano dochód, bo przecież co miesiąc bierze rodzinne. Juz akurat o dzieci jej chodzi, zaraz będzie miała kolejne.

nie masz zielonego pojęcia ile wynosi rodzinne na dziecko bo gdybys wiedzial to nie pisal bys glupot na ten temat, nie ma takiej mozliwosci zeby utrzymac dzieci z rodzinnego nawet przy pomocy opieki spolecznej a to ze ma tak duzo dzieci to tylko blogoslawienstwo bo byc moze kiedys te dzieci beda pracowaly na ciebie. pisze "on" bo mysle ze jestes facetem ktory ma byc moze dzieci ale nie ma pojecia ile ma rodzinnego albo gówniarzem ktory nie ma pojecia o zyciu z wyrazami szacunku matka trojki dzieci ktora wie jak panstwo dba o dzieci (finansowo)

nie rozumiem tych ludzi którzy piszą takie komentarze, a gdyby ktoś z was był w takiej sytuacji, nie należy nikogo osądzać z góry

~gość~ napisał:

a to ze ma tak duzo dzieci to tylko blogoslawienstwo

Dla kogo? Dla faceta który musi utrzymać taką gromadę czy dla kobiety prawie cały czas będącej w ciąży? Normalni ludzie nie rozmnażają się w takim tempie, chyba, że są ortodoksyjnymi Żydami, tylko mają dwoje, góra troje dzieci które mogą wykształcić i zapewnić im jakiś start w życiu, a co ta pani da swoim? Zasiłek z MOPS-U?

Gość napisał:

nie rozumiem tych ludzi którzy piszą takie komentarze, a gdyby ktoś z was był w takiej sytuacji, nie należy nikogo osądzać z góry

jestem calym sercem za tym bo tak do konca nie wiadomo jak jest w tej rodzinie ale wedlug mnie najwazniejsze jest to ze matka chce byc z dziecmi i trzeba w tym jej pomoc a nie zastanawiac sie ile juz dostala czy dostanie

A ludzie którzy naprawdę potrzebują pomocy? Tacy co nie mają nic? O nich się nie pamięta tylko o jakiejś kobiecie która i tak za dużo już dostała i nadal żąda aby jej pomagano. Polacy to jednak głupi i naiwny naród.

Gość napisał:

Dla kogo? Dla faceta który musi utrzymać taką gromadę czy dla kobiety prawie cały czas będącej w ciąży? Normalni ludzie nie rozmnażają się w takim tempie, chyba, że są ortodoksyjnymi Żydami, tylko mają dwoje, góra troje dzieci które mogą wykształcić i zapewnić im jakiś start w życiu, a co ta pani da swoim? Zasiłek z MOPS-U?

to blogoslawienstwo to dla ciebie, nie wiem ile masz lat byc moze juz wiek emerytalny to fakt ciebie to nie dotyczy ale jezeli nie to te dzieci w przyszlosci beda pracowaly na to zebys mial emeryture, a poza tym co znaczy "normalni", wedlug ciebie kazdy kto ma wiecej niz trojke dzieci to uposledzony umyslowo czlowiek, poza tym kazdy mezczyzna jezeli ma duzo dzieci to tak samo swiadomie sie na to decydowal jak kobieta

~gosc~ napisał:

to blogoslawienstwo to dla ciebie, nie wiem ile masz lat byc moze juz wiek emerytalny to fakt ciebie to nie dotyczy ale jezeli nie to te dzieci w przyszlosci beda pracowaly na to zebys mial emeryture, a poza tym co znaczy "normalni", wedlug ciebie kazdy kto ma wiecej niz trojke dzieci to uposledzony umyslowo czlowiek, poza tym kazdy mezczyzna jezeli ma duzo dzieci to tak samo swiadomie sie na to decydowal jak kobieta

Decydował? Ci ludzie raczej nie decydują się na to czy chcą czy nie chcą mieć dzieci, jakoś tak samo wychodzi, że z roku na rok ich przybywa. Są ludzie których stać na posiadanie, utrzymanie i dziesięciorga dzieci i nie szukają pomocy w mopsach czy gminach a taka patologia nic innego nie potrafi tylko rozmnażać się i żądać pomocy od państwa.

~gosc~ napisał:

to blogoslawienstwo to dla ciebie, nie wiem ile masz lat byc moze juz wiek emerytalny to fakt ciebie to nie dotyczy ale jezeli nie to te dzieci w przyszlosci beda pracowaly na to zebys mial emeryture, a poza tym co znaczy "normalni", wedlug ciebie kazdy kto ma wiecej niz trojke dzieci to uposledzony umyslowo czlowiek, poza tym kazdy mezczyzna jezeli ma duzo dzieci to tak samo swiadomie sie na to decydowal jak kobieta

jeszcze odnosnie ortodoksyjnych zydow nie wiem czy wiesz ze takie malzenstwa spia w oddzielnych lozkach wiec wydaje mi sie ze ich rozmnazanie jest ciut ograniczone predzej dal bys przyklad ortodoksyjnych katolikow

~gosc~ napisał:

jeszcze odnosnie ortodoksyjnych zydow nie wiem czy wiesz ze takie malzenstwa spia w oddzielnych lozkach wiec wydaje mi sie ze ich rozmnazanie jest ciut ograniczone predzej dal bys przyklad ortodoksyjnych katolikow

To wytłumacz dlaczego niektóre rodziny zydowskie mają nawet po 15 dzieci? Tak nakazuje ich religia, dla nich dzieci są błogosławieństwem ale przeważnie są oni na tyle bogaci, ze nie siedzą na utrzymaniu państwa jak ta pani z artykułu.

Gość napisał:

Decydował? Ci ludzie raczej nie decydują się na to czy chcą czy nie chcą mieć dzieci, jakoś tak samo wychodzi, że z roku na rok ich przybywa. Są ludzie których stać na posiadanie, utrzymanie i dziesięciorga dzieci i nie szukają pomocy w mopsach czy gminach a taka patologia nic innego nie potrafi tylko rozmnażać się i żądać pomocy od państwa.

wiesz nie masz zielonego pojecia o zyciu, nawet nie bierzesz pod uwage ze ktos kocha dzieci i chce je miec pomijajac watki materialne, przez to ma sie ograniczac, jezeli tak to w naszej rzeczywistosci prawdopodobnie ciebie nie powinno by byc (no chyba że twoi rodzice sa super bogaci)

[quote name='Gość' date='27.01.2009, 17:49' post='88325'] To wytłumacz dlaczego niektóre rodziny zydowskie mają nawet po 15 dzieci? Tak nakazuje ich religia, dla nich dzieci są błogosławieństwem ale przeważnie są oni na tyle bogaci, ze nie siedzą na utrzymaniu państwa jak ta pani z artykułu. nasza tez tak nakazuje a jesli chodzi o zydow to niestety ale nie wszyscy maja szesciozerowy stan konta

~gość~ napisał:

wiesz nie masz zielonego pojecia o zyciu, nawet nie bierzesz pod uwage ze ktos kocha dzieci i chce je miec pomijajac watki materialne, przez to ma sie ograniczac, jezeli tak to w naszej rzeczywistosci prawdopodobnie ciebie nie powinno by byc (no chyba że twoi rodzice sa super bogaci)

Za to ty masz pojęcie o rozmnażaniu się ortodoksyjnych żydów, heheh. A może za materac słuzysz, skoro znasz tajemnice ich alkowy? Poza tym czy ktoś komuś zabrania mieć dzieci? Tylko niech na te dzieci będzie każdego stać a nie przez całe zycie państwo będzie je utrzymywać. Nie wystarczy urodzić trzeba też coś dać temu dziecku, coś mu zapewnić.

~gość~ napisał:

nasza tez tak nakazuje a jesli chodzi o zydow to niestety ale nie wszyscy maja szesciozerowy stan konta

I co z tego, przeważnie są i tak bogatsi niż ty i nie korzystają z pomocy państwa tylko dzielą się tym co mają między sobą, czyli bogatszy oddaje (pomaga) biedniejszemu.