Oddajcie mi moje dzieci!

Gość napisał:

Za to ty masz pojęcie o rozmnażaniu się ortodoksyjnych żydów, heheh. A może za materac słuzysz, skoro znasz tajemnice ich alkowy? Poza tym czy ktoś komuś zabrania mieć dzieci? Tylko niech na te dzieci będzie każdego stać a nie przez całe zycie państwo będzie je utrzymywać. Nie wystarczy urodzić trzeba też coś dać temu dziecku, coś mu zapewnić.

nie musze sluzyc za materac odrobina wiedzy i tyle, a jesli chodzi o dzieci to faktycznie nikt nie zabrania tylko dlaczego biedny ich nie moze miec skad wiadomo jak sie zycie potoczy na razie nie ma kasy ale jutro moze byc i dlatego maja sie ograniczac, pierwsze pieniadze a potem dziecko super

~gosc~ napisał:

pierwsze pieniadze a potem dziecko super

To się nazywa odpowiedzialność, najpierw myśli się jak coś zdobyć a później myśli się o dzieciach, żeby im niczego nie brakowało. Ta pani i tak już dostała dużo. Nikt jej bez pomocy nie zostawił i mimo wszystko wiedząc, ze ma trudną sytuację i gromadkę dzieci po raz kolejny zaszła w ciażę. Inaczej niż głupotą tego nie można nazwać.

Gość napisał:

To się nazywa odpowiedzialność, najpierw myśli się jak coś zdobyć a później myśli się o dzieciach, żeby im niczego nie brakowało. Ta pani i tak już dostała dużo. Nikt jej bez pomocy nie zostawił i mimo wszystko wiedząc, ze ma trudną sytuację i gromadkę dzieci po raz kolejny zaszła w ciażę. Inaczej niż głupotą tego nie można nazwać.

ciekawe jak ta odpowiedzialnosc ma sie do ciebie tez byles na drugim miejscu po "MAMONIE"

~gosc~ napisał:

ciekawe jak ta odpowiedzialnosc ma sie do ciebie tez byles na drugim miejscu po "MAMONIE"

I przynajmniej niczego mi w zyciu nie brakowało i teraz też nie brakuje niczego moim dzieciom, nigdy też nie wyciągałem ręki do opieki społecznej po pomoc. Moje dzieci są samodzielne i wykształcone i mają to dzięki nam, bo myśleliśmy zanim pojawiły się na świecie. Interesuje mnie gdzie jest ojciec czy ojcowie dzieci tej pani, dlaczego jej nie pomagają? Czy może pani zachodzila w kolejne ciąże niepokalanie?

Gość napisał:

I przynajmniej niczego mi w zyciu nie brakowało i teraz też nie brakuje niczego moim dzieciom, nigdy też nie wyciągałem ręki do opieki społecznej po pomoc. Moje dzieci są samodzielne i wykształcone i mają to dzięki nam, bo myśleliśmy zanim pojawiły się na świecie. Interesuje mnie gdzie jest ojciec czy ojcowie dzieci tej pani, dlaczego jej nie pomagają? Czy może pani zachodzila w kolejne ciąże niepokalanie?

a skąd wiesz niepokalane poczecie to cud i moze sie zdarzylo, a juz naprawde dlaczego wychodzisz z zalozenia ze bylo ojcow kilku, bo tak duzo dzieci? moze maz niezyje i ona sama musi sobie dawac w tej chwili rade. nie kazy tak jak ty byl zaplanowany i ustawiony na cale zycie, czasami ludzie sa spontaniczni i dlatego trzeba ich dysryminowac i nazywac patologia.

~gosc~ napisał:

a skąd wiesz niepokalane poczecie to cud i moze sie zdarzylo, a juz naprawde dlaczego wychodzisz z zalozenia ze bylo ojcow kilku, bo tak duzo dzieci? moze maz niezyje i ona sama musi sobie dawac w tej chwili rade. nie kazy tak jak ty byl zaplanowany i ustawiony na cale zycie, czasami ludzie sa spontaniczni i dlatego trzeba ich dysryminowac i nazywac patologia.

Nikogo nie dyskryminuję, przedstwaiam tylko swoje zdanie, chyba wolno? Prawda? Niepokalane poczęcie jest "cudem" na papierze, świat nie słyszał o takim przypadku w odniesieniu do normalnej kobiety, no chyba, że "na łące wśród kwiatków jakiś pyłek ją zapłodnił" w bajkach tak bywa. Nie mam nic przeciwko spontaniczności ale posiadanie dzieci to nie chwilowy kaprys tylko ciężki obowiązek i kto tego nie rozumie powinien w ogóle zrezygnować z bycia rodzicem lub poważnie się zastanowić nad tym co jest ważne w życiu. Być może ojciec tych dzieci przywiązuje wagę do czegoś innego a nie wychowania i utrzymywania ich? Jeżeli zyje i ma się dobrze to powinien się wstydzić, że zostawił kobietę samą z gromadką dzieciaków.

~gość~ napisał:

nie masz zielonego pojęcia ile wynosi rodzinne na dziecko bo gdybys wiedzial to nie pisal bys glupot na ten temat, nie ma takiej mozliwosci zeby utrzymac dzieci z rodzinnego nawet przy pomocy opieki spolecznej a to ze ma tak duzo dzieci to tylko blogoslawienstwo bo byc moze kiedys te dzieci beda pracowaly na ciebie. pisze "on" bo mysle ze jestes facetem ktory ma byc moze dzieci ale nie ma pojecia ile ma rodzinnego albo gówniarzem ktory nie ma pojecia o zyciu z wyrazami szacunku matka trojki dzieci ktora wie jak panstwo dba o dzieci (finansowo)

Zasiłek rodzinny wynosi : 48,00 zł na dziecko w wieku do ukończenia 5 roku życia; 64,00 zł na dziecko w wieku powyżej 5 roku życia do ukończenia 18 roku życia; 68,00 zł na dziecko w wieku powyżej 18 roku życia do ukończenia 24 roku życia. Dodatki do zasiłku z tyt. samotnego wychowywania dziecka: 170 zł na dziecko nie więcej niż 370 zł na wszystkie dzieci. Dodatek z tytułu wychowywania dziecka w rodzinie wielodzietnej 80 zł na trzecie i na następne dzieci uprawnione do zasiłku rodzinnego. jest jeszcze fundusz alimentacyjny z którego takie rodziny mogą korzystać.

Jak pozna się bliżej tą rodzinę to prawda jest inna bez przyczyny ta kobieta nie straciła tych dzieciaków.Jak by była dobrą mamą to dzieci by odzyskała.Te dzieci przeżyły koszmar w tym domu z tą kobietą,były głodzone i bite.

Dobrze znam tą rodzinę i wiem że ona nie interesuje się tamtymi dzieciakami.Po śmierci męża bardzo szybko znalazła sobie innego mężczyznę z którym po szybkim czasie zaszła w ciąże.Miała bardzo dużą pomoc np. Opieka Społeczna postawiła jej dom.Nie wywiązywała się dobrze ze swoich macierzyńskich obowiązków,gdyż dzieci były zaniedbane i głodzone.Dzieci które są w domu dziecka nie chcą wracać do mamy i jej kochanka.

Mogli bysci

Mogli byscie dac mi doniej numer tel

Mogli byscie mi dac do niej numer

mogli byscie mi podać do niej nuner na tan link ***s://m.facebook.com/krystian.maku