Pijany radny zniszczył wózek dziecięcy. \"Był bardzo agresywny\"

Wielki sukces! Wytropiono pijaka z PiS! A o pijakach z innych partii to nie łaska napisać?

do sejmu i senatu niech teraz startuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To masz wybór prosty ludu Boży!Albo aferzyści,albo pijacy?WYBORY TUŻ,TUŻ -wybierz przynajmniej "tych znanych ze słabości".Będzie ciekawie!Przynajmniej troszkę rozrywki,jeśli na rozsądek nie ma najmnieszych szans!!!!!!!!!!!!!!

pewnie pił z panią "namber łan" coś tam coś tam

I tak temu Panu nic nie zrobią...w myśl powiedzenia "Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie"

a gdzie byli rodzice sie pytam, no gdzie??!!

a czemu policja chodzi na czerwonym świetle....? chyba mandacik sie należy.... nie było pościgu...

Jaka partia taki radny

mach napisał:

kto wybiera taką patologię do rady?

Raczej trzeba zapytać "kto wpisuje na listy wyborcze takiego prymitywa?"

NIszczenie wózków modne wśród PiSdniętych. Nie tak dawno było głośno,jak Karol Karski i Łukasz Zbonikowski (obaj parlamentarzyści PiS) w hotelu w Limassol na Cyprze po pijanemu zniszczyli dwa wózki ....Jaro też nie posiadając prawa jazdy jeździł prezydenckim quadem. Gosio wraz z kumplami po pijaku również odstawiali w hotelu poselskim orgietki do późnych godzin.Lubelska posłanka z PiSu również nawalaona jak stodoła udzielała wywiadu do kamer tv. Jednym słowem wśród PiSiorów opilstwo jest na porządku dziennym.Nie się więc czego dziwić,że prowincjonalny pisiorek się upił

Kto nie pije - ten kapuje!

Oj Panie Jurku a trzeba było dalej reperować roweru... a nie za politykę się brać.. A film z zatrzymania... akcja zapiera dech w piersiach... byście się chociaż nie ośmieszali...

Wózek dziecięcy był pijany, więc go radny zniszczył. Należało mu się. Jak się pije, to trzeba liczyć się z konsekwencjami.

Zacharow ma najwyżej 160 cm wzrostu, może nawet mniej. I takiego wielkoluda trzeba było zakuć w kajdanki? Śmieszne Był kompletnie pijany - tak jest w tekście - tym bardziej nie widze powodu, żeby pijanego w pestkę zakuwać w kajdanki. Więc jak, był kompletnie pijany? Raczej nie. Jak widać na filmie, Zacharow spokojnie idzie. Rozumiem, że trzeba było odtrąbić jakiś sukces zamojskiej policji. Owszem, kryminalni sukcesy mają, szkoda, że tak niewiele się o nich mówi. Ale prewencja? Uwaga - wiem o czym piszę - dla funkcjonariuszy z prewencji zawiezienie jakiegoś nieboraka do Izby Wytrzeźwień, to jest coś. A prawdziwi bandyci mogą czuć się w Zamościu bezpiecznie. Obywatele, do broni! Jak coś się dzieje, to walcie do bandytów ze wszystkich rur. Policjantów na pomoc nie wzywajcie, bo z tego tylko kłopoty. Takie zdarzenie: bandyci biją jakiegoś pijaczka, przyjeżdżają funckjonariusze z prewencji. Sprawcy są na miejscu, nawet nie uciekają. Policjanci - pełen Wersal - wypytują, co i jak. Oczywiście nikt nic nie wie, a ten pobity nawet się nie odzywa - ma rację, po co? Jest na tyle trzeźwy, żeby wiedzieć, iż rozmowa z policjantami może mu przynieść więcej problemów (tym, którzy bili policjanci i tak nic nie zrobią, a on tych sowich opracwów dostanie kiedy tylko mundurowi odjadą). Co się dzieje dalej? O pobiciu dowiaduje się kolega tego poszkodowanego. Akcja jest natychmiastowa, idzie, łapie kogo trzeba, wykręca mu ręce. policjanci z prewencji patrzą oniemiali na to co się dzieje, podchodzą. Sprawa się wyjaśnia - właśnie mają sprawcę pobicia, tego człowieka, który był nieboraka, o jakim wspomniano na wstępie tej historii. No, teraz prewencja ma sukces, można odnotować zatrzymanie bandyty.

Kiedyś policjanci z Zamościa nie mogli sobie za bardzo poradzić z bandytami. Co się stało? Na tydzień (może dłużej) wjechali do Zamościa policjanci z Lublina. I był wysyp zatrzymań dilerów, zwykłych chuliganów (rozboje itp.). Cud? Ostatnio w Zamościu jakoś obrodziło "łysymi". Wypuśclili wszystkich? Nie jest zbyt bezpiecznie. Nawet na Starówce. Cóż, ale o tym policjanci raczej nie informują. Zamość czeka na policjantów (zwłaszcza z wydz. prewencji) z Lublina! Kilka dni i będzie lepiej.

bo jak pisiorek głowę zaatakuje to człek rozum traci. Na zawsze !

Henio napisał:

Kiedyś policjanci z Zamościa nie mogli sobie za bardzo poradzić z bandytami. Co się stało? Na tydzień (może dłużej) wjechali do Zamościa policjanci z Lublina. I był wysyp zatrzymań dilerów, zwykłych chuliganów (rozboje itp.). Cud? Ostatnio w Zamościu jakoś obrodziło "łysymi". Wypuśclili wszystkich? Nie jest zbyt bezpiecznie. Nawet na Starówce. Cóż, ale o tym policjanci raczej nie informują. Zamość czeka na policjantów (zwłaszcza z wydz. prewencji) z Lublina! Kilka dni i będzie lepiej.

Co nie podoba się> przecież tego chcieliście głosując w ostatnich wyborach.

Na pijanego po chodzie to nie wyglądał. Radnemu nerwy mogły puścić. Rodzinka najprawdopodobniej nie płaci czynszu,ani za media. Żyje na krzywy ryj.Pan Zacharow musi ich utrzymywać. Ciekawe jak niżej, którzy pisali zachowaliby się na jego miejscu. Znikąd pomocy. Właściciel lokalu jest w świetle prawa bezradny