Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pracownicy MDK skarżą się na swojego szefa

Utworzony przez ja, 9 grudnia 2008 r. o 09:13 Powrót do artykułu
Ten dyrektor się zagalopował. Uznał, że MDK to on. ZAapomniał, że ta placówka funkcjonowała kilkadziesiąt lat bez niego. Strata takiego pracownik aj ak np. pan Gomułka, jest niepowetowana. Znam go bardzo dobrze. Prowadził świetne zajęcia plastyczne i wielu osobom pomógł. Poszedł w odstawkę, bo teraz MDK nastawiony jest na świetne statystyki, które ładnie wyglądają w papierach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Właśnie, w papierach. Tak to teraz jest.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co to za koperty? Czy ten człowiek wie co robi? Jestem tym oburzona. Nie dziwię się, że ci ludzie mają dosyć. Gdzie jest inspekcja pracy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No i wkońcu wyszło na jaw. Miałem okazję współpracować z Panem Szumowskim jako dyrektorem MDK i mogę w 100% podpisać się pod tymi zarzutami. Nawet koperta mnie nie zdziwiła. To nie miejsce pracy dla niego, może czas na zmiany...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dopiero jak się stanie jakaś tragedia może urzędnicy zareagują. To są często ludzie bez wyobraźni. Ciekawe czy sami chcieliby pracować w takich warunkach? To ma być kultura?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech Chrzanowski nie chrzani o rodzinie. On już dawno powinien zrobić z tym porządek. Może on z Szumowskim to rodzina, jeżdżą na " szkolenia" dyrektorów to się zbratali. Skandal. Jak było tylu dyrektorów w MDK-u to jeszcze takiego upadku kultury w tej placówce nie odnotowano, jak za czasów obecnych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kolejna smutna historia z cyklu "bo zupa była za słona...". Pan dziennikarz niczym korespondent wojenny na pierwszej lini świetnie wywiązał się ze swojego zadania. Mamy tu ofiarę, kata i zupełnie nieczuły na ludzką krzywdę mechanizm biurokratyczny. Wspaniała historia jakżę często powielana w mediach. Ale pomyślmy: - jeśli ofiara to prawdziwa "ofiara losu" trzymana w pracy tylko z litości bo nigdzie indziej nikt normalny pracy by jej nie dał - kat jest jednak rycerzem w lśniącej zbroi walczącym o to by dziecko każdego zamościanina nie spędzało każego popołudnia przed telewizorem - machina biurokratyczna wykonuje należycie obowiazki obsadzając właściwych ludzi na właściwym miejscu to coś tu nie jest tak i ktoś za to kiedyś beknie. Może pan Szumowski jest czasami zbyt ambitny, ale czy to jest wada?? No ale przecież ludzie sukcesu w naszym kraju nie są szczególnie lubiani. Osoba która opisła upadek kultury w MDK należy napewno do starych i schorowanych gdyż pamięta dokładnie wszytskich dyrektorów, więc trzeba jej wybaczyć i zwalić jej niefortunną wypowiedź na karb demencji starczej. Wszyscy oburzeni nie znają sytuacji i dają się łatwo wplątać w grę której stawką jest dobre imie człowieka. Podsumowując jeśli ktoś uważa że pan dyrektor źle prowadzi MDK to niech uda się na kamienną gdzie stoi nowy, ładny, zadbany, wypełniony dziećmi budynek. Nie zdziwi mnie więc jeśli za kilka dni w dzienniku ukarze się sprostowanie do tego artykułu. Pozdrawiam wszytskich, Ps. Pamiętajcie że publiczna obraza kogokolwiek nawet przez internet jest ścigana polskim prawem. Wesołych Świąt
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tę sprawę można podsumować i tak : Kiedyś byłem na tzw. wywiadówce i wszyscy rodzice dowiedzieli się od młodej pani wychowawczyni, że nasze dzieci to nieuki, bo musiała wystawić z kartkówki wszystkim dwóje. Jakoś pochowaliśmy głowy i było nam bardzo smutno. Nie wytrzymałem. Zapytałem się jej, a co sobie za ocenę by wystawiła.????????????? Myślę, że tutaj sytuacja jest troszku podobna i przerosła dyrektora. ---------------------- Nie znam dyrektora i ludzi tam pracujących, ale opisywana sytuacja szczególnie ta z kopertą budzi moją grozę. Sam zaś fakt tłumaczenia tego zdarzenia jest dla mnie porażający i zarazem deprecjonujący na tym stanowisku. ---------------------- Wiem jedno, że ludzie pracujący w kulturze są generalnie wrażliwi, delikatni,, uczuciowi. Dlatego tworzenie atmosfery pracy należny w takim środowisku do szczególnie trudnych. Te zadanie spoczywa jej dyrektorze. ---------------------- Artykuł redaktora przynajmniej dla mnie jest bardzo dobry. Nie jest stronniczy i opisuje zaistniałą sytuację. Nic nie sugeruje. ---------------------- Grożenie prokuratorem i ściganiem karnym, o którym pisze jeden z forumowiczów należy potraktować jako tragifarsę. To nic nie załatwi, tym bardziej nie uspokoi tych niezadowolonych pracowników. Tu naprawdę jest problem i magistrat ma >orzecha< do zgryzienia. Pozdrawiam i życzę miłego poranka. Hipolit.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
talion napisał "Podsumowując jeśli ktoś uważa że pan dyrektor źle prowadzi MDK to niech uda się na kamienną gdzie stoi nowy, ładny, zadbany, wypełniony dziećmi budynek". Co do budynku, to biblioteka walczyła i pracowała na jego powstanie przez wiele lat, a MDK został wprowadzony niejako "kuchennymi drzwiami", w niezbyt miłych okolicznościach. Proszę sobie przypomnieć aferę z wprowadzeniem zmian w projekcie, zw. z podziałem budynku. Myślę więc, że nie jest to zasługa pana dyrektora MDK. Teren wokół jest zresztą administrowany przez bibliotekę. Oczywiście nie komentuję sytuacji wewnątrz MDK, bo jej nie znam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No, "talion", masz niezłe informacje o zatrudnionych w MDK. Ale strasząc forumowiczów polskim prawem sam obraziłeś rycerza w złotej zbroi pisząc: jeśli ofiara, to prawdziwa "ofiara losu" trzymana w pracy tylko z litości bo nigdzie indziej nikt normalny pracy by jej nie dał. To jak ja mam to, wysilając moje zżarte demencją starczą szare komórki, zrozumieć: zali ten rycerz dostał jakiejś pomroczności jasnej, i w nienormalności zatrudnił te ofiary losu i dalej je trzyma? Pozdrawiam cię, podpierając się spróchniałym kosturem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jaki człowiek sukcesu? Ludzie! Przecież tu chodzi o kulturę, dzieci, ich dobro, a także dobro nauczycieli, a nie o jakieś wydumane sukcesy (czytaj uznanie UM). Pan Gomułka jest człowiekiem sukcesu, bo mu się udało żyć uczciwie, bez wywracania innych na swojej drodze. I gdzie teraz pracuje? Ano nigdzie. Chociaż jest prawdziwym człowiekiem sukcesu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zastanawia mnie, czemu ten co się podpisuje >talion< tak się puszy, nadyma w swojej wypowiedzi, straszy, że ktoś beknie, szczeknie. Pytam się go - a może ciebie też ktoś trzyma z litości w pracy, traktując cię jak "ofiarę losu", a tobie się zdaje, że jesteś niezastąpiony; - czyli według ciebie, ktoś, kto zatrudnił ludzi, o których piszesz" ofiary losu" był nienormalny, wariat, no to też, brachu odpowiedzialność prawna ci się kłania; - zanim w zadęciu coś palniesz, to wcześniej się zastanów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy ten pan Sz. pracował kiedyś w jednej ze szkół w Gminie Nielisz?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowni dyskutanci. Gdybyście przeczytali uważnie artykuł, to zobaczylibyście, że głównym bohaterem tej sztuki nie jest człowiek, osoba, która czuje się pokrzywdzona ( bo obie strony twierdzą, że są krzywdzone ), ale zwykły mebel, czyli S T O Ł E K ! Przedmiot, który daje władzę. Stołek sprawia, że można poczuć się dowartościowanym i ważnym. Wtedy to się wszyscy liczą z takim, co siedzi na stołku, a czy ma rację, czy nie to nie ważne. Tylko, kurczę, stołek ma jedną wadę: no bo z takiego kogoś, co na nim siedzi, wszystkie dobre cechy, jak sumienie, miłość bliźniego, poszanowanie godności drugiego człowieka, to wszystko zsuwa się jakoś po tym stołku na ziemię i depcze się to, depcze...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Talion. Nie trudno rozpoznać Pana retoryki. Jak zawsze pan obraża wielu ludzi, nawet o tym nie wiedząc. Wstydzę się za Pana. Bo o kim pan pisze "ofiary losu"? Kogo Pan nazywa Rycerzem? Proszę spróbować na całość spojrzeć trochę z dystansu. Może wtedy Pan coś wreszcie zobaczy...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla wszystkich moich przedmówców wielkie podziękowania za tak liczne skomentowanie mojej wypowiedzi. Myśle że wszyscy powinniśmy podziękować za medium którym jest internet. Można swobodnie wypłakać się w mankiet. Napisać kilka "celnych" ripost, wydrukować to i co wieczór cieszyć się swoimi osiągnięciami. Dla wszystkich zainteresowanych to nie pan Szumowski zaczął tą całą sytuację tylko właśnie ludzie którzy walczą o wspomniany wcześniej w kilku postach stołek. Obecny dyrektor MDK nie zatrudniał wszystkich swoich nauczycieli. Niektórzy pozostali tam jeszcze po porzedniej epoce gdzie jak wiadomo czy się stoi czy się leży... Pisząc o ofiarach losu chciałem zwrócić uwagę na nieporadność osób które czują się pokrzywdzone. Jeśli coś naprawde jest nie tak to sąd przyzna im rację. Nieprawdaż... PS. Mam świetną pracę, rodzinę i czuje się bardzo szczęśliwy. Wesołych świąt
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja popieram pana Taliona. Sama przekonałam się o tym że można łatwo człowieka oskarżyć a potem nie łatwo te kłamstwa zmyć. Artykuł jest taki sobie. Jak ktokolwiek uwierzy że dyrektor daje pani w kopercie 5 tys. to naprawde jest naiwny. Jeśli ktoś nie rozumie sensu tej całej sytuacji to może wyjaśnie: Bardzo łatwo jest tworzyć sytuacje nieprawdziwe. Ten dyrektor chiał tej pani pokazać że wręczając jej jakąś koperte można sobie pójść właśnie do gazety i wszytsko opowiedzieć. Zamiast pisać jak to sie źle dzieje poczekajmy na rozwój wydarzeń, bo jak sie okaże że ten człowiek jest rzeczywiście niewinny to wszyscy którzy tak na nim teraz wieszają psy, na pewno szybko się rozpłynął. Pamiętajmy co piszemy, bo to zostaje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mamy nadzieje że ta cała sytuacja niedługo się skończy. Ci ludzie którzy oskarżają dyrektora nie mają żadnych podstaw do tego. Prawda jest taka że to oni nękają jego blokując naszą pracę i niszcząc obraz placówki. Przykładem takich działań są stałe zwolnienia lekarskie tychże pracowników i brak dzieci na zajęciach. Każdy komu dobro dzieci leży szczególnie na sercu, wie że taki dom kultury powinien być żywy i pełen zajęć. Skoro pan Szumowski stara się organizować coraz więcej zajęć i imprez a to jest niepodważalny fakt to chyba wypełnia sens istnienia MDK. Natomiast ci pracownicy których obowiązkiem jest wypełnianie poleceń pracodawcy a co za tym idzie branie CZYNNEGO udziału w tych przedsięwzięciach w ostatniej chwili biorą sobie L7. Pokazują w ten sposób stosunek do tych dzieci. Bo to nie pan dyrektor nie weźmie udziału w tych zajęciach czy imprezie tylko dzieci. Powołując się więc, na etykę nauczycielską powinno pomyśleć się o swoich obowiązkach i dzieciach które do nas przychodzą a potem patrzeć na innych. Więc kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień. Ps. Wszyscy którzy tak krytykują pana Taliona niech w końcu pojmą że tacy zwykili rodzice przyprowadzają do nas swoje pociechy. Skoro są zadowoleni z naszej pracy to chyba powinniśmy pracować dalej w ten sposób a nie tworzyć jakieś dziwnne i niepotrzebne sytuacje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ci, którzy myślą inaczej niż pan "Talion", mają demencję starczą. To takie brzydkie coś, którym się wszyscy brzydzimy. Są też do niczego. I sprawa jest prosta. Super.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
R.R napisał:
A ja popieram pana Taliona. Sama przekonałam się o tym że można łatwo człowieka oskarżyć a potem nie łatwo te kłamstwa zmyć. Artykuł jest taki sobie. Jak ktokolwiek uwierzy że dyrektor daje pani w kopercie 5 tys. to naprawde jest naiwny. Jeśli ktoś nie rozumie sensu tej całej sytuacji to może wyjaśnie: Bardzo łatwo jest tworzyć sytuacje nieprawdziwe. Ten dyrektor chiał tej pani pokazać że wręczając jej jakąś koperte można sobie pójść właśnie do gazety i wszytsko opowiedzieć. Zamiast pisać jak to sie źle dzieje poczekajmy na rozwój wydarzeń, bo jak sie okaże że ten człowiek jest rzeczywiście niewinny to wszyscy którzy tak na nim teraz wieszają psy, na pewno szybko się rozpłynął. Pamiętajmy co piszemy, bo to zostaje.
Buhahahaha !!!!!!! jak coś udowadniać chce dyrektoro to niech weżmie sobie zwykłą kartkę ze stołu i zacznie od słów ....niech sobie pani wyobrazi że jest to koperta z gotówą.... a nie wyciągać kopertę zza pazuchy. Prawda jest taka że wówczas dyskusja ma inny wymiar. A tak widać że jest to zbolała ci*** zdurniał bądż prowadzi wyrachowaną grę. Blebleble Tak czy owak fakt miał miejsce i chociażby z tego tytułu powinien ponieść konsekwencje służbowe. Ten przykład dowodzi że jest cienias. barabara
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 7

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...