Do 8 lat, pewna "pani" za zmyślone zgłoszenie porwania córki, postawiła setki jak nie tysiące ratowników na nogi przez kilka dni (więc i koszty akcji były znacznie wyższe) jakoś nie trafiła do aresztu i świetnie się bawi. I gdzie tu sprawiedliwość?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz