Sieroty z Gródka są szczęśliwe, bo sąd ich nie rozdzielił

Brawo! Tak tryzmajcie dzieciaki. Przywracacie wiare w ludzi!

Cóż za niefortunnie sformułowany tytuł.... może to i są sieroty, ale można było to jakoś delikatniej ująć.

Bardzo się cieszę że zostaniecie razem.Życzę WAM aby słońce które wyszło nigdy nie zgasło ,tylko podgrzewało WASZĄ miłóść.Trzymajcie się cieplutko .

no bardzo dobrze, ze są razem, zresztą tam już jest 3 dorosłych dzieci.

Ludzie, którzy Wam pomagają poprostu czują się lepsi. Dzięki za to. Wszystko się uda!

BRAWO TE DZIECI ZASLUZYLY NA POMOC JAK NIKT ZEBY BOG MIAL WAS W SWOJEJ OPIECE BEDE SIE ZA WAS MODLIC ZEBY WSZYSTKO WAM SIE SZCZESLIWIE SKONCZYLO

LILA napisał:

BRAWO TE DZIECI ZASLUZYLY NA POMOC JAK NIKT ZEBY BOG MIAL WAS W SWOJEJ OPIECE BEDE SIE ZA WAS MODLIC ZEBY WSZYSTKO WAM SIE SZCZESLIWIE SKONCZYLO

no nie wiem, czy Bóg mia ich w swojej opiece jeżeli zabiera im ich matkę do siebie.

Los bywa nieprzewidywalny. Te dzieciaki straciły rodziców, ale mają nadzieję na ułożenie sobie życia. My straciliśmy dwoje wspaniałych, cudownych dzieci (wszystkie) i nasza nadzieja umiera z każdym dniem. Szkoda, że dzieli nas od nich duża odległosć, bo wiele moglibyśmy im pomóc, w tym, w sprawach wychowawczych i nauki, bo to bardzo ważne dla ich przyszłości. Otaczam Was szczerą troską, modlitwą, może kiedyś sie spotkamy, bardzo bym chciała.

Jak wygląda sprawa najstarszej z rodzeństwa, jak piszą ona ma małe dziecko i jest w ciąży? Czy ona nie ma wsparcia od ojca dzieci? Jaka jest jej konkretna sytuacja, czy jej nie jest potrzebna pomoc także poza matrialna. ?

a to musiała dawać? ślub miała? no chyba coś jest nie tak, skoro ta siostra grzeszyła.

co jest napisał:

a to musiała dawać? ślub miała? no chyba coś jest nie tak, skoro ta siostra grzeszyła.

Może i nie musiała, ale dała . O konsekwencjach nie myślała. Kwestia ślubu i grzechu to sprawa dyskusyjna. Nie dla wszystkich jest to istotne.

~gość~ napisał:

Jak wygląda sprawa najstarszej z rodzeństwa, jak piszą ona ma małe dziecko i jest w ciąży? Czy ona nie ma wsparcia od ojca dzieci? Jaka jest jej konkretna sytuacja, czy jej nie jest potrzebna pomoc także poza matrialna. ?

Gdzie konkretnie tak piszą? Podaj źródlo, bo z tego artykułu to nie wynika....

Ciekaw jestem ,czy podołają udźwignąć ciężar tej pomocy. "Ni stąd ni z zowąd" wpływa na konto sto tysięcy , domek za darmo wyremontują.CHWAŁA ludziom dobrej woli, sam im zawiozłem- osobiście - trochę darów .Ciekaw jestem ,kiedy będą pisać ,że rodzeństwo zaczyna się sądzić o majątek.Przecież wiecznie nie będą nieletni, wiecznie nie będą im ludzie wpłacali na konto.Każdy pójdzie w swoją stronę.A majątek jaki posiadają na pewno sąd będzie im dzielił.

Kto potrafi uważnie słuchać i patrzeć zauważy wiele. Nie trzeba być lekarzem, psychologiem czy pedagogiem, by wyciągnąć właściwe wnioski. Jeśli oglądaliście którykolwiek reportaż w tv to on pokazał wiele. Jestem pełna podziwu dla tej młodej dziewczyny.To są więzy krwi. Życzę im jak najlepiej,ale czy zdołają podołać tym obowiązkom i trudnościom-czas pokaże.Powodzenia.

co jest napisał:

a to musiała dawać? ślub miała? no chyba coś jest nie tak, skoro ta siostra grzeszyła.

też nie rozumiem, bieda aż piszczy a ona funduje sobie dziecko. Przecież ona już jest dorosła - 22 lata, druga 20 letnia co wyjechała. Z tego co mops się wypowiadał to te dzieci już na samym starcie poczęcia były skazane na biedę. Każdy wie o co chodzi. A tu następne pokolenie powtarza historię.

dlaczego wielu z nas jest tak zgryżliwych i złosliwych , jest nieszczęście , potrzebna pomoc i tyle a głupie komentarze po co i w jakim celu?

~ania~ napisał:

Cóż za niefortunnie sformułowany tytuł.... może to i są sieroty, ale można było to jakoś delikatniej ująć.

Zgadzam się, że niezbyt dobrze to brzmi - panie Nowak, nie wysilił się Pan. Uważam, że dobrze się stało, że dzieci otrzymały taką pomoc. Nie oceniajcie ich tak łatwo, jak widać zawsze żyli w ciężkich warunkach i nie mieli pełnej rodziny, trudno wtedy mieć pełną kontrolę nad swoim życiem. Wierzę, że im się uda - w końcu ta pomoc to nie tylko dar, ale i pewne zobowiązanie. Te dzieciaki są poprzez tą sytuacje dojrzalsze niż niejeden dorosły, poradzą sobie. Trzymam kciuki!

Do faith. Naprawdę wstydzę się za niektórych internautów za to czepiactwo (na szczęście większość ma jednak rozum). Czepiacie się tych dzieci, czepiacie się dziennikarza, czepiacie się wszystkiego. Za co, np. za tytuł. Wstyd. Te dzieci są sierotami i to nie jest pejoratywne. To przecież także dzięki mediom udało się tej rodzinie pomóc. To jest wspaniałe! Także, dzięki autorowi tego artykułu. Jeśli sami niczego dobrego nie robicie, nie podstwiajcie przynajmniej nogi innym... Trzymajcie się dzieciaki. DW, Radio Lublin, Kurier Lubelski, Gazeta Wyborcza itd. Spisaliście się na medal. Róbcie swoje i nie zrażajcie się głupotą niektórych internautów.

Z tego co wiem tytuły artykułów nadają najczęściej wydawcy, nie zwykli dziennikarze.