W "Sami swoi" już to było.
A może jeszcze firma ma dotacje unijne na robienie ludziom piany z mózgu?
Zwierzę na wystawie powinno prezentować typowe cechy dla danej rasy.
Pokazując cudaki firma celowo wprowadza ludzi w błąd.
Kiedyś rolnicy przed odstawieniem bydła do buchty najpierw sypali im do karmy
soli, żeby tuż przed wagą piły dużo wody.
Te praktyki wydają mi się być podobne.
Również podkładanie spleśniałych truskawek na spodzie łubianki.
Może będą też fachowcy, którzy podpowiedzą ile "acze" trzeba dodawać do mleka,
żeby za szybko sie nie zsiadało?
To przecież taka sama logika i mentalność.
|
|
mam pytanie gdzie mozna skączyć taki kurs fitterski? Czy trzeba mieć jakieś specjalne wykształcenie czy moze go odbyć karzdy?
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|