Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

W autobusach zamojskiego MZK rządzą kontrolerzy

Utworzony przez zz1, 23 maja 2009 r. o 09:27 Powrót do artykułu
Jeżeli sprawa wygląda tak, że ta klientka wsiadła razem z kanarami, to sprawa wydaje mi się prosta. Nie podaje danych, a jeżeli kanar nie chce jej puścić, to ONA wzywa policję. Ma świadków, że wsiadała na tym przystanku. Poza tym kontroler biletów nie ma prawa wyrzucić pasażerów z autobusu (chyba, że się awanturują).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Dlaczego jest rotacja? To trudny zawód. Kontrolerzy są narażeni na kontakty z ludźmi o różnym pokroju. Nie zawsze są one przyjemne. Dlatego ten zawód nie cieszy się popularnością."w tym momencie to jestem przerażona tym co przeczytałam!! w jednym tylko się zgodzę nie jest to przyjemny zawód, ale będą w różnych miastach nie natknęłam się nigdy na tak nieprzyjemnych i aroganckich kontrolerów jak z Zamościu. I trochę mi przykro, że w moim rodzinnym mieście widuje się w autobusach kontrolerów którzy zachowują sie tak jakby pracowali za karę!!! Nie wspomnę o tej rozwrzeszczanej pani która mając prze sobą wielki brzuch, była chyba w 5 msc ciąży szarpała sie z kimś. Żenada i jeszcze raz żenada!!! Wyglądają jakby z ulicy ich wzięli !!W innych miastach kontrolerzy są mili i jakoś da się z nimi dogadać, a nie od razu policję wzywać!! Niektórzy nawet w garniturach chodzą co dla mnie jest trochę przegięciem;), ale zawsze lepiej tak a nie w podartych ubraniach jakby z meliny przyszli. ehh. . . Ale w Zamościu to się chyba już nigdy nie zmieni niestety mimo, że nie chcemy ale chyba będziemy sie musieli z tym pogodzić. . . Chyba, że w końcu ktoś się zajmie tą sprawą ale tak dokładnie!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dopóki w Zamościu firmy będa zmieniać nazwy, a na czele każdej z nich będzie stała pani Ewa Redka, to taka sytuacja nigdy się nie zmieni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
NIO TA PANI W CIAZY TO PRZESADA . ZEBZY RYZYKOWAC ZYCIE DZIECKA TRZEBA BYC GLUPIM!!!! ROZNE SZTUACJE SIE DZIEJA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
he he mandaty zostaly anulowane przez prezesa bo ten pan jest tym dobrym a reszta jest zla bo jak by to wzgladalo gdyby tego nie zrobil musi dbac o swa opinnie .do kontlorow zawsze beda jakies aluzje jest to cieszka praca bo jak moga byc lubiani jak wzpisuja mandaty a policja jest lubiana nie dlaczego pomyslec i juz jest odpowiedz te dwie prace podobne sa do siebie tzlko roznica jest jedna policji nikt nie podskoczy a kanarek zawsze bedzie ponizany choc tez potrafia byc czasem nie wyrozumiali to i tak ludzie potrafia dobrze dac w kosc.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kontrolerzy w Zamościu zachowują się jak hieny. Miałem kiedyś nieprzyjemność zapłacenia mandatu. Wsiadłem w zatłoczoną "trójkę" pod Koszarami. Miałem dwa bilety po 90 gr (bilet cały kosztował 1,80 zł). Zdążyłem w telepiącym się autobusie i tłoku skasować jeden z nich, trzymałem się poręczy by nie upaść. Pod Hetmanem z powrotem dopchałem się do kasownika skasować drugi, równo z otwarciem drzwi wpadli kontrolerzy. Odwróciłem się do nich z wyjaśnieniem, ale wypisali mi mandat, mimo że nawet pasażerowie odezwali się w mojej obronie. Myślałem, że racja leży po mojej stronie. Kontrolerzy byli nawet bardzo mili, mówili że muszą mi wypisać, opisali sytuację i kazali jechać do biura. Pojechałem, wyjaśniałem sytuację, do tego pisałem odwołanie, ale i tak musiałem zapłacić (przecież to niemożliwe by nie skasować biletu, przystanki są daleko od siebie). Życzyłem tylko tej niemiłej pani więcej wiary w uczciwość ludzi. Taka sytuacja nie jest możliwa np. we Wrocławiu, gdzie mieszkam. Też są kontrole, ale nie wygląda to jak napad hien na autobus / tramwaj jak tylko się zatrzyma. Można spokojnie poszukać biletu, nawet czasami skasować przy kontrolerze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Łukasz napisał:
Kontrolerzy w Zamościu zachowują się jak hieny. Miałem kiedyś nieprzyjemność zapłacenia mandatu. Wsiadłem w zatłoczoną "trójkę" pod Koszarami. Miałem dwa bilety po 90 gr (bilet cały kosztował 1,80 zł). Zdążyłem w telepiącym się autobusie i tłoku skasować jeden z nich, trzymałem się poręczy by nie upaść. Pod Hetmanem z powrotem dopchałem się do kasownika skasować drugi, równo z otwarciem drzwi wpadli kontrolerzy. Odwróciłem się do nich z wyjaśnieniem, ale wypisali mi mandat, mimo że nawet pasażerowie odezwali się w mojej obronie. Myślałem, że racja leży po mojej stronie. Kontrolerzy byli nawet bardzo mili, mówili że muszą mi wypisać, opisali sytuację i kazali jechać do biura. Pojechałem, wyjaśniałem sytuację, do tego pisałem odwołanie, ale i tak musiałem zapłacić (przecież to niemożliwe by nie skasować biletu, przystanki są daleko od siebie). Życzyłem tylko tej niemiłej pani więcej wiary w uczciwość ludzi. Taka sytuacja nie jest możliwa np. we Wrocławiu, gdzie mieszkam. Też są kontrole, ale nie wygląda to jak napad hien na autobus / tramwaj jak tylko się zatrzyma. Można spokojnie poszukać biletu, nawet czasami skasować przy kontrolerze.
Zachowują się jak hieny, bo są na procencie od zapłaconych mandatów. A kiedy mają nałapać gapowiczów, jak po 17 autobusy wożą w głównej mierze powietrze? Gdyby mieli płacone normalne pobory, to nie byliby tacy nadgorliwi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Zamościu bilety w autobusach sprawdza firma Reflex?? No to jeżeli jest to ten sam Reflex co w Radomiu to Wam Zamościanie współczuję...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co to znaczy, że dostają znieczulicy. A co policjanci, strażnicy więzienni, służby celne? Ci ludzie wykonaują lepszą pracę? A jednak zachowują się bardziej na poziomie. Oj, panie prezesie, takie tłumaczenie jest niewpoważne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZACHOWUJA SIE NORMALNIE PONIEWAZ MAJA NORMALNE POBORY .A nie marne grosze . Bo po co prezes MZK ma zatrudnic na normalna umowe jak ma darmowych pracowników bo to firma prywatna a zysk i tak ma!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najgorsze jest to że osby w wieku 16-18 lat traktuja jak bezmózgowcow. Gdy wsiadlam ostatnio do autobusu z koleżanką to była trojka chciałam dostac sie na nowe miasto( przestanek pod Łukaszem) skasowalam bilet i kolezanka też. Na przedostatnim przestanku sprawdzali nas kontrolerzy i zaczeli nam wciskac kit, że na tak długa trase powinnysmy zakupic po 2 bilety na glowę. Nie dość, że wystawili nam mandaty to jeszcze poprosili o interwencje patrol. Naszczęście przynajmniej policje mamy normalną :> mimo to mandat i tak musialam zaplacić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytam i czytam i nie chce mi się wierzyć.. To istne buractwo. U Nas W KZK GOP kontrolerzy są także z firmy obcej ale większość zachowuje się normalnie, z kulturą odnoszą się do podróżnych oraz nie robią takich problemów.... Zamościanie współczuje....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zorro nadal pracuje? dawne czasy jak jezdzilem autobusem w Zamosciu ale pamietam sytuacje gdzie wpadla banda kontrolerow gdzie jechalem z zona w strone nowego miasta i przy sprawdzaniu biletow jeden z nich chcial poderwac mi zone Wybuchlem smiechem po czym przy jego kolegach powiedzialem ze zaraz go wyprowadze za ucho z autobusu i sobie z nim porozmawiam.....chamstwo jest niemozliwe ale coz sie dziwic jak to bidny chlopina z jakiejs dziury zabitej dechami chce dorobic jako szeryf w autobusie:D Dziwi mnie zachowanie aroganckich kontrolerow gdzie w pracy powinni posiadac jakies standardy....no coz jaka firma tacy pracownicy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pasażer napisał:
W Zamościu bilety w autobusach sprawdza firma Reflex?? No to jeżeli jest to ten sam Reflex co w Radomiu to Wam Zamościanie współczuję...
ten sam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ch*** w dupę radnym konfidentom pier***onym, nie wtrącać się.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
witam, Moja przygoda z kontrolą biletów mało nie skończyła się w sądzie, ponieważ kontroler przekroczył swoje uprawnienia, jak również zostałam przetrzymana w autobusie ponad godzinę jeżdżąc po mieście bez mojego pozwolenia. Kontroler nr 9 (grubszy w czerwonej koszulce, śmierdzący potem) najpierw podarł mój bilet, po czym stwierdził że mam nieważny i zażądał dokumentów. Nie okazałam dokumentów i kontroler wezwał policję. Po długim oczekiwaniu i wożeniu mnie po całym mieście ja zadzwoniłam po policję z prośbą o szybką interwencję, ponieważ śpieszyłam się na umówione spotkanie. Po przyjeżdzie policji- moich i kontrolerów tłumaczeniach okazało się, że mój bilet został bezpodstawnie zniszczony przez kontrolę i ekspertyza jest w stanie wykazać że bilet był poprawnie skasowany a kontroler nie miał podstaw do takiego zachowania. Decyzja była krótka - albo spotykamy się w sądzie albo się dogadujemy. Kontroler miał pecha, że trafił na mnie, myślał że trafił na dziecko nie znające swoich praw. Na zakończenie całej akcji kontroler podszedł do mnie i przeprosił za zaistniałą sytuację, co spowodowało, że zakończyliśmy sprawę bez konieczności udowadniania racji w sądzie. Jak widać jest to kolejny przykład, że kontrolerzy czują się bezkarni i za każdym razem przekraczają swoje uprawnienia. Nadmienię, że podobną sytuacje miałam kilka dni temu, tym razem pani kontroler (jakaś nowa) również przekroczyła swoje uprawnienia, ale tym razem nie podaruję i będę drążyła temat. Nie dajcie się, zapoznajcie się dokładnie z regulaminem przewoźnika, uprawnieniami kontrolera oraz prawem konsumenta czyli naszym i nie bójcie się udowadniać, że przekraczają swoje uprawnienia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to zwykli wiesniacy z ulicy . starzy ch... podrywaja mlode dziewczyny myslac ze sa fajni a stare dzi... podrywaja mlodych chlopakow ... jak wsiadaja do autobusow to jest jeden wielki brech przez mlodziez wsiadzie jakas kaleka co kujeje na jedna noge i do piet nie dorasta z jakis grubasem i mysla ze wszystko im wolno gdziez tacy ludzie zdolali by zlapac kogos z mlodziezy przeciez to zadyszki zlapie po 100 metrach .... hahaha
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dokładnie kontrolerzy w autobusach w Zamościu są osobami nieodpowiednimi na tym stanowisku. Jadąc dzisiaj autobusem nr 10 z Nowego Miasta, była kontrola biletów. Na przystanku przy ul. Partyzantów tu przy Bramie Lwowskiej wysiadało 2 ludzi z marginesu. Kontroler przepóścił ich jak by mieli jakiś przywilej jazdy za darmo. Natomiast osoba z orzeczeniem o niepełnosprawności ale nie do końca zorientowana, że powinna posiadać bilet ulgowy, dostała mandat. Gdy zwróciłam uwaę panu ROBERTOWI- kontrolerowi dlaczego tamci unikneli kary odpowiedział mi że oni są bezdomni i gdzie będzie szukał pieniędzy. Odpowiedziałam mu że znam te osoby bo są z mojego osiedla i moge podać mu adres to udał że nie słyszy. Wiadomo starsza osoba kaleka która wiadomo zapłaci karę bez problemu jest lepszym celem niz tacy. Dlaczego faworyzuje się pijaków a normalnych obywateli kara przecoeż mógł pouczyć tę panią i powiedzieć aby na przyszłość kupywała bilet ulgowy. Masakra.... takie postępowanie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem oburzona dzisiejszym zachowaniem kontrolerki ! Przypuszczam , że pani w długiej spódnicy była pod wpływem alkoholu. Mimo okazanej dokumentacji , źle wypełniła mój mandat. Pomyliła ulicę , datę urodzenia (dzień , miesiąc i rok) w dodatku w nieprzyjemny sposób chciała nasłać policję. Jej ton głosu również pozostawia wiele do życzenia. POZDRAWIAM !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kasia napisał:
Jestem oburzona dzisiejszym zachowaniem kontrolerki ! Przypuszczam , że pani w długiej spódnicy była pod wpływem alkoholu. Mimo okazanej dokumentacji , źle wypełniła mój mandat. Pomyliła ulicę , datę urodzenia (dzień , miesiąc i rok) w dodatku w nieprzyjemny sposób chciała nasłać policję. Jej ton głosu również pozostawia wiele do życzenia.Dodam , że posiadałam skasowany karnet w mandacie napisała "brak biletu , bilet nieskasowany". POZDRAWIAM !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...