W ogródku jordanowskim odbywają sie pijackie imprezy

już dawno zglaszalam ten fakt policji i straży miejskiej ale bez odzewu. Piekny plac zabaw wybudowany za grube publiczne pieniadze jest zdewastowany, a na tym co pozostalo strach sie bawic, bo wokol hustawek lezy pelno porozbijanych butelek nigdy nie sprzatanych . poza tym wciaz przesiaduja tam dorosli bywalcy placu zabaw. wstyd dla miasta!!! dobrze ze sie tym dziennik zajal wreszcie. przynajmniej wy reagujecie.

To może żydowskie dusze tak rozrabiają po koszernej ????? zaraz zaraz nieeee żydy duszy nie mają oni mają tylko pieniądze

lejanka napisał:

już dawno zglaszalam ten fakt policji i straży miejskiej ale bez odzewu. Piekny plac zabaw wybudowany za grube publiczne pieniadze jest zdewastowany, a na tym co pozostalo strach sie bawic, bo wokol hustawek lezy pelno porozbijanych butelek nigdy nie sprzatanych . poza tym wciaz przesiaduja tam dorosli bywalcy placu zabaw. wstyd dla miasta!!! dobrze ze sie tym dziennik zajal wreszcie. przynajmniej wy reagujecie.

Siniaki dam wam na prytę pod warunkiem,że tam na miejscu się odlejecie. Czemu? bo mocz jest środkiem odkażającym a ta ziemia coś mi się wydaje,że w przeszłości była skażona.

Szkoda słów komentarza na ciebie. Cmentarz to cmentarz i wszystkim należny się szacunek.

ogródek joradnowski to może i tam był ale 20 lat temu, teraz to tylko 1 stara huśtawka i zjeżdżalnia....

Ciekawy artykuł, lecz bardzo stronniczy... Zaczynając od początku, Jordanek to wysypisko śmieci, fakt, ale jest tak ponieważ, żaden z administratorów nie wpadł jeszcze na pomysł, żeby przy ścieżkach ustawić śmietniki co znacznie ułatwiłoby pozbywania się opakowań i śmieci. Jordanek to miejsce w którym młodzież (i nie tylko) spotyka się w wolnym czasie, (co na pewno szanowni radni, administratorzy i pobliscy mieszkańcy również czynili "w tym wieku" czyli kiedy nie byli jeszcze, aż tak krytyczni wobec tego co dzisiaj negują...) Nie można też nikogo winić za to, że nie szanuje tego miejsca (chodzi o cmentarz) bo to już kwestia nie wiedzy, na ten przykład podam, skąd ludzie mają wiedzieć, że to miejsce pochówku??? Czy ktoś raczył chociaż postawić tam tabliczkę informacyjną " Tu był cmentarz, prosimy o szacunek dla tego miejsca..." jest to tylko idiotyczny argument, a nie pretekst do tego żeby zaprowadzić tam porządek... Młodzież musi gdzieś spędzać czas, znam to miejsce i wiem, że przychodzą tam różni ludzie, ale działania, które radni itd. mają zamiar podjąć, są co najmniej nie sprawiedliwe... Żyjemy w państwie bezprawnego prawa, w którym za wypicie piwa w miejscu pub dostaje się 50-100zł mandatu, nawet jeśli sytuacja dotyczy miejsca "publicznego"... tak czy inaczej otwórzcie oczy!!! Jeszcze trochę i skażą nam chodzić na smyczach, żeby mieć nad nami CAŁKOWITĄ KONTROLE... PS: pozdro dla Pocika, szkoda, że dziś tak daleko ..

żenada napisał:

Ciekawy artykuł, lecz bardzo stronniczy... Zaczynając od początku, Jordanek to wysypisko śmieci, fakt, ale jest tak ponieważ, żaden z administratorów nie wpadł jeszcze na pomysł, żeby przy ścieżkach ustawić śmietniki co znacznie ułatwiłoby pozbywania się opakowań i śmieci. Jordanek to miejsce w którym młodzież (i nie tylko) spotyka się w wolnym czasie, (co na pewno szanowni radni, administratorzy i pobliscy mieszkańcy również czynili "w tym wieku" czyli kiedy nie byli jeszcze, aż tak krytyczni wobec tego co dzisiaj negują...) Nie można też nikogo winić za to, że nie szanuje tego miejsca (chodzi o cmentarz) bo to już kwestia nie wiedzy, na ten przykład podam, skąd ludzie mają wiedzieć, że to miejsce pochówku??? Czy ktoś raczył chociaż postawić tam tabliczkę informacyjną " Tu był cmentarz, prosimy o szacunek dla tego miejsca..." jest to tylko idiotyczny argument, a nie pretekst do tego żeby zaprowadzić tam porządek... Młodzież musi gdzieś spędzać czas, znam to miejsce i wiem, że przychodzą tam różni ludzie, ale działania, które radni itd. mają zamiar podjąć, są co najmniej nie sprawiedliwe... Żyjemy w państwie bezprawnego prawa, w którym za wypicie piwa w miejscu pub dostaje się 50-100zł mandatu, nawet jeśli sytuacja dotyczy miejsca "publicznego"... tak czy inaczej otwórzcie oczy!!! Jeszcze trochę i skażą nam chodzić na smyczach, żeby mieć nad nami CAŁKOWITĄ KONTROLE... PS: pozdro dla Pocika, szkoda, że dziś tak daleko ..

Dlaczego ten artykuł jest niby stronniczy? Pobite szkła na placu zabaw to jest właściwe? Nawet jeśli młodzież chcev sobie wypić piwo, to może przecież wrzucić butelkę czy puszkę do kosza, albo wziąć ze sobą. A to, że to był cmentarz żydowski nie jest dla nikogo tajemnicą. Swoją drogą jakąś tablicę informacyjną na ten temat powinni postawić, bo głupio tak jakoś.

żenada napisał:

Ciekawy artykuł, lecz bardzo stronniczy... Zaczynając od początku, Jordanek to wysypisko śmieci, fakt, ale jest tak ponieważ, żaden z administratorów nie wpadł jeszcze na pomysł, żeby przy ścieżkach ustawić śmietniki co znacznie ułatwiłoby pozbywania się opakowań i śmieci. Jordanek to miejsce w którym młodzież (i nie tylko) spotyka się w wolnym czasie, (co na pewno szanowni radni, administratorzy i pobliscy mieszkańcy również czynili "w tym wieku" czyli kiedy nie byli jeszcze, aż tak krytyczni wobec tego co dzisiaj negują...) Nie można też nikogo winić za to, że nie szanuje tego miejsca (chodzi o cmentarz) bo to już kwestia nie wiedzy, na ten przykład podam, skąd ludzie mają wiedzieć, że to miejsce pochówku??? Czy ktoś raczył chociaż postawić tam tabliczkę informacyjną " Tu był cmentarz, prosimy o szacunek dla tego miejsca..." jest to tylko idiotyczny argument, a nie pretekst do tego żeby zaprowadzić tam porządek... Młodzież musi gdzieś spędzać czas, znam to miejsce i wiem, że przychodzą tam różni ludzie, ale działania, które radni itd. mają zamiar podjąć, są co najmniej nie sprawiedliwe... Żyjemy w państwie bezprawnego prawa, w którym za wypicie piwa w miejscu pub dostaje się 50-100zł mandatu, nawet jeśli sytuacja dotyczy miejsca "publicznego"... tak czy inaczej otwórzcie oczy!!! Jeszcze trochę i skażą nam chodzić na smyczach, żeby mieć nad nami CAŁKOWITĄ KONTROLE... PS: pozdro dla Pocika, szkoda, że dziś tak daleko ..

To mi sensacja. Dla wielu mieszkańców Zamościa to żadna nowość, ja wiem o tym fakcie od jakichś 6 lat, czyli kiedy sam uczestniczyłem w plenerowych imprezach. Tym bardziej jest to problem śmieszny, gdyż Jordanek jest widoczny z okien komendy policji

logik napisał:

Siniaki dam wam na prytę pod warunkiem,że tam na miejscu się odlejecie. Czemu? bo mocz jest środkiem odkażającym a ta ziemia coś mi się wydaje,że w przeszłości była skażona.

Gdy już twoja padlina zagości w królestwie robaka chęnie naszczę na twój grób, deb***u je***y...

Judasz napisał:

To może żydowskie dusze tak rozrabiają po koszernej ????? zaraz zaraz nieeee żydy duszy nie mają oni mają tylko pieniądze

I pomyśleć,że twoja stara kiedyś cieszyła się,że urodziła człowieka a to okazało sie bydlęciem.

w normalnym kapitalistycznym mieście wydziela się dla hołoty dzielnicę slumsów ok 60% gruntów. Tam nie wchodzi policja ani straż ani dziennikarze ani radni a pozostali mają spokój. Tak samo należy zrobić i w Zamościu.

Ot, wyjście z sytuacji.