Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

W Zamościu odbędzie się marsz pamięci dla naszych Sąsiadów

Utworzony przez Mariolubelski, 14 października 2021 r. o 21:16 Powrót do artykułu
Los polskich żydów był oczywiście straszny i nie mam nic przeciwko upamiętnianiu go, ale... Ale... Czy w Tel Avivie lub Jerozolimie urządza się jakieś regularne uroczystości ku czci 3 milionów polskich ofiar II wojny światowej? Ku czci ofiar pacyfikacji wsi, dzieci zamojszczyzny, ofiar powstania warszawskiego, polskich więźniów Auschwitz, Sachsenhausen, Bergen-Belsen, Pawiaka, Palmirów, Katynia, Stuthofu i tysięcy innych miejsc polskiej kaźni? Nie. Potomkowie naszych dawnych sąsiadów są uczeni rasistowskiej nienawiści wobec nas. Może więc i my powinniśmy przestać tylko wyciągać rękę do pojednania ale i zacząć wymagać i rozliczać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludziom przyzwoitym, ale niekoniecznie zorientowanym w historii nie tylko kraju, ale nawet swoich małych ojczyzn, rekomenduję przeczytanie doskonale udokumentowanej książki Pan Rafała Hetmana "Izbica Izbica".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Los polskich żydów był oczywiście straszny i nie mam nic przeciwko upamiętnianiu go, ale... Ale... Czy w Tel Avivie lub Jerozolimie urządza się jakieś regularne uroczystości ku czci 3 milionów polskich ofiar II wojny światowej? Ku czci ofiar pacyfikacji wsi, dzieci zamojszczyzny, ofiar powstania warszawskiego, polskich więźniów Auschwitz, Sachsenhausen, Bergen-Belsen, Pawiaka, Palmirów, Katynia, Stuthofu i tysięcy innych miejsc polskiej kaźni? Nie. Potomkowie naszych dawnych sąsiadów są uczeni rasistowskiej nienawiści wobec nas. Może więc i my powinniśmy przestać tylko wyciągać rękę do pojednania ale i zacząć wymagać i rozliczać.
 Ciekawe, kto oceniał in minus tę rozsądną wypowiedź. Na razie Polacy tylko bronią się przed zarzutami, a wiadomo, że qui s’excuse s’accuse. Pozostaje wrażenie nieprzyjemne co do Polaków: "coś tam pewnie było". Trzeba wyraźnie mówić, że w Polsce groziły wyjątkowo surowe jak na okupowane przez Niemców kraje "cywilizacji zachodniej" kary za pomoc Żydom - w zasadzie kara śmierci, a Żydzi przed wojną mieli w Polsce dość wyjątkową "splendid isolation", na ogół nie "asymilowali się", mogli sobie żyć jako dość obcy Polakom - w swoim świecie z własnym językiem i własną religią. Wprawdzie w latach przed 1939 pewne nastroje przeciwko Żydom przeniosły się z Niemiec, ale zasadniczo Żydzi mogli sobie żyć w swoim oddzielnym świecie. Jak jeden z piszących Żydów dostrzegł: owo oddzielenie się Żydów od Polaków miało ten skutek, że w czasie wojny trudniej było o serdeczne więzi. Zwłaszcza zaś tam, gdzie Żydzi radośnie witali "wyzwolicieli" ze ZSRR.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...