|
kiedy redaktorzy tej gazety beda uzywac slow ktorych znaczenie znaja??
trakcja to wg mnie jest przy transporcie szynowym, gdy wystepuje zasilanie pradem
Trakcja – pojęcie odnoszące się do szynowego systemu transportowego, określające sposób napędu. Historycznie rozwijały się: trakcja konna, parowa, pneumatyczna (system tramwajowy Mękarskiego), spalinowa (niekiedy nazywana motorową), elektryczna.
|
|
|
A pies im mordę lizał, wcale mi ich nie szkoda.
|
|
|
wystarczy nie jeździć motorem zbyt szybko ale ten pan spieszył się na śmierć i co lusterka w samochodzie pomagają przed wypadkiem motocyklistom? na pewno nie i niech motopseudocyklisci patrzą na kierunkowskazy od aut osobowych itp.
|
|
|
a żeby ci się zona puscila. Tego co zginal akurat znalem i powiem ci ze bardzo ciezko teraz o tak porzadnych ludzi |
|
|
Kilka tygodni temu uderzyl mnie, po moim zatrzymaniau na przejsciu dla pieszych dla ustąpienia przejscia, z tylu motocyklista. Na szczescie nie trzymalem hamulca i motocyklista zamiast przeleciec nad moim samochodem i sie zabic, tylko popchał mnie i lekko sie poturbowal. Zwyczajny młody czlowiek, ze swoimi planami na przyszłość, poprostu dostał chwilowego swira. Normalny chłopak, taki jak jak ja 20lat temu. Z tymi samymi marzeniami i probleamami. Oni rożnią sie tylko tym, ze zamiast Komarów i WSK mają teraz lepsze, ale i niebezpieczniejsze motocykle. Maja poprostu wieksza szanse na zabicie sie. Ale to są tacy sami chlopcy. Powinnismy o nich dbac i pomagac im przezyc ten trudny wiek. Rządza nami wszystkimi geny i hormony.A ten wiek ma swoje prawa. Hormony panuja nad młodym człowiekiem. Nie bądzmy idiotami. To tak musi byc. Ci młodzi ludzie /chłopcy/ musza bezmyslnie narazać swoje życie. Takie prawo natury. Czasem to sie dzieje na motocyklach a czasem np. brononieąc swoja ojczyznę, wszystko zależy od czasów w jakich żyją. Ale to oni sa wytworcami najlepszego materiału genetycznego zapładnaijącego nasze kobiety. Dbajmy o nich zamiast kpić z nich. Pomagajmy im. Pomagajmy im przeżyć mlodość.
J.
|
|
|
Bożę, znałam Łukasza, naprawdę spokojny i zawsze uśmiechnięty chłopak, straszna tragedia, nie wiem jak można pisać coś takiego, ciekawe co by napisał jak by brat albo kolega mu zginą!!! bezczelność. Niestety takie tragedie zdarzają się często, za często. Straciliśmy wspaniałego kolegę, już nie spotkamy go ani w pracy ani w green pubie, nigdzie, pozostaje nam modlitwa za jego dusze....
|
|
|
sam miałem sytuacje że najechał bym na auto i wcale nie szaleje na motocyklu ,chwila nie uwagi może kosztować życie,współczucia dla rodziny i znajomych
|
|
|
Jeżdżę rowerem i nie ma wyjazdu na miasto żebym nie hamował ostro przed jakąś konserwą bo akurat komóreczka dzwoni albo patrzy w prawo wyjeżdżając z podporządkowanej na dwupasmówkę i skręcając w prawo (deb***). Inna sprawa zajeżdżanie drogi i wyjeżdżanie z parkingów nie patrząc że ktoś jedzie ( a rowerek wg pr. o ruch. dr. jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu i należą sie mu takie same prawa jak samochodom). Sam jeżdżę tez samochodem i zwracam uwagę na innych. Dlaczego są u nas takie buraki które tego nie robią, pół minuty opóźnienia to nie problem a tylu ludziom ułatwia życie. Więcej współpracy państwo kierowcy!!! I PRECZ Z WIEJSKIM TUNINGIEM !!!
|
|
|
KUJPAMIECI KOLEDZE ....
|
|
|
Co, za szybka maszynka dla misia?
|
|
|
A pies im mordę lizał, wcale mi ich nie szkoda.
a Zeby ci łachudro sie zycie posypało skoro zyczysz czegos takiego innym,pewnie jestes zwykłą niedorajdą zyciową ....niech ci ziemia lekką będzie
|
|
|
Fajnie, fajnie, powoli sie wyludnia na drogach.Będzie sie wygodniej jeździło.
|
|
|
znalem tego z Hondy.. jechał Honda cbr 900 rr FireBlade replica repsol- silnik 95. najmocniejszy ze wszystkich.. lecz aż za bardzo.. [*] fajny był chlopak
|
|
|
Mam pytanie, czy ktoś może wie o której godzinie miał wypadek motocyklista który zginął??
|
|
|
a zeby Cie tak ku*** pod sklepem zule butami zajebali za to co piszesz zero współczucia- zebys tez miał chuju wypadek i siedział jadł przez gómowa rorke a wypadek byl ok 15 |
|
|
SZKODA MI CIE CZŁOWIEKU... WIDAC ZE JESTEŚ ZYCIOWYM NIEDORAJDĄ.. |
|
|
Źle mnie zrozumieliście, dziękuję za najgorsze życzenia. Nie pisałem o tych ludziach z reportażu, tylko ogólnie o głupkach, którzy bez wyobraźni pędzą na łeb na szyję stwarzając zagrożenie na szosach. |
|
|
Chłopak mial 28lat. Byl zawodowym kierowca od lat (ciężarówki, busy, auta osobowe). Byl bardzo ostrożną osobą. dziewczyna jego jechala jako pasażer w matizie bo nie chcial jej narażać na jazde motorem. Nie uważał sie za mistrza kierownicy wiec wolal minimalizowac ryzyko. Nie mam pojecia jak to sie moglo stac. Wlasnie do niego jechalem takze motocyklem. (slup jest wstanie zabic nawet poniżej 50km/h, za duze przeciążenie)
|
|
|
Zrobiłem Łukaszowi zdjęcie przy motorze na ok 1,5 min przed wypadkiem, następnie popchnąłem motor na którym on siedział bo nie mógł zapalić z powodu słabego akumulatora, od razu wsiadłem do samochodu (daewoo matiz) gdzie siedziały moja dziewczyna z przodu i jego dziewczyna z tyłu, następnie ruszyłem omijając Łukasza który stał przy drodze ustępując mi miejsca abym jechał pierwszy. Przejechałem ok 100m bardzo powoli (do 40 km/h) gdyż rozglądaliśmy się - szukaliśmy skrętu na szumy. Nagle usłyszałem (nie daję głowy w którym momencie) ryk silnika jego motoru, delikatne puknięcie (chyba kolanem otarł się o mój prawy, tylni reflektor który zbił (żarówka cała, bez innych uszkodzeń pojazdu)) i przez przednią szybę zobaczyłem jak z dużą prędkościę (ok 2 razy większą niż moja) uderza w betonowy słup wysokiego napięcia. Wypadek miał miejsce dokładnie na przeciwko posterunku policji. Ja jechałem ze stałą prędkością (brak jakichkolwiek śladów hamowania - i moich i Łukasza) i nie wiem co było przyczyną tego iż nagle zaryczał jego silnik i zamiast hamować, nabierał coraz większej prędkości aż do uderzenia. Trzymałem go za rękę jak tracił przytomność. Zginął mój najlepszy przyjaciel.
|
|
|
Byłam świadkiem tego wypadku, ja i moja rodzina. Nie mogę się pozbierać mając przed oczami obraz umierającego młodego człowieka. Czuję się się jakby odszedł ktoś bliski... Boże czy musiało tak być? To pytanie będzie mnie dręczyć? Łaczę się w bólu z rodziną, dziewczyną, przyjaciólmi i wszystkimi, którym Łukasz nie był obojętny. Zapaliłyśmy z córką znicz w miejscu wyadku. Będziemy pamiętać - 15 sierpnia - odszedł człowiek, który miał przed sobą całe życie. Ten słup będzie nam za każdym razem przypominał o młodym chłopaku, tragicznie zmarłym, obcym, a jakże bliskim...Głęboko wspólczuję...To ironia losu, ten motocyklista na pewno nie zginął w wyniku brawurowej jazdy.
Byłam jak odchodził...niech spoczywa w spokoju
|
Strona 1 z 3
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
