Zamość: Bunt przeciwko podwyżkom za śmieci

Brawo panie Żuk! Lublin, jako nieliczna gmina w Polsce uchwaliła najwyższe ceny odbioru śmieci oraz bezmyślne kryterium opłat-gospodartwo! Ustawa zezwala naliczanie opłat od osoby i to jest właściwe kryterium! Mieszkańcy Lublina nie dajcie się okradać PO!

Piotr napisał:

Brawo panie Żuk! Lublin, jako nieliczna gmina w Polsce uchwaliła najwyższe ceny odbioru śmieci oraz bezmyślne kryterium opłat-gospodartwo! Ustawa zezwala naliczanie opłat od osoby i to jest właściwe kryterium! Mieszkańcy Lublina nie dajcie się okradać PO! [/quote] [quote name='Piotr' timestamp='1357116935' post='715636'] Brawo panie Żuk! Lublin, jako nieliczna gmina w Polsce uchwaliła najwyższe ceny odbioru śmieci oraz bezmyślne kryterium opłat-gospodartwo! Ustawa zezwala naliczanie opłat od osoby i to jest właściwe kryterium! Mieszkańcy Lublina nie dajcie się okradać PO!

Zaden system nie jest sprawiedliwy - zwłaszcza w Lublinie, gdzie pełno studentów na stancjach. W mieszkaniu M-4 mieszka 6-10osób a płacone jest za jedną (chodzi o opłaty ryczałtowe jak np. gaz w SM Czechów rozliczany do ilości osób bo do tej pory brak liczników, śmieci). NIKT tego nie sprawdza a spółdzielnia umywa rączki bo przecież nie ma obowiązku meldunkowego.

Brawo panie Żuk! Lublin, jako nieliczna gmina uchwaliła najwyższe w Polsce stawki odbioru śmieci i bezmyślne kryterium - gospodarstwo domowe! Ustawa zezwala na naliczanie opłat od osoby! Nauczy się pan dobrze czytać, a potem interpretować ustawy! Na śmietnik z taką radą miasta! Mieszkaćy Lublina nie dajcia się okradać PO!

Brawo panie Żuk! Lublin, jako nieliczna gmina uchwaliła najwyższe w Polsce stawki odbioru śmieci i bezmyślne kryterium - gospodarstwo domowe! Ustawa zezwala na naliczanie opłat od osoby! Nauczy się pan dobrze czytać, a potem interpretować ustawy! Na śmietnik z taką radą miasta! Mieszkaćy Lublina nie dajcie się okradać PO!

Może lubelskie spółdzielnie też by zaczęły protestować? Mi opłata śmieciowa wzrosła o 500%. Więc wzrost opłat jest wielokrotnie większy niż w Zamościu.

Niektorym wzrosło, niektorym zmalało. W panstwach zachodnich glownie placi sie tak jak teraz w Lublinie, od gospodarstwa, i kazdy solidarnie placi. U nas wiadomo, kazdy cwaniak. Krzycza Ci ktorym duzo podniesiono w stosunku do tego co placili teraz (tylko pytanie czy 5 zl za osobe na miesiac to nie za malo bylo? Uwazam ze smiesznie malo.).

Piotr napisał:

Brawo panie Żuk! Lublin, jako nieliczna gmina uchwaliła najwyższe w Polsce stawki odbioru śmieci i bezmyślne kryterium - gospodarstwo domowe! Ustawa zezwala na naliczanie opłat od osoby! Nauczy się pan dobrze czytać, a potem interpretować ustawy! Na śmietnik z taką radą miasta! Mieszkaćy Lublina nie dajcie się okradać PO!

co tak glosno klapiesz? jak ci np przysolą oplate jak w poznaniu (propozycja 15 zl/os/mc) to juz przy dwoch osobach bedziesz mial tyle co w lublinie za miesiac

Najsprawiedliwsza jest metoda na gospodarstwo domowe! Nie ma nadużyć typu: nie zameldowani mieszkańcy w blokach. A jak głosował radny iziol?

Stawki w Zamościu będą najwyższe spośród miast podobnej wielkości w Lubelskiem: Chełm 16 zł, segregowane 11 zł Puławy 13 zł, segregowane 9, 50 zł Biała Podlaska 8 zł, segregowane 5 zł Zamość 18 zł, segregowane 11, 80 zł info z bip tych miast. Ręce opadają!!!

true napisał:

co tak glosno klapiesz? jak ci np przysolą oplate jak w poznaniu (propozycja 15 zl/os/mc) to juz przy dwoch osobach bedziesz mial tyle co w lublinie za miesiac

Człowieku! Umiesz czytać! W Lublinie ŻUK WPROWADZIŁ OPŁATĘ 37 ZŁ. OD OSOBY ZA MIESIĄC!

Żuk na śmietnik!

W Lublinie opłata dotyczy GOSPODARSTWA DOMOWEGO a nie osoby. Uchwała Nr 659/XXVI/2012 Rady Miasta Lublin z dnia 20 grudnia 2012 r. w sprawie wyboru metody ustalania opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz stawki tej opłaty § 3 1. Ustala się stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, o której mowa w § 2 w wysokości 44,00 zł miesięcznie od gospodarstwa domowego. 2. Ustala się niższą stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, w wysokości 32,00 zł miesięcznie od gospodarstwa

Piotr napisał:

Człowieku! Umiesz czytać! W Lublinie ŻUK WPROWADZIŁ OPŁATĘ 37 ZŁ. OD OSOBY ZA MIESIĄC!

A może Pan marszałek województwa zrezygnowałby ze swojej części w opłacie to wtedy byłoby znacznie taniej...... co wy na to????

Jest sposób aby mniej płacić za odpady - ale niemal żadnej grupy trzymającej władzę nie interesuje to aby było tanio i dobrze - patrzeć tutaj i słuchać co mówi minister środowiska - tutaj ... Może być tak patrz - a nie tak - patrz

No dobra, a ja wrzucam taki temat: mieszkam przy głównej ulicy w Zamościu,głównej trasie prowadzącej z zachodu na wschód. Z jednej strony moja posesja graniczy z pasem zieleni przyległym do chodnika ciągnącego się wzdłuż tej ulicy i jest to część należąca do miasta. W lecie przyjeżdża jakaś ekipa i kosi trawę - byle jak,po łebkach.Zimą pług rozsypuje na chodniku piasek. Z drugiej strony moja posesja przylega bezpośrednio do chodnika i moim obowiązkiem jest w zimie zadbać o to, aby przechodzący mogli bezpiecznie tamtędy przejść. No i tak: albo mogę sypać na chodnik po uprzednim usunięciu śniegu piasek,albo sól. Tylko że ten chodnik (z płytek) nie był układany przeze mnie, ale drogowców miejskich. No, ale dobra, dla bezpieczeństwa przechodniów, żeby nikt sobie nózi nie skręcił, albo złamał - sypię.... tylko do ch..lery skąd mam wziąć piasek?????!!!! Przed każdym sezonem zimowym kupić wywrotkę za swoje pieniądze? Albo wykupić wszystką sól z Delikatesów??? Za swoje pieniądze? Następna sprawa: Na pasie zieleni i chodniku przyległym do ulicy kupujący- szczególnie młodzież i dzieci ( bo w pobliżu są dwie szkoły)rzucają: butelki po Kubusiach, Pysiach i innych napojach, miłośnicy napojów wyskokowych butelki po piwie i tzw. bełtach, opakowania po lodach i innych zakupach, puszki...Na każdym osiedlu jest dozorca, czy jakiś sprzątacz- nie wiem jak się nazywa taka funkcja- może cieć. I przepraszam - kto to ma zbierać? Ja mam się bawić w ciecia i co? Te butelki jako towar segregowany walić do swoich worków, które do każdej posesji dostarczyli pracownicy MPGK i mam płacić za odbiór tego szkła,bo "podrzucacze" butelek śmietnik mi robią przed moją posesją? To wszystko to jakaś paranoja.

Gość napisał:

No dobra, a ja wrzucam taki temat: mieszkam przy głównej ulicy w Zamościu,głównej trasie prowadzącej z zachodu na wschód. Z jednej strony moja posesja graniczy z pasem zieleni przyległym do chodnika ciągnącego się wzdłuż tej ulicy i jest to część należąca do miasta. W lecie przyjeżdża jakaś ekipa i kosi trawę - byle jak,po łebkach.Zimą pług rozsypuje na chodniku piasek. Z drugiej strony moja posesja przylega bezpośrednio do chodnika i moim obowiązkiem jest w zimie zadbać o to, aby przechodzący mogli bezpiecznie tamtędy przejść. No i tak: albo mogę sypać na chodnik po uprzednim usunięciu śniegu piasek,albo sól. Tylko że ten chodnik (z płytek) nie był układany przeze mnie, ale drogowców miejskich. No, ale dobra, dla bezpieczeństwa przechodniów, żeby nikt sobie nózi nie skręcił, albo złamał - sypię.... tylko do ch..lery skąd mam wziąć piasek?????!!!! Przed każdym sezonem zimowym kupić wywrotkę za swoje pieniądze? Albo wykupić wszystką sól z Delikatesów??? Za swoje pieniądze? Następna sprawa: Na pasie zieleni i chodniku przyległym do ulicy kupujący- szczególnie młodzież i dzieci ( bo w pobliżu są dwie szkoły)rzucają: butelki po Kubusiach, Pysiach i innych napojach, miłośnicy napojów wyskokowych butelki po piwie i tzw. bełtach, opakowania po lodach i innych zakupach, puszki...Na każdym osiedlu jest dozorca, czy jakiś sprzątacz- nie wiem jak się nazywa taka funkcja- może cieć. I przepraszam - kto to ma zbierać? Ja mam się bawić w ciecia i co? Te butelki jako towar segregowany walić do swoich worków, które do każdej posesji dostarczyli pracownicy MPGK i mam płacić za odbiór tego szkła,bo "podrzucacze" butelek śmietnik mi robią przed moją posesją? To wszystko to jakaś paranoja.

Pewnie, że paranoja - mamy skorumpowanych i niepełnosprawnych polityków i urzędników, którzy przez 22 lata nie interesowali się, dlaczego takiej paranoi nie ma na Zachodzie i nadal idą w zaparte gubiąc się w swych mataczeniach... czytać tutaj

Gość napisał:

No dobra, a ja wrzucam taki temat: mieszkam przy głównej ulicy w Zamościu,głównej trasie prowadzącej z zachodu na wschód. Z jednej strony moja posesja graniczy z pasem zieleni przyległym do chodnika ciągnącego się wzdłuż tej ulicy i jest to część należąca do miasta. W lecie przyjeżdża jakaś ekipa i kosi trawę - byle jak,po łebkach.Zimą pług rozsypuje na chodniku piasek. Z drugiej strony moja posesja przylega bezpośrednio do chodnika i moim obowiązkiem jest w zimie zadbać o to, aby przechodzący mogli bezpiecznie tamtędy przejść. No i tak: albo mogę sypać na chodnik po uprzednim usunięciu śniegu piasek,albo sól. Tylko że ten chodnik (z płytek) nie był układany przeze mnie, ale drogowców miejskich. No, ale dobra, dla bezpieczeństwa przechodniów, żeby nikt sobie nózi nie skręcił, albo złamał - sypię.... tylko do ch..lery skąd mam wziąć piasek?????!!!! Przed każdym sezonem zimowym kupić wywrotkę za swoje pieniądze? Albo wykupić wszystką sól z Delikatesów??? Za swoje pieniądze? Następna sprawa: Na pasie zieleni i chodniku przyległym do ulicy kupujący- szczególnie młodzież i dzieci ( bo w pobliżu są dwie szkoły)rzucają: butelki po Kubusiach, Pysiach i innych napojach, miłośnicy napojów wyskokowych butelki po piwie i tzw. bełtach, opakowania po lodach i innych zakupach, puszki...Na każdym osiedlu jest dozorca, czy jakiś sprzątacz- nie wiem jak się nazywa taka funkcja- może cieć. I przepraszam - kto to ma zbierać? Ja mam się bawić w ciecia i co? Te butelki jako towar segregowany walić do swoich worków, które do każdej posesji dostarczyli pracownicy MPGK i mam płacić za odbiór tego szkła,bo "podrzucacze" butelek śmietnik mi robią przed moją posesją? To wszystko to jakaś paranoja.

Zgadzam się, paranoja. Szczególnie z tym obowiązkiem posypywania chodników przyległych do posesji. Miasto powinno dawać każdemu domostwu albo piasek, albo sól. Z naszym domem było tak, że jak rodzice się pobudowali, to nie było żadnych chodników. Z biegiem lat miasto wyznaczyło drogi i ułożyło chodniki. I uchwalili, że każdy ma sypać - tylko skąd brać posypkę? Dopóki paliło sie w piecach, to sypało się popiołem, nie ponosiło się kosztów. Teraz jest ogrzewanie gazowe i przepraszam - skąd brać piasek? Bo nie wystarczy odśnieżyć, pod spodem jest zazwyczaj lód i sypnąć czymś trzeba. Bo jakby nie daj Boże ktoś skręcił, albo złamał nogę, to się przyczepiają, żeś nie posypał chodnika i dostajesz nakaz zwrotu kosztów leczenia itd,itp.Ha, a może szkłem z tych butelek, które poprzednikowi rzucają przed domem? Potłuc na drobno, a potem posypać chodnik...Paranoja, paranoja, .....