Zdała egzamin, ale prawa jazdy nie ma. Wszystko przez kamerę

kiedy w tym kraju da się normalnie żyć ?

Ja zdawałam na prawko kilka lat temu ale to nic.Po powrocie z egzaminu była święcie przekonana że zdałam i co...oblał mnie, bo jak stwierdził za długo jechałam lewy pasem i inni mnie wyprzedzali(chodzi o pasy z tysiąclecia w stronę łęcznej na wiadukt. Prędkość ok,przepisy ok. Okazało się że mogła popełnić błąd raz a on i wpisał że zrobiłam to dwa razy.Złożyłam skargę i dwa dni później miałam ponowny egzamin na ich koszt. Więc nie bójcie się składać skarg!!!!!!!!!!!

pojedżcie do innych krajów i zobaczcie jak tam zdaje się egzaminy na prawo jazdy

Fajne zdjęcie... możliwe chyba tylko w Zamościu

szkolenie i egzaminowanie na prawo jazdy w naszym Kraju osiągnęło już chyba szczyt głupoty i biurokracji, chociaż nie, napewno coś jeszcze ktoś wymyśli, ulepszy, "poprawi" i będzie jeszcze fajniej..........

Sam juz niewiem w czym leży problem- w ludziach czy w kraju.W innych krajach łatwiej zdać prawko i o wiele mniej wypadków jest.

Ten kraj dawno już z tą podłą zawartością powinien zdechnąć

Co to zaznaczy zachowanie bezpiecznej odległości? To pojęcie względne nigdzie nie uregulowane w kodeksie drogowym, za wyjątkiem pieszych i pojazdów jednośladowych gdzie jest mowa że odległość musi wynosić min. 1 metr. Zatem oblewanie egzaminów za "niezachowanie bezpiecznej odległości" jest dla mnie w większości przypadków nie zrozumiałe, jeżeli egzaminowany nie spowodował kolizji to była to odległość bezpieczna.

Jedni "oblewają" na egzaminach, a drudzy uniewazniają je, bo na tym zdzierstwie robią wielkie pieniądze dla skarbu państwa oraz na wysokie premie dla wyższej kliki przy korytach. Tak było, jest i będzie.

jurek napisał:

kiedy w tym kraju da się normalnie żyć ?

Jeszcze bardzo długo się NIE DA ! A na to składa się wiele czynników .

Sam zdawałem na prawko 3 razy, więc wiem jaka to katorga, szczególnie jak komuś zależy i się tym stresuje... Zdałem za 3 razem tylko i wyłącznie dlatego, że miałem już na to wyje**** no i trafił się spoko egzaminator. Ta instytucja była, jest i będzie istnieć tylko po to żeby wkur**** ludzi i na ich nieszczęściu zarabiać. Szkoda słów po prostu. P.S Dobra rada, jeśli oblejecie, mówcie egzaminatorowi, że chcecie kontynuować egzamin, a następnie najlepiej spalcie im sprzęgło czy coś w tym stylu Ja tak za pierwszym razem zrobiłem i mi ulżyło