Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

„Biała Gwiazda” przyjeżdża do Lublina na mecz z Pszczółką Polski Cukier

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 16 października 2018 r. o 14:11 Powrót do artykułu
Ciekawe, czy Ziętara i Żurowska-Cegielska będą już mogły zagrać w Lublinie. W ostatnich meczach obie pauzowały ze względu na kontuzje. Poza tym forma Wisły też nie jest najwyższa - odpadły w kwalifikacjach do Euroligi z naprawdę przeciętną drużyną z Grecji (Olimpiakos). Ale to są problemy Krakowa - u nas główną bolączką jest problem z trafianiem do kosza. Nie da się raczej wygrać z żadnym zespołem z czołówki mając taką słabą skuteczność z dystansu u większości zawodniczek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżeli Kiesel, Rymarenko i James nie dostaną należytego wsparcia od Adamowicz, Butuliji, Szajtauer i Mistygacz, to zapomnijmy o ewentualnej wygranej. O Vrancić nie wspominam, bo o jej umiejętnościach koszykarskich świadczy to, że w Gorzowie zagrała raptem dwie minuty. Historia się powtarza - znów mamy krótką ławkę...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Okazuje się, że Russell i James grały w reprezentacji USA U17 w roku 2012, podczas MŚ w tej kategorii wiekowej w Amsterdamie. Z tym, że to Russell grała w pierwszej piątce, a James była jej zmienniczką. Zapowiada się ciekawa rywalizacja pod koszem tych dwóch zawodniczek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto pisał ten artykuł? 'Do tego dochodzą jeszcze trzy reprezentantki Hiszpanii, które po zakończonych niedawno Mistrzostwach Świata na Teneryfie zawiesiły na swoich szyjach brązowe medale. Mowa tutaj o Leonor Rodriguez, Marii Conde i Marii Araujo.' po pierwsze to żadna z wymienionych nie zawiesiła na szyi medalu bo żadna z nich nie była w kadrze na MŚ. Redaktorzyno zanim zaczniesz coś pisać to upewnij się, że masz o tym pojęcie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brak solidnych zmienniczek na pozycjach nr 1 i 4. To jedna z przyczyn porażki w Gorzowie. Jeśli Wisła wystąpi w najsilniejszym składzie, to jutro też może być podobnie. O skuteczności zza łuku już nie będę pisać, bo ten problem istniał już w poprzednim sezonie i w tym też nie widać poprawy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeżeli faktycznie Żurowska-Cegielska i Ziętara jutro nie zagrają, to Kraków będzie mieć nieco problemów z polską rotacją. W takiej sytuacji na parkiecie będzie zatem występować Niedźwiedzka albo Jakubiuk. I to może być najsłabsze ogniwo Wisły. Ale nasze Pszczółki muszą jeszcze umieć to wykorzystać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety z transferem Vrancić wyraźnie nie trafiono. Szkoda, bo w sierpniu można było jeszcze chyba znaleźć nieco lepszą koszykarkę za porównywalne pieniądze. A teraz to wolne są jedynie Amerykanki (zawodniczek z Europy bez kontraktów już raczej nie ma). Tyle, że limit koszykarek spoza Europy mamy już wykorzystany i klub nie ma w tej sytuacji pola manewru.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podobno Ziętara została w Krakowie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakubiuk też. Tak więc tylko Niedźwiedzka I'm zosyala
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do Kibica: A co z Żurowską-Cegielską? Też dzisiaj nie zagra?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...