![]() |
Ogólnie bardzo dobry mecz, jak ten z Widzewem, bo też wygrany (dobre były te z Bydgoszczą, Toruniem i Gdynią, ale przegrane z różnych powodów).
Kiesel i Greene + Adamowicz i Szajtauer - to powinien być szkielet drezyny na przyszły sezon (klub już teraz powinien działać nad przedłużeniem z nimi kontraktów żeby znowu nie obudzić się z ręką w nocniku, jak w przypadku Vrancic). Gdybyśmy jeszcze mieli solidną europejską zawodniczkę z penetracją pod kosz (typu Słowaczka z Gdyni) to można by mówić o jakiś tam szansach w play off.
Jeszcze raz dzięki za walkę i oby tak dalej, zwłaszcza w Lublinie
|
![]() |
Brawo dziewczyny , walka o kazda pilke byla do upadlego , kolejny kapitalny mecz zagrala Brianna Kiesel, teraz wyjazd do krakowa i mozna smialo tam powalczyc o zwyciestwo
|
![]() |
Dla mnie bohaterką meczu (taką cichą) była także Dorota Mistygacz - te jej dwie "czapy" w końcówce były naprawdę bardzo ważne - zwłaszcza "beret" założony wyższej od niej Papovej zrobił na mnie spore wrażenie i uniemożliwił Białorusince oddanie rzutu w ostatniej minucie meczu. Dodać należy, że Dorota miała wtedy na koncie już 4 faule i trzeba było sporo spokoju i precyzji, żeby nie zakończyło się to 5 przewinieniem.
|
![]() |
Jeżeli ktoś miał jeszcze jakiekolwiek wątpliwości co do sensowności zatrudnienia Nikki i co znaczy dla drużyny środkowa z prawdziwego zdarzenia, to po dzisiejszym meczu powinny one całkowicie zniknąć. Nikki to naprawdę bardzo inteligentna zawodniczka i z przyjemnością ogląda się jej grę. Nie rozumiem do tej pory, jak można było podpisać w sierpniu umowę z James, podczas gdy Nikki była wolną zawodniczką...
|
![]() |
Dla mnie kluczem do zbudowania u nas mocniejszej drużyny niż obecnie jest gra w jakichś rozgrywkach w Europie. Możliwość występu w takich rozgrywkach przyciąga młode utalentowane zawodniczki z Europy do naszej ligi. Przykładem niech będzie ta Litwinka Juskaite, która przyszła do Gorzowa z dość słabej ligi litewskiej, gdzie jednak występuje sporo młodych, perspektywicznych koszykarek. Juskaite w jednym z wywiadów wyraźnie stwierdziła, że decyzja przyjścia do Gorzowa wynikała w głównej mierze z tego, że gorzowska drużyna będzie występować w EuroCup. Pszczółek może nie stać na grę w EuroCup ze względu na dalekie i kosztowne wyjazdy do Rosji czy Turcji, ale już występ choćby w lidze EWBL nie stanowiłby zbyt wielkiego obciążenia finansowego dla klubu.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|