panie derwisz , zacznij hodować jedwabniki !!!!!!!!!!
|
|
jakbyście się czuli będąc w roli zawodnika, który biega po boisku, stara się, walczy, a na koniec schodzi na ławkę i jeszcze dostaje opiernicz ?? tam za każdym razem mają stereo, dwóch trenerów i jeden przez drugiego, idzie zwariować, co oni mają grać ?? kto w ogóle szanuje tych trenerów ?? jak nie idzie, to tylko narzekanie, a jak zacznie iść to i od razu panowie trenerzy się włączają do gry. troche nie na tym rzecz polega. z całym szacunkiem Panie Derwisz czasem i uśmiech na twarzy nie zaszkodzi. pozdrawiam
|
|
Derwisz bo się przerwisz.Czy to,jakże ironiczne ale oddające istotę pańskich treningów hasło,jest wciąż aktualne?
Jakieś drapichrusty z prowincjonalnych miasteczek mające wcale nie lepszych potencjalnie zawodników,tylko o wiele lepszych trenerów,leją nas aż miło.Nic się nie zmieni w lubelskiej koszykówce,dopóki nie znajdziemy lepszych trenerów.
|
|
Taki Marciniak,też przecież nękany,podobnie jak wielu wychowanków Startu,kontuzjami, potrafi się odnaleźć w Kutnie,
znanym ze starej piosenki,z początku lat siedemdziesiątych,pod okiem odpowiedniego trenera.
Zdzisław Niedziela "w grobie się przewraca" oglądając popisy zespołu Startu Lublin który dostaje w dupę od
prowincjonalnych zespołów.
Ale to taka polska specyfika,duże ośrodki znane kiedyś z dobrych koszykarskich drużyn,z pracy z młodzieżą,zatrudniające dobrych trenerów,będących,jak w przypadku np.Zenona Jaźwierskiego prekursorami zmieniających
sposób gry w obronie,słynna zona-press ,obecnie stają się pośmiewiskiem i chłopcami do bicia dla powiatowych drużyn,
skleconych za pieniądze jakichś bliżej nieznanych biznesmenów.
Lepiej jest grać w małym mieście, niż w tym większym wojewódzkim.Efekty widać po tym ,co znaczy polska koszykówka
na arenie międzynarodowej.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|