LW Bogdanka nadal będzie sponsorem strategicznym Górnik Łęczna

może i będzie ale klub ma duże długi nie ma kto grać i ogólnie wygląda to na powolny upadek

Droga GKS Bełchatów

Druga liga czeka!

i tego daj wam Boże ! za naszą flagę czereśniaki !

W PS pojawił się ciekawy artykuł wczoraj. Opisano, że sytuacja w Górniku jest bardzo trudna. Piłkarze nie akceptują nowych, zaproponowanych im umów (proponowana obniżka zarobków o 50%). Sparing ze Stalą Stalowa Wola zaplanowany na sobotę się najprawdopodobniej nie odbędzie. Górnik ponadto jest zadłuzony na 7 milionów zł.

MECEN ASS napisał:

W PS pojawił się ciekawy artykuł wczoraj. Opisano, że sytuacja w Górniku jest bardzo trudna. Piłkarze nie akceptują nowych, zaproponowanych im umów (proponowana obniżka zarobków o 50%). Sparing ze Stalą Stalowa Wola zaplanowany na sobotę się najprawdopodobniej nie odbędzie. Górnik ponadto jest zadłuzony na 7 milionów zł.

 Czyli spełni się marzenie prawdziwych kibiców - Górnik będzie grał w III/IV lidze ale w Łęcznej

7mln długu

Jeszcze kilka dni temu Franciszek Smuda zapowiadał, że nadal będzie pracował w Górniku Łęczna, a klub po rocznej banicji ma wrócić do Lotto Ekstraklasy. Przyszłość zespołu z Lubelszczyzny nie rysuje się jednak w kolorowych barwach. Jak wynika z informacji "Przeglądu Sportowego", zawodnicy nie chcą się zgodzić na redukcję wynagrodzeń. W czwartek przeprowadzono rozmowy dotyczące przedłużenia kontraktów z grupą najbardziej doświadczonych piłkarzy, którym umowy kończą się 30 czerwca. Propozycja zarządu dotyczyła obniżki pensji o 50 proc. W dodatku na sobotę Górnik ma zaplanowany mecz sparingowy, ale najprawdopodobniej do niego nie przystąpi.

Nie może być tak, że pojadę w sobotę na sparing bez nowej umowy. Złapię kontuzję i co dalej? Poza tym, to, co jest nam proponowane to doprawdy grosze. Cóż, trzeba rozglądać się za nowym klubem - przyznawali rozmówcy "Przeglądu Sportowego". Wiele wskazuje na to, że z Łęcznej odejdzie również Smuda, którego zarobki według nowej umowy miałyby być znacząco niższe. Z klubu odszedł już trener bramkarzy Arkadiusz Onyszko. Największym problemem Górnika jest sytuacja finansowa. Długi sięgać mogą nawet 7 milionów złotych. Co prawda kopalnia Bogdanka nadal będzie wspierać klub, ale o szybkim powrocie do elity w Łęcznej mogą tylko pomarzyć.

danielewicz już odszedł podobno do końca tygodnia ma odejść landro,Bonin i jeszcze dwóch nazwiska nie znam

2 razy za mały budżet, nic dziwnego, że uderzyło to w Wyniki

jaki jest sens gry jak nie ma kim? ogórkami którzy nie mają żadnych szans?? Rozumiem przyjdą kibole żeby obejrzeć kilkanaście lań w d..pę ale co dalej???