Orlęta Spomlek - Motor Lublin 1:0 po pierwszej połowie

Obrona która miała być naszym najwiekszym atutem daje sobie strzelić bramkę amatorom z Radzynia. Druga linia bardzo dobrze ale atak slabiutko. Brakuje napastnika na 25-30 bramek w lidze. Bez tego nie widze szans na awans. Pozytyw? Mecz zremisowanyze slabiakami bo w zeszlym sezonie bylaby porazka. Zawsze to jeden punkt a nie zero. Negatywy? Reszta faworytów zdobyla 3 punkty wiec juz na starcie jestesmy w plecy... Panie Bartnicki napastnik do kupienia natychmiast!!!

Kto to Bonin i Brzyski? Odpowiedź emeryci. Lublin 400 tys. mieszkańców i 4 liga. Juniorzy z CLJ którzy nie mają szans na grę. Po co Ci chłopcy trenują? Panie prezesie odejedź. Kolejny sezon w plecy. Honor to słowo, które jest kluczem. Tak czy inaczej życzę i liczę na awans.

Czy v-ce prezydent miasta wreszcie "beknie" za to co się dzieje w tym klubie utrzymywanym z pieniędzy podatników czy też jak zawsze wyjdzie arogancja opalonych polityków PO ?

trzeba być idiota żeby po pierwszym meczu i to zremisowanym na wyjeździe pieprzyć że Motor nie awansuje. Żal mi was zakompleksiuchy.

Czy tam się ustawia mecze ? że zawsze coś tam ten tego panie przybyś

ŹENADA I DZIADOSTWO. WSPÓŁCZUJĘ KIBICOM I PODZIWIAM ICH WYTRWAŁOŚĆ BO JA JUŻ DAWNO PRZESTAŁEM CHODZIĆ NA TE DZIADOSKIE POGRYWKI. MIASTO DALEJ POMPUJE KASĘ NA DARMO

Rysiek Kuzma robił awans bida aż piszczała, zawodnicy większość z województwa lubelskiego i grali za grosze, a teraz piłkarze żyją jak paczki w maśle niczego nie brakuje tylko wyników brak. Jak to jest możliwe? Wiadomo rozegrali jeden mecz dopiero pierwszy ale to już teraz widać ze za dobrze to nie wyglada

Z takim budżetem, stadionem, kibicami, przeplaconymi do granic możliwości kopaczo - biegaczami ten klub zaczyna się kompromitować kolejny sezon! Jest to niewytłumaczalne, ze ten klub nie może awansować z tej pszenno - buraczanej ligi! Jednym słowem jest cyrk na kółkach gdzie zwykły kibic patrząc na to nie wie czy z tego wszystkiego plakac czy śmiać się! Granice absurdu dawno zostały już przekroczone!

Pikniki..cisza tam ;)

wyobraźmy sobie sytuację, starzy wyjadacze (bonin i spółka) w jednej drużynie z młodymi zawodnikami. przecież ten stary trawy gryźć nie będzie u schyłku kariery, on chce jeszcze zarobić, już jego czas minął, jest tego świadomy, młody gniewny z aspiracjami widzi, że staremu się nie chce i po pewnym czasie sam ma w ***, albo dochodzi do wniosku, że zapieprza za trzech a kasę dostaje 1/3 tego co stary, który chce pokopac do emerytury, a do tego starszyzna czuje się jak pany w szatni... z takich zespołów nic nie będzie, nie wszyscy tam jadą na jednym wózku... dopóki w piłce kopanej, zawodnicy to sprzedaje dzięki, dopóty nie ma nad wisłą żadnego porządnego zespołu.

JAKO OBYWATELOWI LUBLINA JEST MI WSTYD....