Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Stal Rzeszów – Avia Świdnik 3:1. Postawili się faworytowi

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 30 marca 2019 r. o 21:53 Powrót do artykułu
Avia do spadku . Mowilem zmiencie trenera bo ten sie nie nadaje
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pisząc o wczorajszym meczu można stwierdzić że w trakcie sezonu są porażki które są wkalkulowane w danej rundzie. Ta wczorajsza można tak potraktować. W końcu Stal walczy o większe cele niż Avia. Do końca rundy 13 kolejek więc jeszcze nie jesteśmy na półmetku rozgrywek a drużyna ze Świdnika z kolejki na kolejkę zaczyna komplikować swoją sytuację. Nad strefa spadkowa pozostalo 8 punktów teoretycznie bo jeśli spadnie Siarka Tarnobrzeg to tylko 4 punkty. Blok obrony nie funkcjonuje a para środkowych obrońców gra na poziomie IV ligi co pokazują strącone bramki Można śmiało powiedzieć że sztab szkoleniowy nie zrobił nic by uzupełnić luke po odejściu Jarzynki i Drelicha. Formacja pomocy nie istnieje z powodu braku lidera który potrafił przytrzymać piłkę rozegrać czy stworzyć sytuacją dla napastników. Formacja napadu też bez rewelacji bo strzelonych dwóch bramek chluby nie przynosi. Pozycja trenera z pewnością nie zagrożona bo będzie ciężko znaleźć kogoś w obecnej chwili. Powtórzę to po raz kolejny że drużyna Avii to w chwili obecnej jest najsłabszym przedstawicielem Lubelszczyzny w piłce kopanej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pisząc o wczorajszym meczu można stwierdzić że w trakcie sezonu są porażki które są wkalkulowane w danej rundzie. Ta wczorajsza można tak potraktować. W końcu Stal walczy o większe cele niż Avia. Do końca rundy 13 kolejek więc jeszcze nie jesteśmy na półmetku rozgrywek a drużyna ze Świdnika z kolejki na kolejkę zaczyna komplikować swoją sytuację. Nad strefa spadkowa pozostalo 8 punktów teoretycznie bo jeśli spadnie Siarka Tarnobrzeg to tylko 4 punkty. Blok obrony nie funkcjonuje a para środkowych obrońców gra na poziomie IV ligi co pokazują strącone bramki Można śmiało powiedzieć że sztab szkoleniowy nie zrobił nic by uzupełnić luke po odejściu Jarzynki i Drelicha. Formacja pomocy nie istnieje z powodu braku lidera który potrafił przytrzymać piłkę rozegrać czy stworzyć sytuacją dla napastników. Formacja napadu też bez rewelacji bo strzelonych dwóch bramek chluby nie przynosi. Pozycja trenera z pewnością nie zagrożona bo będzie ciężko znaleźć kogoś w obecnej chwili. Powtórzę to po raz kolejny że drużyna Avii to w chwili obecnej jest najsłabszym przedstawicielem Lubelszczyzny w piłce kopanej.
 Tak masz racje ta porażka była wkalkulowana,przez klub i kibiców chociażby Motoru z których nikt nie wierzył że Avia będzie chociaż chciała urwać punkty Stali.Ale dlaczego tego nie zrobiła?,bo by tym samym przysłużyła się Motorowi a taki scenariusz w Świdniku nie był brany pod uwage.Reasumując rozłożliście nogi przed Stalą Rzeszów i tyle,taka jest prawda.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pisząc o wczorajszym meczu można stwierdzić że w trakcie sezonu są porażki które są wkalkulowane w danej rundzie. Ta wczorajsza można tak potraktować. W końcu Stal walczy o większe cele niż Avia. Do końca rundy 13 kolejek więc jeszcze nie jesteśmy na półmetku rozgrywek a drużyna ze Świdnika z kolejki na kolejkę zaczyna komplikować swoją sytuację. Nad strefa spadkowa pozostalo 8 punktów teoretycznie bo jeśli spadnie Siarka Tarnobrzeg to tylko 4 punkty. Blok obrony nie funkcjonuje a para środkowych obrońców gra na poziomie IV ligi co pokazują strącone bramki Można śmiało powiedzieć że sztab szkoleniowy nie zrobił nic by uzupełnić luke po odejściu Jarzynki i Drelicha. Formacja pomocy nie istnieje z powodu braku lidera który potrafił przytrzymać piłkę rozegrać czy stworzyć sytuacją dla napastników. Formacja napadu też bez rewelacji bo strzelonych dwóch bramek chluby nie przynosi. Pozycja trenera z pewnością nie zagrożona bo będzie ciężko znaleźć kogoś w obecnej chwili. Powtórzę to po raz kolejny że drużyna Avii to w chwili obecnej jest najsłabszym przedstawicielem Lubelszczyzny w piłce kopanej.
Tak masz racje ta porażka była wkalkulowana,przez klub i kibiców chociażby Motoru z których nikt nie wierzył że Avia będzie chociaż chciała urwać punkty Stali.Ale dlaczego tego nie zrobiła?,bo by tym samym przysłużyła się Motorowi a taki scenariusz w Świdniku nie był brany pod uwage.Reasumując rozłożliście nogi przed Stalą Rzeszów i tyle,taka jest prawda.
  Adam chciałbym Ci napisać że Avia na jesieni potrafiła wygrać ze Stalą Rzeszów, czego Motor póki co nie dokonał. Więc zanim napiszesz do rozkładaniu nóg to spójrz na swój klub
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pisząc o wczorajszym meczu można stwierdzić że w trakcie sezonu są porażki które są wkalkulowane w danej rundzie. Ta wczorajsza można tak potraktować. W końcu Stal walczy o większe cele niż Avia. Do końca rundy 13 kolejek więc jeszcze nie jesteśmy na półmetku rozgrywek a drużyna ze Świdnika z kolejki na kolejkę zaczyna komplikować swoją sytuację. Nad strefa spadkowa pozostalo 8 punktów teoretycznie bo jeśli spadnie Siarka Tarnobrzeg to tylko 4 punkty. Blok obrony nie funkcjonuje a para środkowych obrońców gra na poziomie IV ligi co pokazują strącone bramki Można śmiało powiedzieć że sztab szkoleniowy nie zrobił nic by uzupełnić luke po odejściu Jarzynki i Drelicha. Formacja pomocy nie istnieje z powodu braku lidera który potrafił przytrzymać piłkę rozegrać czy stworzyć sytuacją dla napastników. Formacja napadu też bez rewelacji bo strzelonych dwóch bramek chluby nie przynosi. Pozycja trenera z pewnością nie zagrożona bo będzie ciężko znaleźć kogoś w obecnej chwili. Powtórzę to po raz kolejny że drużyna Avii to w chwili obecnej jest najsłabszym przedstawicielem Lubelszczyzny w piłce kopanej.
Tak masz racje ta porażka była wkalkulowana,przez klub i kibiców chociażby Motoru z których nikt nie wierzył że Avia będzie chociaż chciała urwać punkty Stali.Ale dlaczego tego nie zrobiła?,bo by tym samym przysłużyła się Motorowi a taki scenariusz w Świdniku nie był brany pod uwage.Reasumując rozłożliście nogi przed Stalą Rzeszów i tyle,taka jest prawda.
Adam chciałbym Ci napisać że Avia na jesieni potrafiła wygrać ze Stalą Rzeszów, czego Motor póki co nie dokonał. Więc zanim napiszesz do rozkładaniu nóg to spójrz na swój klub
 Mój klub jak gra każdy widzi,nie oszukujmy sie poniyżej oczekiwań napewno Lubelskich kibiców.Co prawda jest po czterech meczach 12 punktów,ale w żadnym z tych spotkań Motor nie zagrał przekonywująco i wczoraj z Spartakusem Daleszyce wyglądało to dokładnie tak samo do 44 minuty spotkania.Ale nie oto chodzi,chodzi o to że wielu kibiców robiło wczoraj zakłady jak zagra Avia w Rzeszowie i 90 % nie wierzyło chociażby w jej remis,szkoda tylko tyle że animozje kibiców przekładają się na relacje między klubami.A co się tyczy Stali no cóż puki co my też wszystkie mecze jak do tej pory na Arenie Lublin z tą drużyną wygraliśmy i nie ma co się tutaj licytować,a na jesieni zremisowaliśmy w Rzeszowie 2:2.Miłej niedzieli życzę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pisząc o wczorajszym meczu można stwierdzić że w trakcie sezonu są porażki które są wkalkulowane w danej rundzie. Ta wczorajsza można tak potraktować. W końcu Stal walczy o większe cele niż Avia. Do końca rundy 13 kolejek więc jeszcze nie jesteśmy na półmetku rozgrywek a drużyna ze Świdnika z kolejki na kolejkę zaczyna komplikować swoją sytuację. Nad strefa spadkowa pozostalo 8 punktów teoretycznie bo jeśli spadnie Siarka Tarnobrzeg to tylko 4 punkty. Blok obrony nie funkcjonuje a para środkowych obrońców gra na poziomie IV ligi co pokazują strącone bramki Można śmiało powiedzieć że sztab szkoleniowy nie zrobił nic by uzupełnić luke po odejściu Jarzynki i Drelicha. Formacja pomocy nie istnieje z powodu braku lidera który potrafił przytrzymać piłkę rozegrać czy stworzyć sytuacją dla napastników. Formacja napadu też bez rewelacji bo strzelonych dwóch bramek chluby nie przynosi. Pozycja trenera z pewnością nie zagrożona bo będzie ciężko znaleźć kogoś w obecnej chwili. Powtórzę to po raz kolejny że drużyna Avii to w chwili obecnej jest najsłabszym przedstawicielem Lubelszczyzny w piłce kopanej.
Tak masz racje ta porażka była wkalkulowana,przez klub i kibiców chociażby Motoru z których nikt nie wierzył że Avia będzie chociaż chciała urwać punkty Stali.Ale dlaczego tego nie zrobiła?,bo by tym samym przysłużyła się Motorowi a taki scenariusz w Świdniku nie był brany pod uwage.Reasumując rozłożliście nogi przed Stalą Rzeszów i tyle,taka jest prawda.
Adam chciałbym Ci napisać że Avia na jesieni potrafiła wygrać ze Stalą Rzeszów, czego Motor póki co nie dokonał. Więc zanim napiszesz do rozkładaniu nóg to spójrz na swój klub
 Mój klub jak gra każdy widzi,nie oszukujmy sie poniyżej oczekiwań napewno Lubelskich kibiców.Co prawda jest po czterech meczach 12 punktów,ale w żadnym z tych spotkań Motor nie zagrał przekonywująco i wczoraj z Spartakusem Daleszyce wyglądało to dokładnie tak samo do 44 minuty spotkania.Ale nie oto chodzi,chodzi o to że wielu kibiców robiło wczoraj zakłady jak zagra Avia w Rzeszowie i 90 % nie wierzyło chociażby w jej remis,szkoda tylko tyle że animozje kibiców przekładają się na relacje między klubami.A co się tyczy Stali no cóż póki co my też wszystkie mecze jak do tej pory na Arenie Lublin z tą drużyną wygraliśmy i nie ma co się tutaj licytować,a na jesieni zremisowaliśmy w Rzeszowie 2:2.Miłej niedzieli życzę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pisząc o wczorajszym meczu można stwierdzić że w trakcie sezonu są porażki które są wkalkulowane w danej rundzie. Ta wczorajsza można tak potraktować. W końcu Stal walczy o większe cele niż Avia. Do końca rundy 13 kolejek więc jeszcze nie jesteśmy na półmetku rozgrywek a drużyna ze Świdnika z kolejki na kolejkę zaczyna komplikować swoją sytuację. Nad strefa spadkowa pozostalo 8 punktów teoretycznie bo jeśli spadnie Siarka Tarnobrzeg to tylko 4 punkty. Blok obrony nie funkcjonuje a para środkowych obrońców gra na poziomie IV ligi co pokazują strącone bramki Można śmiało powiedzieć że sztab szkoleniowy nie zrobił nic by uzupełnić luke po odejściu Jarzynki i Drelicha. Formacja pomocy nie istnieje z powodu braku lidera który potrafił przytrzymać piłkę rozegrać czy stworzyć sytuacją dla napastników. Formacja napadu też bez rewelacji bo strzelonych dwóch bramek chluby nie przynosi. Pozycja trenera z pewnością nie zagrożona bo będzie ciężko znaleźć kogoś w obecnej chwili. Powtórzę to po raz kolejny że drużyna Avii to w chwili obecnej jest najsłabszym przedstawicielem Lubelszczyzny w piłce kopanej.
Tak masz racje ta porażka była wkalkulowana,przez klub i kibiców chociażby Motoru z których nikt nie wierzył że Avia będzie chociaż chciała urwać punkty Stali.Ale dlaczego tego nie zrobiła?,bo by tym samym przysłużyła się Motorowi a taki scenariusz w Świdniku nie był brany pod uwage.Reasumując rozłożliście nogi przed Stalą Rzeszów i tyle,taka jest prawda.
Adam chciałbym Ci napisać że Avia na jesieni potrafiła wygrać ze Stalą Rzeszów, czego Motor póki co nie dokonał. Więc zanim napiszesz do rozkładaniu nóg to spójrz na swój klub
Mój klub jak gra każdy widzi,nie oszukujmy sie poniyżej oczekiwań napewno Lubelskich kibiców.Co prawda jest po czterech meczach 12 punktów,ale w żadnym z tych spotkań Motor nie zagrał przekonywująco i wczoraj z Spartakusem Daleszyce wyglądało to dokładnie tak samo do 44 minuty spotkania.Ale nie oto chodzi,chodzi o to że wielu kibiców robiło wczoraj zakłady jak zagra Avia w Rzeszowie i 90 % nie wierzyło chociażby w jej remis,szkoda tylko tyle że animozje kibiców przekładają się na relacje między klubami.A co się tyczy Stali no cóż póki co my też wszystkie mecze jak do tej pory na Arenie Lublin z tą drużyną wygraliśmy i nie ma co się tutaj licytować,a na jesieni zremisowaliśmy w Rzeszowie 2:2.Miłej niedzieli życzę.
 Adam to ja Ci napiszę tak - można byłoby mówić że Avia się podkłada Stali na złość Motorowi jakby na wiosnę coś sobą reprezentowała. A zespół jest po prostu słaby i każdy to widzi. A animozje pomiędzy kibicami nie mają tu żadnego znaczenia, grają piłkarze a w zespole ze Świdnika jest wielu którzy mają swoją przeszłość w klubie z Lublina i życzą mu jak najlepiej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...