Szkutnik: Liczyłem na przełom

Smieszny prezesie przełom to bedzie jak odejdziesz z tego klubu ,a nie bedziesz oszukiwal obiecankami wszystkich dookola.

hahahaha człeniu jakimi obiecankami ???? szkutnik jest chyba pierwszym prezesem który mówi jak jest. Za paszkiewicza i chmury zlyszelismy tylko jak to cudownie jest i że lada dzien pojawi się sopnsor albo spółka. Za bednarze miała być dywidenda w złocie. A tutaj nikt nic nie obiecuje nie mówi jak jest wspaniale. Może niektórych boli, że o Motorze w końcu zaczeło się mówić jak jest a nie jak ma być wspaniale. Ciężko jest zrobić coś z nieczego zwłaszcza jak się ma dług ponad milion złotych który został wypracowany przez tych którzy tak kolorowo ściemniali jak w klubie będzie wspaniale. Mam nadzieje ze nasi kopacze się w końcu przełamią i to będzie akurat w stalowej woli. Wszyscy na Stal!!!

Dlug jest caly czas powiekszany przez prezesa Szkodnika, a jego porzekrety juz wkrotce wyjda na jaw.

Ja także liczyłem że nic się nie zmieni i się nie przeliczyłem. Trzeba na to wszystko spojrzeć obiektywnie. Piłkarze słabiutcy, zarząd klubu - tak jak w wypowiedziach na tym forum, kibice skorzy tylko do zadym i w dodatku jest ich coraz mniej, stadion do kitu, włodarzom miasta jak i w zdecydowanej większości mieszkańców miasta skorumpowany klub po prostu zwisa. I to są realia, LKP to niestety nie to samo co dawny prawdziwy RKS Motor.

Szkutnik robi co może, płaci za stary zarząd, bo inaczej dawno by nas wyrzucili z tej ligi