"Całkiem zrozumiała była słabsza postawa kielczan w pierwszej partii. W pierwszej szóstce Avii Oskar Dziewit zastąpił Dominika Wójcickiego. " Za to całkiem niezrozumiałe było trzymanie wyżej wymienionego Oskara Dziewita na boisku w trzecim, a zwłaszcza czwartym secie gdzie nie mógł się przebić przez siatkę i wpadał w siatkę w bloku (przynajmniej 5 błędów na początku czwartego seta) Atakujący powinien wbijać piłki w trzeci metr, a nie ledwie w dziewiąty w dodatku bijąc piłkę po siatce. Zresztą jaki był powód trzymania na ławce Dominika Wójcickiego? Taka forma i trenerska "wizja" gry drużyny nienajlepiej wróży przed pojedynkiem z Treflem. Chociaż w gruncie rzeczy wszystko jest pewnie zgodnie z planem bo i tak walka o awans w tym sezonie jak i w wielu poprzednich jest tylko i wyłącznie na papierku i w wypowiedziach członków zarządu. Historia powtarza się po raz kolejny - na poczatku stroszenie piórek, w trakcie sezonu dobra gra i czoło tabeli, końcówka - "no niestety nie wyszło" ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz