Zastanawia mnie sprawa szkolenia młodzieży która jest częściowo finansowana przez miasto. Tylko po co szkolić skoro
później nie ma możliwości rywalizacji na szczeblu krajowym.
Przykre jest to tym bardziej, że w Polsce siatkówka jest bardzo popularną dyscypliną sportową. Z przyjemnością oglądam mecze Ligi Światowej, emocjonujące mecze, wspaniali kibice. Nasza stolica województwa jako jedyna w Polsce nie ma nawet zespołu w II lidze i to nie z powodu niskiego poziomu sportowego, lecz z powodu braku tych 200 tysięcy złotych, czyli 100 w bieżącym roku kalendarzowym i 100 w następnym.
Z łezką w oku można wspominać czasy, kiedy Lublin szczycił się dwoma mistrzami olmpijskimi - Wójtowiczem i Łasko.
No cóż, władze Lublina zapewne nie kochają siatkówki, gdyż utrzymanie II ligowego zespołu jest wielokrotnie niższe niż np. piłkarzy w tej samej klasie rozgrywkowej.
|
|
Przepraszam bardzo Lech Łasko urodził się w Świdniku i grał w Avii. Podobna sprawa ma miejsce z Tomaszem Wójtowiczem, który faktycznie urodził się w Lublinie ale również reprezentował Avię Świdnik, gdy zdobywał złoto w 1974 roku.Dlatego mówienie że to Lublin szczycił się tymi dwoma wspaniałymi siatkarzami trochę nie pasuje.
|
|
Prawda jak zwykle bywa po środku. Otóż Lech Łasko urodził się w Świdniku lecz rożpoczynał karierę w Starcie Lublin. Do Avii przeszedł już jako reprezentant Polski juniorów. Tomasz Wójtowicz urodził się w Lublinie, gdzie siatkarskie szlify zdobywał w lubelskim MKS pod okiem późniejszego trenera kadry narodowej Jerzego Welcza. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|