Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ten zespół to kompromitacja świdnickiego sportu!Ci ludzie nie mają chyba honoru!Co sezon to samo!Robią z ludzi baranów!Po co były te zapowiedzi o walce o awans o premiach za promocję?Czy oni mają nas za deb***i?!Przecież od początku sezonu było wiadomo że będzie jak od kilku już lat.Niezła gra przez sezon zasadniczy i kompletna kompromitacja w play-off!Zabrać tej sekcji wszystkie pieniądze!Zlikwidować to dziadostwo!Po co inwestować w drużynę która tylko udaje że o cokolwiek gra!Więcej kasy dla piłkarzy!Gdyby oni miele większe fundusze napewno powalczyliby i z honorem reprezentowali nasze miasto!Dość już hańbienia nazwy AVIA przez tych plażowiczów!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
DOBRZE ,ŻE WYSIADŁ SPRZĘT NAGŁAŚNIAJĄCY . PANI , KTÓRA TRZYMA MIKROFON TO SIĘ NADAJE DO SPIKERKI , ALE W MECZU SZACHISTÓW.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zgadzam się w zupełności, przecież to jawna kpina z kibiców, którzy uwierzyli w ten awans, ale z czym oni tam chcieli awansować? Z tą halą z czasów komunistycznych, gdzie się wszystko rozlatuje? W zespole do najwyżej ligi nadaje się może 2 zawodników a może i nie, przede wszystkim to nie ma żadnego zabezpieczenia finansowego. Zresztą i tak już nie ma prawdziwej drużyny, która byłą za czasów Tomka Józefackiego, Mariusza Wiktorowicza itd, to były mecze, pamiętne "derby' z Resovią zawsze kończące się po 5 setach, mecze pucharu polski z Mostostalem czy Częstochową, silna wówczas Gwardią a teraz podnieta /nie ujmując nic żadnemu zawodnikowi i trenerowi/ bo wygrali kilka meczy i zapowiedzieli i walkę o awans, można było stawiać miliony na to że nie awansują. Wiec za rok znów usłyszymy takie głosy, że teraz to już na pewno będzie awans.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KIEDYS KIBIC 2 napisał:
Zgadzam się w zupełności, przecież to jawna kpina z kibiców, którzy uwierzyli w ten awans, ale z czym oni tam chcieli awansować? Z tą halą z czasów komunistycznych, gdzie się wszystko rozlatuje? W zespole do najwyżej ligi nadaje się może 2 zawodników a może i nie, przede wszystkim to nie ma żadnego zabezpieczenia finansowego. Zresztą i tak już nie ma prawdziwej drużyny, która byłą za czasów Tomka Józefackiego, Mariusza Wiktorowicza itd, to były mecze, pamiętne "derby' z Resovią zawsze kończące się po 5 setach, mecze pucharu polski z Mostostalem czy Częstochową, silna wówczas Gwardią a teraz podnieta /nie ujmując nic żadnemu zawodnikowi i trenerowi/ bo wygrali kilka meczy i zapowiedzieli i walkę o awans, można było stawiać miliony na to że nie awansują. Wiec za rok znów usłyszymy takie głosy, że teraz to już na pewno będzie awans.
A ja coś mam przeczucie , że to się teraz wszystko rozwali . PZL nie da już pieniędzy . Zostanie 2-ch , 3-ech zawodników , których nikt już nie zechce. Lemieszek zajmie się prywatnym biznesem. Będzie pełna amatorszczyzna w II lub III lidze .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ech, łza się w oku kręci na samo wspomnienie dawnej wielkiej Avii, kiedy po przeciwnej stronie siatki stawała cała plejada mistrzów świata i mistrzów olimpijskich. Młodzi kibice może nie wiedzą, że pomimo tragicznego wypadku w 1976r., kiedy zginęło dwóch zawodników, a kolejni zostali także wyeliminowani z gry, świdniczanie potrafili wywalczyć trzecie miejsce w kraju. W tym trudnym czasie z pomocą przyszedł lubelski AZS - wówczas mistrz Polski juniorów, przekazując Avii swoich najlepszych zawodników. Wówczas Avia była prawdziwą siatkarską wizytówką Lubelszczyzny. W jej barwach występowali praktycznie tylko zawodnicy ze Świdnika i Lublina. Aby nie być gołosłownym przypomnę kilka nazwisk: bracia Wójtowiczowie, bracia Rzędziccy, Łuszczuk, Rusakiewicz, Patrzała, Miszczuk, Skaliński, Szklarz oraz posiłki z AZS - Mazurek, Olejarnik, Kamiński (przepraszam że nie wszystkich wymieniłem). Kolejne lata to także zawodnicy z Lubelszcyzny i tylko sporadycznie „z importu”. Co jest dzisiaj? Na na parkiecie przeważnie cała szóstka (plus libero) z importu, zaś na ławce rezerwowych wychowankowie Guz i Kurek (obaj synowie dawnych zawodników) i... koniec. MYŚLĘ ŻE NADSZEDŁ CZAS ABY SIĘ NAD TYM POWAŻNIE ZASTANOWIĆ !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
stary kibic napisał:
Ech, łza się w oku kręci na samo wspomnienie dawnej wielkiej Avii, kiedy po przeciwnej stronie siatki stawała cała plejada mistrzów świata i mistrzów olimpijskich. Młodzi kibice może nie wiedzą, że pomimo tragicznego wypadku w 1976r., kiedy zginęło dwóch zawodników, a kolejni zostali także wyeliminowani z gry, świdniczanie potrafili wywalczyć trzecie miejsce w kraju. W tym trudnym czasie z pomocą przyszedł lubelski AZS - wówczas mistrz Polski juniorów, przekazując Avii swoich najlepszych zawodników. Wówczas Avia była prawdziwą siatkarską wizytówką Lubelszczyzny. W jej barwach występowali praktycznie tylko zawodnicy ze Świdnika i Lublina. Aby nie być gołosłownym przypomnę kilka nazwisk: bracia Wójtowiczowie, bracia Rzędziccy, Łuszczuk, Rusakiewicz, Patrzała, Miszczuk, Skaliński, Szklarz oraz posiłki z AZS - Mazurek, Olejarnik, Kamiński (przepraszam że nie wszystkich wymieniłem). Kolejne lata to także zawodnicy z Lubelszcyzny i tylko sporadycznie „z importu”. Co jest dzisiaj? Na na parkiecie przeważnie cała szóstka (plus libero) z importu, zaś na ławce rezerwowych wychowankowie Guz i Kurek (obaj synowie dawnych zawodników) i... koniec. MYŚLĘ ŻE NADSZEDŁ CZAS ABY SIĘ NAD TYM POWAŻNIE ZASTANOWIĆ !!!
"stary kibic" mylisz sie . Od pamiętnej tragedii drużyna zaczęła się sypać. Avia grała raz w I , raz w drugiej lidze , aż w końcu po reorganizacji rozgrywek zadomowiła się na stałe w I (czytaj II). Po zakończonym dla nich sezonie chyba na jeszcze długi czas . Oby nie spadli jeszcze niżej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W swojej wypowiedzi nie twierdziłem, że Avia cały czas grała w I lidze. Miałem na myśli sezon 1976/77 rozpoczęty w składzie z dwoma mistrzami olimpijskimi. Tragiczny wypadek wydarzył się w listopadzie 1976 i Avia zakończyła ten sezon na trzecim miejscu. Po wyjeździe ze Świdnika "klanu" Wójtowiczów bywało już różnie ale grało zawsze sporo zawodników ze Świdnika i województwa. Takiej sytuacji jak obecnie nie było. I tyle w tym temacie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
stary kibic napisał:
W swojej wypowiedzi nie twierdziłem, że Avia cały czas grała w I lidze. Miałem na myśli sezon 1976/77 rozpoczęty w składzie z dwoma mistrzami olimpijskimi. Tragiczny wypadek wydarzył się w listopadzie 1976 i Avia zakończyła ten sezon na trzecim miejscu. Po wyjeździe ze Świdnika "klanu" Wójtowiczów bywało już różnie ale grało zawsze sporo zawodników ze Świdnika i województwa. Takiej sytuacji jak obecnie nie było. I tyle w tym temacie.
OK .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...