No to prawdopodobny sukces godny nasiego Lublina. Nie ma to jak kuchenne drzwi. POniektórych kuchenne drzwi i nieważne karty do głosowania doprowadziły aż do bruxelki. Szkoda, że w żużlu nie ma kart do głosowania. A nóż , widelec starczyło by na pudło.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz