Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Jakie marzenia? Ci młodzi ludzie ciężko pracowali na swoje wyniki, na świadectwa z paskiem, w realu, a nie w obłokach. Szczerze współczuję młodzieży i podziwiam za opór wobec mało dorosłych zwierzchników. Odpowiedź pani kurator jest poniżej jakiejkolwiek ocenie. Przysłowiowa "pała". To ma być sposób na rozwiązanie problemu?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowna Pani kurator chyba zapomniała, że rozmawia z dziećmi, a nie, jak to mawiają jej przyjaciele, "totalną opozycją". Współczuję tym szesnastolatkom tej szokowej nauki dorosłości. Tymczasem tfurcy wiekopomnej reformy oświaty mają się dobrze i odpoczywają na ciepłych stołeczkach w poczuciu dumy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Są dwa etapy i to należy przyjąć do wiadomości . A dzieci nie podburzajcie do polityki. O marzenia trzeba walczyć nikt wam ich nie spełni. POstkomuna was oszuka tak jak nas.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po pierwsze to prestiżowe licea mogły utworzyć więcej klas I-wszych np. 7 po SP i 7 po gimnazjum. Kiedy szkoła średnia była 4 letnia to tyle klas I-wszych Unia czy Staszic tworzyła. Budynki szkół się nie skurczyły. To po pierwsze. Po drugie liceów w LBN jest więcej niż kilkanaście lat temu (choćby Zapora i LO na Biedronki, Elsnera i Wajdeloty). Po trzecie są technika o szkoły zawodowe. Po czwarte czego są dyrektorzy, którzy nie tworzą zaplanowanych klas? Utworzyć z niezakwalifikowanych do żadnej że szkół uczniów. Po piąte za liczbę miejsc w szkołach średnich i stan oświaty w mieście odpowiada UM i prezydent. Po szóste część z niezakwslifikowanych uczniów, to uczniowie zamiejscowi, którzy podejmą naukę poza Lublinem. Po siódme ten "połączony" rocznik teraz to jak jeden rocznik kilkanaście lat temu. Do sprawdzenia choćby na Wikipedii, odnośnie liczebności poszczególnych roczników. Po ósme trochę więcej pokory. Popatrzeć na wykształcenie własnych rodziców i pomyśleć czy moja matka/ojciec również konczyla prestiżowe liceum w Lublinie.
Krzysiu po pijaku się za kółko nie siada... do klawiatury też. P.s. To dobre leki czy dobry dealer?
Co jest nieprawdą z tego co napisałem. Konkrety.
Groch z kapustą, piszesz że licea te lepsze mogły utworzyć więcej klas, a potem piszesz że i tak jest więcej liceów niż kiedyś, Gdzie Ci uczniowie by sie pomieścili w tych lepszych? Na dachu? Pozdrawiam
 Skoro załóżmy w roku 1995 w Unii utworzono 7 klas I-wszych to 7×4 dawało 28 klas na szkołę.  Teraz gdyby było 7 klas I-wszych po SP i 7 po Gimnazjum dawałoby to w sumie 14 klas. Plus 7 2-gich, 7 3-cich co dawałoby razem 28 klas na szkołę czyli tyle ile było przed reformą edukacji.  Szkoły mieszczą się w tych samych budynkach. Co do utworzonych nowych liceów wynika to z tego, że ok. 70% młodzieży pcha się do liceów i żeby zaspokoić te potrzeby utworzono nowe szkoły. Wynika to z zainteresowania młodzieży nauką  w  LO, a nie jest spowodowane liczebnościa rocznika. Dla przypomnienia jeszcze w latach 90tych na naukę w LO decydowała się mniej niż połowa uczniów. To raz. A dwa szkoły te utworzono m. in po to bo A. Na Biedronki spadła drastycznie liczba uczniów w SP  i Gimnazjum-niewykorzystany budynek, B. Elsnera nowoczesna, nowo wybudowana szkola, ale spadek zainteresowania młodzieży nauką w zawodach gastronomicznych. C. Wajdeloty i Zapory likwidacja gimnazjów i żądania kadry nauczycielskiej, która inaczej pozostałaby  na lodzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po pierwsze to prestiżowe licea mogły utworzyć więcej klas I-wszych np. 7 po SP i 7 po gimnazjum. Kiedy szkoła średnia była 4 letnia to tyle klas I-wszych Unia czy Staszic tworzyła. Budynki szkół się nie skurczyły. To po pierwsze. Po drugie liceów w LBN jest więcej niż kilkanaście lat temu (choćby Zapora i LO na Biedronki, Elsnera i Wajdeloty). Po trzecie są technika o szkoły zawodowe. Po czwarte czego są dyrektorzy, którzy nie tworzą zaplanowanych klas? Utworzyć z niezakwalifikowanych do żadnej że szkół uczniów. Po piąte za liczbę miejsc w szkołach średnich i stan oświaty w mieście odpowiada UM i prezydent. Po szóste część z niezakwslifikowanych uczniów, to uczniowie zamiejscowi, którzy podejmą naukę poza Lublinem. Po siódme ten "połączony" rocznik teraz to jak jeden rocznik kilkanaście lat temu. Do sprawdzenia choćby na Wikipedii, odnośnie liczebności poszczególnych roczników. Po ósme trochę więcej pokory. Popatrzeć na wykształcenie własnych rodziców i pomyśleć czy moja matka/ojciec również konczyla prestiżowe liceum w Lublinie.
Krzysiu po pijaku się za kółko nie siada... do klawiatury też. P.s. To dobre leki czy dobry dealer?
Co jest nieprawdą z tego co napisałem. Konkrety.
Groch z kapustą, piszesz że licea te lepsze mogły utworzyć więcej klas, a potem piszesz że i tak jest więcej liceów niż kiedyś, Gdzie Ci uczniowie by sie pomieścili w tych lepszych? Na dachu? Pozdrawiam
Skoro załóżmy w roku 1995 w Unii utworzono 7 klas I-wszych to 7×4 dawało 28 klas na szkołę.  Teraz gdyby było 7 klas I-wszych po SP i 7 po Gimnazjum dawałoby to w sumie 14 klas. Plus 7 2-gich, 7 3-cich co dawałoby razem 28 klas na szkołę czyli tyle ile było przed reformą edukacji.  Szkoły mieszczą się w tych samych budynkach. Co do utworzonych nowych liceów wynika to z tego, że ok. 70% młodzieży pcha się do liceów i żeby zaspokoić te potrzeby utworzono nowe szkoły. Wynika to z zainteresowania młodzieży nauką  w  LO, a nie jest spowodowane liczebnościa rocznika. Dla przypomnienia jeszcze w latach 90tych na naukę w LO decydowała się mniej niż połowa uczniów. To raz. A dwa szkoły te utworzono m. in po to bo A. Na Biedronki spadła drastycznie liczba uczniów w SP  i Gimnazjum-niewykorzystany budynek, B. Elsnera nowoczesna, nowo wybudowana szkola, ale spadek zainteresowania młodzieży nauką w zawodach gastronomicznych. C. Wajdeloty i Zapory likwidacja gimnazjów i żądania kadry nauczycielskiej, która inaczej pozostałaby  na lodzie.
 Ale bełkot gościu. Masz chociaż jakieś technikum, czy tylko zawodówkę. Twój polski to dno.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po pierwsze to prestiżowe licea mogły utworzyć więcej klas I-wszych np. 7 po SP i 7 po gimnazjum. Kiedy szkoła średnia była 4 letnia to tyle klas I-wszych Unia czy Staszic tworzyła. Budynki szkół się nie skurczyły. To po pierwsze. Po drugie liceów w LBN jest więcej niż kilkanaście lat temu (choćby Zapora i LO na Biedronki, Elsnera i Wajdeloty). Po trzecie są technika o szkoły zawodowe. Po czwarte czego są dyrektorzy, którzy nie tworzą zaplanowanych klas? Utworzyć z niezakwalifikowanych do żadnej że szkół uczniów. Po piąte za liczbę miejsc w szkołach średnich i stan oświaty w mieście odpowiada UM i prezydent. Po szóste część z niezakwslifikowanych uczniów, to uczniowie zamiejscowi, którzy podejmą naukę poza Lublinem. Po siódme ten "połączony" rocznik teraz to jak jeden rocznik kilkanaście lat temu. Do sprawdzenia choćby na Wikipedii, odnośnie liczebności poszczególnych roczników. Po ósme trochę więcej pokory. Popatrzeć na wykształcenie własnych rodziców i pomyśleć czy moja matka/ojciec również konczyla prestiżowe liceum w Lublinie.
Krzysiu po pijaku się za kółko nie siada... do klawiatury też. P.s. To dobre leki czy dobry dealer?
Co jest nieprawdą z tego co napisałem. Konkrety.
Groch z kapustą, piszesz że licea te lepsze mogły utworzyć więcej klas, a potem piszesz że i tak jest więcej liceów niż kiedyś, Gdzie Ci uczniowie by sie pomieścili w tych lepszych? Na dachu? Pozdrawiam
Skoro załóżmy w roku 1995 w Unii utworzono 7 klas I-wszych to 7×4 dawało 28 klas na szkołę.  Teraz gdyby było 7 klas I-wszych po SP i 7 po Gimnazjum dawałoby to w sumie 14 klas. Plus 7 2-gich, 7 3-cich co dawałoby razem 28 klas na szkołę czyli tyle ile było przed reformą edukacji.  Szkoły mieszczą się w tych samych budynkach. Co do utworzonych nowych liceów wynika to z tego, że ok. 70% młodzieży pcha się do liceów i żeby zaspokoić te potrzeby utworzono nowe szkoły. Wynika to z zainteresowania młodzieży nauką  w  LO, a nie jest spowodowane liczebnościa rocznika. Dla przypomnienia jeszcze w latach 90tych na naukę w LO decydowała się mniej niż połowa uczniów. To raz. A dwa szkoły te utworzono m. in po to bo A. Na Biedronki spadła drastycznie liczba uczniów w SP  i Gimnazjum-niewykorzystany budynek, B. Elsnera nowoczesna, nowo wybudowana szkola, ale spadek zainteresowania młodzieży nauką w zawodach gastronomicznych. C. Wajdeloty i Zapory likwidacja gimnazjów i żądania kadry nauczycielskiej, która inaczej pozostałaby  na lodzie.
 Nie dyskutujcie z idiotą, bo nie warto. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po pierwsze to prestiżowe licea mogły utworzyć więcej klas I-wszych np. 7 po SP i 7 po gimnazjum. Kiedy szkoła średnia była 4 letnia to tyle klas I-wszych Unia czy Staszic tworzyła. Budynki szkół się nie skurczyły. To po pierwsze. Po drugie liceów w LBN jest więcej niż kilkanaście lat temu (choćby Zapora i LO na Biedronki, Elsnera i Wajdeloty). Po trzecie są technika o szkoły zawodowe. Po czwarte czego są dyrektorzy, którzy nie tworzą zaplanowanych klas? Utworzyć z niezakwalifikowanych do żadnej że szkół uczniów. Po piąte za liczbę miejsc w szkołach średnich i stan oświaty w mieście odpowiada UM i prezydent. Po szóste część z niezakwslifikowanych uczniów, to uczniowie zamiejscowi, którzy podejmą naukę poza Lublinem. Po siódme ten "połączony" rocznik teraz to jak jeden rocznik kilkanaście lat temu. Do sprawdzenia choćby na Wikipedii, odnośnie liczebności poszczególnych roczników. Po ósme trochę więcej pokory. Popatrzeć na wykształcenie własnych rodziców i pomyśleć czy moja matka/ojciec również konczyla prestiżowe liceum w Lublinie.
Krzysiu po pijaku się za kółko nie siada... do klawiatury też. P.s. To dobre leki czy dobry dealer?
Co jest nieprawdą z tego co napisałem. Konkrety.
Groch z kapustą, piszesz że licea te lepsze mogły utworzyć więcej klas, a potem piszesz że i tak jest więcej liceów niż kiedyś, Gdzie Ci uczniowie by sie pomieścili w tych lepszych? Na dachu? Pozdrawiam
Skoro załóżmy w roku 1995 w Unii utworzono 7 klas I-wszych to 7×4 dawało 28 klas na szkołę.  Teraz gdyby było 7 klas I-wszych po SP i 7 po Gimnazjum dawałoby to w sumie 14 klas. Plus 7 2-gich, 7 3-cich co dawałoby razem 28 klas na szkołę czyli tyle ile było przed reformą edukacji.  Szkoły mieszczą się w tych samych budynkach. Co do utworzonych nowych liceów wynika to z tego, że ok. 70% młodzieży pcha się do liceów i żeby zaspokoić te potrzeby utworzono nowe szkoły. Wynika to z zainteresowania młodzieży nauką  w  LO, a nie jest spowodowane liczebnościa rocznika. Dla przypomnienia jeszcze w latach 90tych na naukę w LO decydowała się mniej niż połowa uczniów. To raz. A dwa szkoły te utworzono m. in po to bo A. Na Biedronki spadła drastycznie liczba uczniów w SP  i Gimnazjum-niewykorzystany budynek, B. Elsnera nowoczesna, nowo wybudowana szkola, ale spadek zainteresowania młodzieży nauką w zawodach gastronomicznych. C. Wajdeloty i Zapory likwidacja gimnazjów i żądania kadry nauczycielskiej, która inaczej pozostałaby  na lodzie.
 Widzisz Krzysiu w Technikum jest więcej nauki niż w liceum, to po pierwsze, więc nie dziw się że nie każdego to interesuje a i nie każdy by sobie poradził. Zawodówek jest mniej niż w tym twoim 95, więc gdzie mają pójść do WOT-u ;), a wykazując budynki gdzie jest miejsce, dalej brniesz w sprzecznośc ze swoją pierwsza tezą. P.s. Standardy też się zmieniły od 1995 - wszystkie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A te testy na medycynę rozwiązywało się kiedyś ołówkiem-obowiązkowo wszyscy HB. Chyba komentarz po co jest zbyteczny. Dobrze, że te czasy minęły i jest elektroniczna  rekrutacja.
No tak najlepszą wiedzę na temat testów na medycynę mają ci, którzy nawet matury nie zdawali nie mówiąc o zdawaniu na jakiekolwiek studia... Przestań oplatać takie bzdety, bo jeszcze ktoś uwierzy!
 Jednak z ołówkiem jest to prawda....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak Her Tusk chciał wysłać do szkoły jednego roku 800 tyś.dzieci (6 i 7 latki) to PO nie widziała problemu. Teraz będą osobne klasy, a tak 6 i 7 latki uczylyby się wspólnie, później rywalizowały o te same miejsca w szkołach średnich i na studiach. Teraz po gim. liceum 3 lata, a po SP 4 lata.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bartku, podziękuj za to rodzicom, że głosowali na PIS, swoim dziadkom, babciom, sąsiadom, to ich wina.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niespełnione marzenia to jedno, a ODEBRANE szanse na ich spełnienie to drugie. Skąd PIS bierze takie zadufane we własną "mądrość" osoby?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no i TVNowska bańka pękla - 1400 miejsc nadal dostępnych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Niemczech od XIXw uczniowie zdawali grekę i łacinę, matematykę, francuski i niemiecki, a ustnie - wszystkie przedmioty nauczane w ostatniej klasie W Polska przedwojenna matura  to 6 egzaminów - zdajacych kilkanaście tyś rocznie. A teraz ? Dziś mamy 350 tysięcy maturzystów. Żeby zdać maturę, wystarczy na 30 procent punktów zaliczyć... czy taki osobnik jest faktycznie "DOJRZAŁY" ???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak jej nie wstyd. chyba tez jest nauczycielem ale tego lepszego sortu. nauczyciele powinni ją na taczkach wywieżć
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proponuję: ogólniaki i matura dla wszystkich! A skoro wszyscy mają ukończyć szkoły, to po co testy, punktacje itp - znieść to wszystko! Od razu staniemy się najbardziej wykształconym narodem w Europie. Precz z matematyką, fizyką itp. głupotami. Ksiądz na religii poopowiada o cudach i wystarczy tej wiedzy. Odpowiednia nasadka na głowę przed snem i już umiesz 2 języki w cztery dni (nie wierzysz? - patrz powyżej). A potem wszyscy na studia, najlepiej zaoczne ale refundowane przez UE. Kierunek "studiów" wiadomy: najbardziej interesująca jest paznokciologia - każdy paznokieć w inny wzorek. A kiedy brakuje pieniędzy, to głosować na PiS! Proste? Bardzo proste! Aha, zapomniałem, że w telewizji ma być wyłącznie piłka nożna. A telewizory mają mieć kraniki, takie małe, z zimnym piwem (polski patent). Czy nie jestem genialny???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy grupa lubelskich uczniów naradzała się 6 lipca, przed wizytą w kuratorium i "strajkiem uczniowskim" w siedzibie partii SLD (ex PZPR) w Lublinie ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proponuję: ogólniaki i matura dla wszystkich! A skoro wszyscy mają ukończyć szkoły, to po co testy, punktacje itp - znieść to wszystko! Od razu staniemy się najbardziej wykształconym narodem w Europie. Precz z matematyką, fizyką itp. głupotami. Ksiądz na religii poopowiada o cudach i wystarczy tej wiedzy. Odpowiednia nasadka na głowę przed snem i już umiesz 2 języki w cztery dni (nie wierzysz? - patrz powyżej). A potem wszyscy na studia, najlepiej zaoczne ale refundowane przez UE. Kierunek "studiów" wiadomy: najbardziej interesująca jest paznokciologia - każdy paznokieć w inny wzorek. A kiedy brakuje pieniędzy, to głosować na PiS!   Proste? Bardzo proste! Aha, zapomniałem, że w telewizji ma być wyłącznie piłka nożna. A telewizory mają mieć kraniki, takie małe, z zimnym piwem (polski patent). Czy nie jestem genialny???
 Z tego co napisałeś tylko pierwsze zdanie jest prawdą. Tak wszyscy chętni powinni zostać przyjęci i móc skończyć ogólniak. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
SRANIE W BANIE , TYPOWA PROPAGANDA KOMUNISTYCZNA , TO POCO SA EGZAMINY -SELEKCJA NIE KAZDY BARAN BEDZIE PROFESOREM /NIE MATURA TYLKO CHEC SZCZERA ZROBI Z CIEBIE OFICERA / SKAD TO ZNAMY ?????????????????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z gęby widać że ta kuratorka to zawzięte podłe babsko. Do tego z pisu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja nie dostałem się do wymarzonej pracy za wymarzoną pensje i też mam pretensje do PiS że odebrano mi marzenia i że to krzywdzące. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 5 z 5

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...