Duże zmiany w szkołach. Wycieczki klasowe, lekcje historii, nowa lista lektur

Jest mi wstyd za takich kolegów historyków. To za komuny podczas lekcji historii poznawaliśmy wszystkich władców Polski. Owszem historia współczesna była zakłamana i trzeba jej było się uczyć "na tajnych kompletach", ale nap. atlasy historyczne były obowiązkowe. Teraz tekstu w podręcznikach parę linijek, reszta to obrazki, a potem jak pytają ludzi na ulicach kto zabił polskich oficerów w Katyniu to mówią, że Niemcy. Jest artykuł, że radny chce muzeum nauki. Tak czemu nie. Pewnie będzie podobnie jak z wycieczkami do Warszawy. Wszyscy jadą na Stadion Narodowy i Centrum Kopernika, ale do Muzeum Powstania Warszawskiego to już za daleko.

Wpajanie miłości do ojczyzny, która ich potem kopnie w *upe do Irlandii, Anglii czy Norwegii.

Ja nie widzę w tym żadnego zagrożenia, lektury adekwatne do wieku i rozwoju umysłowego dzieci, nie wiem skąd ten lament i zgorszenie, ponadto dla uspokojenia powiedzmy sobie prawdę, że dzieci i tak nie czytają książek tylko bryki, zatem spokojnie, lektury spływają po dzieciach, jak woda po kaczce i nie ważne czy autorem jest Jan Paweł Święty, czy jakiś poeta wcześniej wyklęty

Kto ich doprowadził do tego, że pojechali za robotą za granicę? Kto ich namawiał-"jedźcie za granicę!Tam jest praca!" 25 lat "demokracji" minęło i pokolenie milenialsów nie wie nic o historii współczesnej swojego kraju. Zawsze mi się przypomina film Gliniarz w przedszkolu z A. Schwarzeneggerem, gdzie 5latki deklamują wiersze o początkach USA. A u nas będziemy "hodować mięso armatnie" ucząc historii współczesnej bez białych plam jak było do tej pory.

Patriotyzm jest czymś dobrym. Nauka historii jest ważna - ale nie może być dokonywana w oparciu o "jedyny słuszny" program podporządkowany programowi i widzi mi się partii rządzącej. Inną sprawą jest, że obecnie młodzież jest głupia, zapatrzona w smartfony i tablety, nie potrafi czytać ze zrozumieniem i chłonie głupotę jak gąbka. Szkoła przede wszystkim powinna uczyć MYŚLENIA i KREATYWNOŚCI a nie naśladownictwa i powtarzania "prawd wiary" - a do tego reforma chyba zmierza ...

Jak powiedział historyk z Czechowa, a historyk z Zamościa...ot dziennikarstwo! Może jakiemuś historykowi z Chełma, Poniatowej czy Puław nowa podstawa się podoba ale o tym sza, nie pasuje do klucza...?

Lista lektur przemyślana i godna pochwały. Widać że, patriotyzm nie każdemu po drodze.

W Izraelu, USA czy Kanadzie dzieciaki od młodego mają wpajane jak ważna jest Ojczyzna.....u nas skowyt, że to hodowanie mięsa armatniego, kurczę, kto jest właścicielem wszystkich tych gazet, w których wypisywane są takie bzdury??

Patriotyzm najlepiej rozwijać dając ludziom żyć w mądrym, wolnym kraju. Kraju, gdzie chroni się dziedzictwo, a nie chamsko wycina (Białowieża), gdzie nie pozwala się obwieszać reklamami całych miast, kraju, gdzie policja ściga przestępców, a nie chroni miesiecznice, kraju, gdzie misiewicze nie dostają po znajomości intratnych posad. Itp. Jak ludzie mają kochać ojczyznę jak robi się z niej karykaturę. Można godzinami mówić o patriotyzmie w szkołach, ale dzieci nie będą tego chcieć.

lekcje historii mają rozbudzać w uczniach miłość do ojczyzny, a wycieczki szkolne przypominać o dawnej świetności i wielkości Rzeczpospolitej - a jakich to "pedagogów" to bulwersuje - komunistycznych, obcych państw ???

Młodzieży nie da się zindoktrynować. Można próbować, ale się nie da. Pamiętam ze szkoły te akademie co roku, z obowiązkowym śpiewaniem hymnu i piosenek patriotycznych. Byłam w chórze i znałam je wszystkie. Nie obudziły we mnie one patriotyzmu ani przez sekundę, tylko wynudziły. Znam historię doskonale, jestem dumna z tego, co było, ale ostatnia dekada to dla mnie jest wstyd za Polskę, nie duma. To co robiła Platforma a teraz robi PiS - Piłsudski się w grobie przewraca, bo nie o taką Polskę walczył. Ja o taką Polskę też walczyć nie będę.

Na mnie zawsze robił wrażenie partiotyzm, historia, to że jak nikt inny Polacy potrafili robić rzeczy niemożliwe. To że zdobyliśmy Monte Cassino, odsiecz wiedeńska, Kirholm, Mohylew. Ale dorosłem i widze teraz drugą stronę. Nawet w czasach świetności o zwykłych ludzi nik nie dbał. Sprawa powstania na Ukrainie, powstania na Podhalu, czy brania w jasyr to pokazuje. Teraz jest tak samo. Dla magnaterii przywileje, a ludzi karmi sie patriotyzmem. Ci na górze niezależnie od partii robią interesy i dobrze żyją, a ci na dole mają ginąć za ojczyznę. Dziwicie się Ukraińcom że uciekają? A gdzie patriota ich prezydent ma fabryke? Nie z wrogiem robi interesy, a ludzie mają ginąć? A gdzie był polski minister spraw zagranicznych 17 09 1939r.? A tak pięknie mówił wcześniej w polskim sejmie o honorze.

deforma edukacji , powrót do PRL , nad ciemnym ludem łatwiej panować

Powyższy artykuł to klasyczny przykład manipulacji rodem z Wyborczej. Dziennik nie chce widzieć, że znaczna większość pluje na takich historyków z Czechowa, a nie na wartości patriotyczne i wmawia czytelnikom że jest odwrotnie. A wypowiedź, że "wartości, które Jan Paweł II nazwał „duchowym fundamentem Europy”" to religia bis świadczy o totalnym nieuctwie i poziomie barana powtarzającego brednie i niezdającego sobie sprawy z tego, jak bardzo się ośmiesza wśród ludzi, którzy akurat znają utwory JPII. A powoływanie się gazety na takiego barana świadczy o jeszcze gorzej o jej naczelnym. Drogi dzienniku, próbujesz wmówić ludziom, że te zmiany są złe, ale sposób w jaki to robisz jest tak żenujący i nieudolny, że do Wyborczej jeszcze ci bardzo, bardzo daleko.

TAK JAK UCZONO W LATACH 50-80 R TO JUŻ NIGDY NIE BĘDZIE.W TYCH LATACH TO BYŁA PRAWDZIWA NAUKA.TERAZ TO TYLKO ZAKŁAMANIE I RELIGIA.LUDZIE OBUDŻCIE SIĘ .

lekcje historii mają rozbudzać w uczniach miłość do ojczyzny, a wycieczki szkolne przypominać o dawnej świetności i wielkości Rzeczpospolitej - a jakich to "pedagogów" to bulwersuje - komunistycznych, obcych państw??? No straszne ;)

najważniejsze że w cyklu kształcenia będzie więcej przedmiotów przyrodniczych, ścisłych i historii, i wygaszają się te paskudne gimnazja

Powyższy artykuł to klasyczny przykład manipulacji rodem z Wyborczej. Dziennik nie chce widzieć, że znaczna większość pluje na takich historyków z Czechowa, a nie na wartości patriotyczne i wmawia czytelnikom że jest odwrotnie. A wypowiedź, że "wartości, które Jan Paweł II nazwał „duchowym fundamentem Europy”" to religia bis świadczy o totalnym nieuctwie i poziomie barana powtarzającego brednie i niezdającego sobie sprawy z tego, jak bardzo się ośmiesza wśród ludzi, którzy akurat znają utwory JPII. A powoływanie się gazety na takiego barana świadczy o jeszcze gorzej o jej naczelnym. Drogi dzienniku, próbujesz wmówić ludziom, że te zmiany są złe, ale sposób w jaki to robisz jest tak żenujący i nieudolny, że do Wyborczej jeszcze ci bardzo, bardzo daleko.

Dobrze że gimnazjony odchodzą w niepamięć - bo to była wylęgarnia złego

już wystarczy jak moi rodzice jako patrioci walczyli o kraj, a ja jako ich córka wegeuję po 38 latach pracy, ja pieprze, w życiu żadnego patriotyzmu