"Liczby w granicach 500, 600 przypadków jeszcze nie uprawniają do podejmowania jakiejkolwiek decyzji w zakresie wstrzymania otwarcia do szkół. Na dziś dzieci na pewno pójdą we wrześniu do szkoły – zapowiedział Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia". Ile było "przypadków" dziennie, kiedy wiosną zamknęliście niemal wszystko, panie rzeczniku? To wy markujecie walkę z epidemią, to wy nie macie zielonego pojęcia o właściwych działaniach, o masowych testach przesiewowych. Nie macie pojęcia o stanie infrastruktury teleinformatycznej na prowincji. Nie rozumiecie, że jeśli ktoś ma więcej, niż jedno dziecko, to potrzebuje odpowiedniej liczby urządzeń, na których może się odbywać nauka zdalna. PiS z przystawkami nie ma pojęcia o czymkolwiek, ale chce dla siebie pełni władzy w każdej dziedzinie. I tylko zaostrza kary.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz