NIK: Matematyka nie powinna być obowiązkowa na maturze. Co na to MEN?

Jasne. Niech będą jeszcze głupsi.

OK, ale co ma najwyższa izba kontroli do matur? Prezesem NIK jest kwiatkowski wybrany jeszcze za PO. Oni chcą poziom naszej szkoły zrównać z zachodnią gdzie ludzie nie wiedzą w którym miejscu na mapie leży ich kraj?!

Posiadanie średniego wykształcenia też NIE jest obowiązkowe. Kolejna gó***burza.

W latach 80- tych były pisemne egzaminy do szkół średnich i wyższych z matematyki - już o maturze nie wspomnę, bo to było oczywiste. Prawdopodobnie 80% dzisiejszych absolwentów szkół wyższych nie miałoby szans na dostanie się do szkoły średniej.

7×8? nie mam netu, nie odpowiem, analfabetyzm wtórny w cenie

Należy w ogóle zlikwidować maturę !

Znowu jakiś "nieuk" chce zabłysnąć !!! Już teraz widać, że młodzież wychowana na komputerowych grach nic nie umie a przyczyniły się do tego min. gimnazja, licea...które nic nie uczą !!! Mamy pokolenie uczniów bez przyszłości zawodowej....A matematyka to podstawa wszystkich nauk !!! J. polski, matematyka, przedmiot dowolny...pisemny i ustny....to jest sprawdzian pokoleniowy !!!

Należy w ogóle zlikwidować maturę !

 Tak mówi prawie każdy . . . przed maturą. Po maturze, na zasadzie,  że "nic tak nie cieszy, jak nieszczęście bliźniego", staje się raczej zwolennikiem matur :)

Ile to jest: e^iPi?

To nie wina matury czy nauczania tylko coraz większej ilości głąbów. Sam zdawałem matmę rozszerzoną zanim ta była obowiązkowa. Sekret był jeden - trzeba myśleć, a nie być życiową lebiegą!! Zlikwidować to można j.polski, który nic nie daje w życiu i zrobić coś w formie dyktanda sprawdzającego interpunkcję i gramatykę. Potem taki jeden z drugim idzie na polonistykę, politologię, filozofię, administrację, sztukę czy turystykę i marudzi, że nie ma pracy albo tworzą jakieś artystyczne "instalacje"... Praca po normalnych studiach jest ale trzeba być ogarniętym człowiekiem z umysłem.

Ani matematyka ani j.polski. Tylko teoria gender, metody rysowania kredkami na ulicach jako forma protestu, teoria słusznego głosowania i obsługa Faceboika dla medek i płacących alimenty.

Prośba do autorki - proszę poprawić błąd w przedostatnim zdaniu artykułu. "Niepotrzebne" powinno być napisane razem. Szczególnie rażą takie błędy w tekstach dotyczących szkoły :)

należy za to zwiększyć ilość lekcji religii. bo komu potrzebna wiedza ogólna wymagana w kontaktach międzyludzkich, nikomu! w esemsach i tak używa się skrótów i zdań bez sensu.

Matematyka na maturze to bzdura. W ogóle co to jest matematyka? W dodatku jakieś obce słowo z dziwnym akcentem. Komu to jest potrzebne? Czy w Biblii jest o tym chociaż wspomniane? Albo ta, no, logika - znowu jakieś obce słowo. Jak się z matematykiem rozmawia to nic a nic go zrozumieć nie można. Każdy wie że różniczka to wyniczek odejmowanka tylko matematyk się czepia. Tylko dzieci w szkołach stresują tą matematyką. A do tego rodzice się czepiają dobrej nauczycielki. Sam byłem świadkiem. Pani kazała zmierzyć dzieciom odcinek, prostą i półprostą normalnie narysowane w podręczniku i wpisać wynik w kratki no i dzieci to zrobiły i było dobrze. Aż do wywiadówki. Bo na wywiadówce jakiś ojciec (chyba matematyk), wredny typ, zaczął się czepiać i wrzeszczał że pani jest niekompetentna. Że niby prostej i półprostej niby zmierzyć się nieda a dzieci przecież pomierzyły, no tak niektóre może mniej dokładnie ale co mu do tego. Na szczęście rodzice się zachowali i uciszyli tego matematyka. Że niby się nie zna a w książce było to niech lepiej cicho siedzi. Że przez matematykę to tyko ich pociechy do lepszych liceów się nie podostają a potem w życiu im się to nie przyda. A szczególnie politykom i artystom no i jeszcze polonistom i historykom. A lingwistom to może tylko liczebniki. No i sama racja w tym jest.

Super metoda - jak coś nie tak - zlikwidować! Proponuję państwu z NIK ucinać głowy, jeśli ich bolą. Będzie po kłopocie! Maturę powinno się znieść z innego powodu - jest na takim poziomie, że coraz więcej debili ją zdaje... niestety...

Zawsze tak było, popatrzcie ilu mamy profesorów bałwanów. Wykształcenie nie chroni przed głupotą. (I na odwrót).

....matką nauk jest właśnie matematyka i ona uczy ludzi tego, czego tak obecnie brakuje, a więcej myślenia!

Cxy tylko u mnie jest po łacinie?

Już są wystarczają głupi po wprowadzeniu tzw testów. Nie likwidować, a iść w stronę jakości.

Pani Ewelino - "z matmą" będzie miała Pani do czynienia przez całe życie, czy się to Pani podoba czy nie. Codzienne zakupy, opłacanie rachunków, kredyty, pożyczki, inwestycje, wymiana walut, remont w domu, przeliczniki kulinarne itd. - od matmy się nie ucieknie.