Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Uczniowie najstarszych klas mają za dużo nauki? Petycja do ministerstwa

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 25 września 2018 r. o 07:47 Powrót do artykułu
Tak czy inaczej likwidacja gimnazjów była bardzo dobrym krokiem i to jest bezsporna rzecz, należy tylko w sposób rozsądny dopracować podstawę programową - mniej wosów, wdż-etów, plastyk, muzyk, zmniejszyć, skasować OBOWIĄZKOWY drugi język obcy na dobrowolny - bardziej zadbać o dobre podstawy angielskiego, liczbę wf-ów zmniejszyć do 3 godzin na tydzień w klasach 6,7,8 i będzie dobrze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gimnazja to był chaos i dziadostwo - dobrze że ulegają wygaszeniu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może nie tyle chodzi o liczbę godzin w szkole, choć tych też jest dużo, co o przerzucanie nauczania na rodziców i zadawanie makabrycznej ilości prac domowych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ta reforma to napisany na kilanie bubel. Dziadostwo. A minister zamiast przyznać się do błędów i cos poprawić, to wmawia ludziom, że wszystko jest ok. Idiotka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie chodzi tylko o szkołę podstawową. Jestem uczniem technikum. Poprzez to że mam praktyki zawodowe i dużo godzin lekcyjnych, w szkole lekcje zaczynam od godziny 7 a kończę o 16. Jeszcze doliczyć do tego że muszę rano wstać, coś zjeść i dotrzeć do tej szkoły następnie wrócić daje to kolejne godziny. W domu jestem po 17. Wracam to jestem padnięty. Zjem obiad i znowu szkoła- trzeba się uczyć i odrobić lekcje których też nie jest mało. Kończę zazwyczaj w godzinach późnych. Średnio śpię 5-6 godzin czasami zdarzy się że nawet 3. Szkoła mówi nam zeby rozwijać pasje. A ja się pytam kiedy? Nawet czasu dla rodziny, znajomych się nie ma.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Program w szkole jest przeładowany, a nauczyciele muszą robić wszystko by go przerobić. Dlatego tempo jest szybkie bez zbytniego przejmowania o jakość. Nauczyciel z pasją to rzadkość. W większości nauczyciele mają swoje schematy nauczania i tego się sztywno trzymają, Zastanawiam się czemu nauczyciele nie uczą tak jak na prywatnych lekcjach? Czemu trzeba płacić za prywatne lekcje nauki pływania, nauki gry na instrumencie, nauki malarstwa, nauki matematyki. chemii, czy tańca? Czemu nie rozwijamy talentów dzieci? Nie wyłapujemy już na początku edukacji tego, w czym dziecko jest naprawdę dobre? Czemu dzieci młodszych klas zaczynają lekcje po trzynastej lub po dwunastej? Dlaczego w II klasie są 2 lekcje religii a 1 godzina pływania? Czemu dzieci mają zadawanych tyle prac domowych?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdy czytam jak to uczniom ciężko to mnie skręca. W siódmej klasie jest 31 a w ósmej 30 godzin nauczania w tygodniu plus ewentualne 2 godziny na drugi język obcy (czyli to 6,2 lekcji dziennie). Zaiste bardzo dużo i przerasta to uczniów. A druga sprawa to nauczyciele. Jeżeli nie są oni w stanie na lekcjach nauczyć (przerabiają 60% materiału) to znaczy że są złymi nauczycielami i należy ich zmienić. Druga sprawa po co uczyć w szkole jak można zarobić na dodatkowych korepetycjach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No to wprowadźmy 9. klasę s.p., a do 1.klasy niech idą 6-latki. Tak więc i PiS i PO powinny byc zadowolone.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wiek młodzieży z klasy 7-8 szkoły podstawowej i klasy 1-2 gimnazjum jest taki sam. Moje pytanie brzmi: dlaczego jak dzieci chodziły do gimnazjum nie było lamentu, że mają dużo lekcji???? Zaczynały o 8 kończyły o 14:25 lub 15:30??? To co wtedy było ok a teraz jest wielki problem??? Jeszcze raz napiszę TO JEST TEN SAM WIEK DZIECI!!!! Dmuchanie bańki i tyle.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
24 godziny - tyle trwa doba 8 godzin - tyle spędzają w szkole 3 godziny - tyle czasu odrabiają lekcję 8 godzin - tyle śpią 24-8-3-8 = 5 godzin - tyle DZIENNIE mają na realizację swoich pasji, odpoczynek, posiłek itd. W weekend jest to ok. 12-13 godzin. No pewnie może jeszcze wolny piątek chcą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gimnazjum trwało 3 lata 7 i 8 kl podstawówki to 2 lata. Program gimnazjum przerzucony na podstawówkę zamiast na 4 letnie teraz liceum
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiecie jak wyglądają lekcje doradztwa zawodowego, albo wdż( u nas z katechetką), niby nieobowiązkowy, ale w środku zajęć. To strata czasu. A jak się doda po 2 godziny świetlicy 3 razy tyg( obowiązkowa dla dojeżdżających) to nabiera się 8 dodatkowych zmarnowanych godzin w tygodniu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pasje w 7 klasie to mit . Dziecko nie ma czasu na nic. A jeśli zajmuje się czymś innym np. sportem i do tego chce się uczyć to kosztem snu . Wiwat pani minister!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
REFORMA zdecydowanie dotknęła uczniów z rocznika 2004 czyli obecnych ósmoklasistów. Do rywalizacji o dobre średnie szkoły stają z uczniami uczącymi się rok dłużej. MEN powinien im ułatwić start do szkół średnich. problemem są nauczyciele z ich niereformowalnym podejściem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja rozumiem,ze ruch jest wazny,ale wuef na pierwszej lekcji 4 razy w tygodniu w szkole gdzie nie ma pryszniców to świństwo!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mój rocznik to 2002 przez całe gimnazjum miałem dzień w dzień 9 lekcji. Problem nie jest reforma a pchanie materiału na siłę. A tak wgl mamy zacofany system nauczania z XIX wieku. Radzę sobie zobaczyć jak wygląda nauczanie w Finlandii. Mają tam lepsze efekty mniejsza praca.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
szanowni rodzice - zabierzcie dzieciom komputery, tablety i telefony (nie mowie, że na zawsze) a zobaczycie ile mają wolnego czasu! Blagam opamiętajcie się i przejrzyjcie na oczy!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Córka kl. VIII 35 godzin lekcyjnych plus juz 2 dodatkowe a od lustopada maja dojść jeszcze 3 pod kątem egzaminów. Plus 2h angielskiego prywatnie bo nauczyciel lichy i 24 osoby w klasie więc córka nie mówi w ogóle a usze slabo..... Zal 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzieci to teraz imbecyle ze smartfonem w lapie - na to czas maja; dzisiejsi niedorozwinieci rodziciele nie wychowuja swojego potomstwa tylko je hoduja a wychowania żądają od szkoly, ktora jest od UCZENIA. Lać po lbach i patrzec jak rowno puchnie albo zniesc obowiazek szkolny; do lopaty czy pod latarnie nauki w szkole nie trzeba. PS: faktem jest, ze szkola powinna jednak bardziej niz wpajania suchych wiadomosci i informacji; uczyc kreatywnosci dzieci i umiejetnosci skutecznej pracy w zepole bo Polacy sa bardzo malo kreatywni i nie potrafia ze soba wspolpracowac, oczywiscie skytki zlego wychowania w domu ciezko przezwyciezyc. Aha i od malenkosci szkola powinna rugowac najsurowszymi karami sciaganie bo to przyzwolenie na kradziez. co pozniej owocuje tym, ze dla Polaka zlodziejstwo to forma zaradnosci zyciowej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak można mięc pretensje do dzieci skoro ich rodzice to przygłupy siedzące tylko na fejsie, twiterrze, insta etc a rozmowa z nimi to nonsensowne i niemerytoryczne gadanie o d..pie Marynie? Polskie spoleczenstwo sie degeneruje w zawrotnym tempie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...