Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Uczniowie przeciążani nawałem lekcji? Coraz więcej skarg

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 19 lutego 2018 r. o 14:07 Powrót do artykułu
Uczniom klas 7-ych współczujemy. Przecież ich rok starsi koledzy spotkają się z nimi w I klasie szkoły średniej - czyli 700 tys. uczniów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kilkanaście lat gimbazy PO-ZSL sprowadziło szkolnictwo na dno. Trudno będzie wyjść na przyzwoity światowy poziom. Poducz się nieco i nie pleć! Gimnazja wprowadził AWS (minister Handke), w którego szeregach było wielu dzisiejszych polityków obozu władzy (i PO). PSL tej reformy nie wprowadzał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Misiak ty sie nienadajesz,pakuj się
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pierwsze efekty reformy edukacji zaczynają dotykać nasze dzieci. Najbardziej wkurzająca jest ta bezsilność!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jo sie nie uczyl wcole. Poszlem do zawodowki, pozni zapisalem sie do remizy i mam robote w psl.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Moje dziecko jest dopiero w klasie czwartej, ale jak zauważyłem system w szkole jest teraz taki : pani na lekcji - np. matematyki - rzuca nowe zagadnienie, po lekcji dziecko wraca do domu i ma bardzo mgliste pojęcie o co chodzi i do czego to służy. Za to już w następnym tygodniu zapowiedziana jest kartkówka sprawdzająca znajomość tego zagadnienia. Aby dziecko nie stresowało się nieuchronną negatywną oceną, należy z nim usiąść i ab ovo omówić i przećwiczyć temat tak by należycie sobie to przyswoiło. I tak od klasówki do klasówki my rodzice mamy szansę przerobić sobie na starość cały materiał podstawówki. Myślę więc, że w celu uproszczenia procedury można by spokojnie wyeliminować niepotrzebne ogniwo - czyli instytucję szkoły.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
hehehehe Jak ja chodziłem do szkoły 25 lat temu to nic nie zadawali, nic nie trzeba było czytać, nic pisać, nic liczyć hehehehe A teraz jest ciezko uczniom heheheh Nie rozśmieszajcie mnie. Ciemnota się rozwija. Ciemnymi będzie łatwiej PiSowi rządzić. Łatwiej będą łykać pisowską propagandę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
chyba przestałeś brać leki ,albo zmień receptę .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
undefined napisał:
hehehehe Jak ja chodziłem do szkoły 25 lat temu to nic nie zadawali, nic nie trzeba było czytać, nic pisać, nic liczyć hehehehe A teraz jest ciezko uczniom heheheh Nie rozśmieszajcie mnie. Ciemnota się rozwija. Ciemnymi będzie łatwiej PiSowi rządzić. Łatwiej będą łykać pisowską propagandę
 Zenek pisał do strażaka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszystkie dzieci wracają ze szkoły o 17? A zaczynają o 6? Harują po12 godzin? Może pora skończyć z dwutygodniowymi feriami skoro brakuje czasu na naukę? Czy można nie czytać książek, zwłaszcza w szkole? Skrzywdzone przez los troskliwe mamusie i ich pociechy. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dokładnie, u nas jest to samo! Matma to rzucenie zagadnienia, wpisanie tematu do dziennika, a potem dawaj, ćwiczenie w domu godzinami. To jest horror, kto układał ten program matematyczny powinien dostać dwóch takich czwartoklasistów do domu, wtedy by zobaczył!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no i co na to pisowce, kiedy dzieci mają czas na życie rodzinne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no i kogo to obchodzi, za 500+ będą kolejne dzieci
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po co zadawać do domu jakieś odrabianie lekcji. Lepiej niech siedzi przed komputerem ,albo postoi w kujon bramie itd. Pod koniec roku szkolnego lub szkoły (liceum ,tech) koniecznie potrzebne korepetycje , bo nauczyciele do niczego. Rok 1966 -technikum na święta B. Narodzenia każdy musiał mieć ( Zbiór zadań na wyższe uczelnie) jako pomoc i zadane 60 zadań z matematyki. Każdy uczeń był sprawdzony , czy przeczytał lekturę przed tablicą, Internat- w niedzielę nauka własna od 9do 12.Teraz takie wymagania 60 min,trzeba w domu zmarnować na jakieś zadania
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tez chodzilam do podstawowki 20 lat temu, z tym ze po szkole szybko odrabialo sie lekcje i bieglo na dwor. Dzis moje dziecko na dworze to jest jedynie jak idzie i wraca ze szkoly bo po lekcjach nie ma czasu na zabawe... tylko lekcje i lekcje. A niechby czegos nie odrobil czy nie nauczyl to nie dosc ze slaba ocena w dzienniku to jeszcze ocena z zachowania w dół...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jestem w technikum i nie narzekam. Siódma i piąta klasa? Jak się nie jest idiotą, to lekcję robi się w max półtorej godziny. W domu jestem 14-17,a jestem w stanie zagospodarować tak czas, aby wykonać wszystkie ważne czynności związane ze szkołą i prywatnym życiem, ja problemu naprawdę nie widzę. Pozostaje mi tylko zostawić tu znak "XD"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skończyłem szkołę ośmioklasową i sytuacja była podobna ale nikt nie narzekał bo nie było internetu FB i telewizja nie nadawała bzdurnych odmozdzajacych programow. Po zajęciach szkolnych pisało się zadane wypracowania na trzy cztery strony kartki A4  i do tego dochodziły inne prace domowe. Teraz mamuśki zbulwersowane bo same już są odmóżdżony a ich zajęciem to praca i dom a szczęśliwe są jak dzieci siedzą przed komputerem i nie przeszkadzają. Wystarczy popatrzeć na studentów którzy nie potrafią się wysłowić i nie potrafią porozmawiać z drugim człowiekiem twarzą w twarz a jedynym źródłem kontaktu ze światem jest komunikator.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przynajmniej rodzicie tych dzieci widzą, że ich pociechy są słabe i powinni dać sobie spokój ze studiami a zająć się nauką zawodu. Moja córka chodzi do 6 klasy w SP 16 i bez problemów odrabia lekcje zajmuje jej to do 2 godzin łącznie z nauką. Ludzie zawodówki są też dla ludzi. Wysyłajcie tam swoje dzieci to nie wstyd mieć mniej inteligentne dziecko. Robicie im krzywdę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uczeń jest od uczenia się.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
... a nauczyciel jest od strajkowania o kase i robienia kartkoweki sprawdzianow.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...