Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Karczma Bida w Bogucinie (opinie, recenzja)

Utworzony przez stefen, 28 kwietnia 2013 r. o 09:14 Powrót do artykułu
Gość napisał:
...a teraz zadam pytanie tobie. Tylko skup się, bo będzie trudne. Co najbardziej lubi berbeluch ? Jak już odpowiesz sam sobie na to pytanie. To dodaj jeszcze do odpowiedzi że > za darmochę <. Wtedy i recenzje są pochlebne.
Wasze osobiste animozje nie wpływają w żaden sposób na to że w Bidzie serwują SYF. O ile jestem w stanie zrozumieć Twoje rozgoryczenie wywołane być może tym że nie trawisz autora recenzji, co widać pod chyba wszystkimi jego recenzjami o tyle w tym konkretnym przypadku nie sposób się nie zgodzić. Bida była w miarę ok na początku, zanim się rozbudowała i nie urosła do kombinatu serwującego paszę dla świń. Z restauracją to nie ma nic wspólnego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
stefen napisał:
Zgadzam się w 100%. To nie jest restauracja tylko fabryka wątpliwej jakości paszy. Ja naciąłem się na śmierdzącą kaczkę i łykowaty ohydny karczek z grilla. Ilość niestety to nie wszystko, zdecydowanie nie polecam. [/quote] [quote name='Gość' timestamp='1367146746' post='763750'] Leci w bambuko ten "nasz recenzent", że hej ! Artykuł ten dodano 28 kwietnia o godz. 8: 15 ..... ....a już o 8: 14 ...pierwszy pochwalny komentarz dla berbelucha na forum. Następnie seria komentarzy krytykujących "Bidę" ,a pochwalnych dla recenzenta o godz: 8:20 - 8:33 - 8:34 - 8:40 - 8:51 itd.itp.... W żadnej z "recenzji" berbelucha jeszcze tak nie bywało, żeby pierwszy komentarz ukazał się zanim dodano sam artykuł. Następnie berbeluch pojechał "po bandzie" i zapodał serię komentarzy (spod różnych nicków) ...bo szsz e co za ćwok !
Oj tam oj tam ! Stefen (autor pierwszego postu) z godz 8:14 to pewnie jakiś jasnowidz i już wiedział wcześniej że się zgadza z autorem tego artylułu w 100 %. ...albo przeczytał ten artykuł w minutę przed ukazeniem się tego artykułu. CUD !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Oj tam oj tam ! Stefen (autor pierwszego postu) z godz 8:14 to pewnie jakiś jasnowidz i już wiedział wcześniej że się zgadza z autorem tego artylułu w 100 %. ...albo przeczytał ten artykuł w minutę przed ukazeniem się tego artykułu. CUD !
SANTO SUBITO !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kontynuując kilka swoich postów, zaczynając od postu # 21 cóż można jeszcze dodać do tego wszystkiego. ...może to że berbeluch to mistrz świata w ośmieszaniu samego siebie na publicznym forum. Zawsze wypierdzieli jakiegoś totalnego babola. Stefen...ups...przepraszam, oczywiście berbeluch inteligencją nie grzeszy. Czyżby jednak ta "smaczna okrasa" tak negatywnie wpływała na jego percepcję ? Wszystko to byłoby nawet dość śmieszne, gdyby nie to że on cały czas pasożytuje na ciężkiej pracy innych ludzi. Dlatego nie wie o tym że czym się wojuje od tego się ginie. Dlatego należy krytykować jego recenzje i pokazywać absurdy tego co on pisze, o !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kontynuując kilka swoich postów, zaczynając od postu # 21 cóż można jeszcze dodać do tego wszystkiego. ...może to że berbeluch to mistrz świata w ośmieszaniu samego siebie na publicznym forum. Zawsze wypierdzieli jakiegoś totalnego babola. Stefen...ups...przepraszam, oczywiście berbeluch inteligencją nie grzeszy. Czyżby jednak ta "smaczna okrasa" tak negatywnie wpływała na jego percepcję ? Wszystko to byłoby nawet dość śmieszne, gdyby nie to że on cały czas pasożytuje na ciężkiej pracy innych ludzi. Dlatego nie wie o tym że czym się wojuje od tego się ginie. Dlatego należy krytykować jego recenzje i pokazywać absurdy tego co on pisze, o !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Wasze osobiste animozje nie wpływają w żaden sposób na to że w Bidzie serwują SYF. O ile jestem w stanie zrozumieć Twoje rozgoryczenie wywołane być może tym że nie trawisz autora recenzji, co widać pod chyba wszystkimi jego recenzjami o tyle w tym konkretnym przypadku nie sposób się nie zgodzić. Bida była w miarę ok na początku, zanim się rozbudowała i nie urosła do kombinatu serwującego paszę dla świń. Z restauracją to nie ma nic wspólnego.
Otórz to! Pamiętam początki,smaczne jedzenie,miła obsługa i niezbyt wygórowane ceny. Teraz to najbardziej przereklamowana knajpa w okolicy. (Ostatnio poszli w strone organizowania wieczorków tanecznych.)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
byłam w bidzie kilka razy. Nie polecam tam jedzenia. same frytki tłuste i śmierdzące starą świnią. nie chcę wiedzieć na czym były smażone. ceny wzięte z kosmosu, nie mają nic co do jakości serowanego tam jedzenia. zresztą, kilku moich znajomych pracowało w bidzie.jest to jeden wielki OBÓZ PRACY, a człowiek jest traktowany jak przedmiot i haruje za śmieszne pieniądze. A jedzenie? dużo, jakość marna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A schabowe stare i gorzkie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jeżeli tu 1 gwiazdka, to w większości innych powinny być gwiazdki ujemne... ale oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... i nastawienia; kazdą teze można udowodnić, w zależności od założeń...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
stefen napisał:
Zgadzam się w 100%. To nie jest restauracja tylko fabryka wątpliwej jakości paszy . Ja naciąłem się na śmierdzącą kaczkę i łykowaty ohydny karczek z grilla. Ilość niestety to nie wszystko, zdecydowanie nie polecam. [/quote] [quote name='Gość' timestamp='1367147751' post='763756'] Wasze osobiste animozje nie wpływają w żaden sposób na to że w Bidzie serwują SYF. O ile jestem w stanie zrozumieć Twoje rozgoryczenie wywołane być może tym że nie trawisz autora recenzji, co widać pod chyba wszystkimi jego recenzjami o tyle w tym konkretnym przypadku nie sposób się nie zgodzić. Bida była w miarę ok na początku, zanim się rozbudowała i nie urosła do kombinatu serwującego paszę dla świń. Z restauracją to nie ma nic wspólnego.
Stefenie/berbeluchu możesz być spokojny, nie znamy się osobiście, ba, nawet nigdy nie byłem w Lublinie, najbliżej (tak jak już kiedyś pisałem) Lublina to byłem kiedyś w Warszawie i w Bieszczadach, nie wiem co leży bliżej Lublina, ale mniejsza z tym. Moje jak to piszesz "rozgoryczenie" względem ciebie jest podtrzymywane przez twoje "recenzje". Zwyczajnie nie lubię pasożytów społecznych, którzy żerują na ciężkiej pracy innych ludzi. Co zaś się tyczy "Bidy", to wynika z twojego postu berbeluchu, że wszystko pasowało ci jak "Bida" była bidna, a jak się rozbudowała to już żal ci dupę ściska ? Sam widzisz że są na świecie ludzie, którzy własną ciężką pracą się bogacą. Zdaję sobie sprawę że trudno ci jest to zrozumieć, ale tak czasami bywa. Tak na marginesie jeszcze dodam, że łatwiej byłoby gdybyś pisał z jednego nicka, a nie z wielu. Gdybyś był człowiekiem honoru (przepraszam za żart) to byś się podpisywał tak jak podpisujesz swoje artykuły. Jeśli jednak tego nie chcesz, to trudno, żadna strata, ja i tak zawsze rozpoznam twoje posty. Zarejestruj się pod swoim imieniem i nazwiskiem na forum, to kto wie, może i ja się zarejestruję. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
@uo. Tak zazdrość ludzka to straszna rzecz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Stefenie/berbeluchu możesz być spokojny, nie znamy się osobiście, ba, nawet nigdy nie byłem w Lublinie, najbliżej (tak jak już kiedyś pisałem) Lublina to byłem kiedyś w Warszawie i w Bieszczadach, nie wiem co leży bliżej Lublina, ale mniejsza z tym. Moje jak to piszesz "rozgoryczenie" względem ciebie jest podtrzymywane przez twoje "recenzje". Zwyczajnie nie lubię pasożytów społecznych, którzy żerują na ciężkiej pracy innych ludzi. Co zaś się tyczy "Bidy", to wynika z twojego postu berbeluchu, że wszystko pasowało ci jak "Bida" była bidna, a jak się rozbudowała to już żal ci dupę ściska ? Sam widzisz że są na świecie ludzie, którzy własną ciężką pracą się bogacą. Zdaję sobie sprawę że trudno ci jest to zrozumieć, ale tak czasami bywa. Tak na marginesie jeszcze dodam, że łatwiej byłoby gdybyś pisał z jednego nicka, a nie z wielu. Gdybyś był człowiekiem honoru (przepraszam za żart) to byś się podpisywał tak jak podpisujesz swoje artykuły. Jeśli jednak tego nie chcesz, to trudno, żadna strata, ja i tak zawsze rozpoznam twoje posty. Zarejestruj się pod swoim imieniem i nazwiskiem na forum, to kto wie, może i ja się zarejestruję. Pozdrawiam.
Trzymaj poziom, ja Ci nie ubliżam, a z autorem recenzji nie mam kompletnie nic wspólnego. Powiem więcej część wczesniejszych recenzji /np. Marzanna czy Patataj/ jest tragikomiczna i nie mająca kompletnie nic wspólnego z rzeczywistością. Ale tu rozmawiamy o Bidzie a nie o Suliszu. Skoro najbliżej Lublina byłeś w Bieszczadach co możesz wiedzieć o SYFIE serwowanym w opisywanym tu przybytku ? Tak się składa że z racji wykonywanej pracy bywam kilka razy w tygodniu w różnych lubelskich i podlubelskich restauracjach i potrafię rozróżnić SYF od dobrego jedzenia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To chyba każdy sznaujący się smakosz jakiejkolwiek kuchni wie, że w Bidzie się nie jada. Do Bidy jeździ się lansować; bo tak jest modnie i wygodnie. Żarcie podłe jak cholera. Co z tego, że jest go dużo? Na to hasło to chyba tylko frajerzy lecą bo na pewno nie ludzie, którym zależy na dobrym jedzeniu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla bidoty to knajpa jak znalazł
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ten posta napisałem ja a nie Sulisz, przygłupie, i jak chcesz to chętnie mogę dać ci w ryja w realu jeżeli taki jesteś forumowy twardziel. Moje recenzje możesz poczytać na Gastronautach po nickiem Gruby_Jendrek i wiem że na pewnonie są lepsze. Natomiast bardzo się cieszę z recenzji zasugerowanej przeze mnie bo moje odczucia co do Bidy są bardzo podobne. Co do twojego srania na tym forum - mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę że obrażasz ludzi a twoja anonimowość jest pozorna? Spadaj do Macdonalda, gówniarzu, i nie wypowiadaj się o rzeczach o których nie masz pojęcia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Kontynuując swój post # 21 zacznijmy może od obnażenia fałszu jakiego swoją osobą reprezentuje berbeluch, hipokryzja berbelucha to Himalaje ! Na potrzeby tej swojej tezy wklejam tutaj post zaczerpnięty z poprzedniego tematu o
Ten posta napisałem ja a nie Sulisz, przygłupie, i jak chcesz to chętnie mogę dać ci w ryja w realu jeżeli taki jesteś forumowy twardziel. Moje recenzje możesz poczytać na Gastronautach po nickiem Gruby_Jendrek i wiem że na pewnonie są lepsze. Natomiast bardzo się cieszę z recenzji zasugerowanej przeze mnie bo moje odczucia co do Bidy są bardzo podobne. Co do twojego srania na tym forum - mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę że obrażasz ludzi a twoja anonimowość jest pozorna? Spadaj do Macdonalda, gówniarzu, i nie wypowiadaj się o rzeczach o których nie masz pojęcia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Znawcy, polećcie coś lepszego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
1. Trzymaj poziom, ja Ci nie ubliżam, 2. a z autorem recenzji nie mam kompletnie nic wspólnego. 3. Powiem więcej część wczesniejszych recenzji /np. Marzanna czy Patataj/ jest tragikomiczna i nie mająca kompletnie nic wspólnego z rzeczywistością. 4. Ale tu rozmawiamy o Bidzie a nie o Suliszu. 5. Skoro najbliżej Lublina byłeś w Bieszczadach co możesz wiedzieć o SYFIE serwowanym w opisywanym tu przybytku ? 6. Tak się składa że z racji wykonywanej pracy bywam kilka razy w tygodniu w różnych lubelskich i podlubelskich restauracjach i potrafię rozróżnić SYF od dobrego jedzenia.
1. Ok, przepraszam jeśli Cię uraziłem, zazwyczaj nie mam takiego zwyczaju. Niestety im dłużej czytam te wszystkie recenzje, to tym trudniej jest mi zachować odpowiedni poziom. Działa to trochę na zasadzie, z kim się zadajesz takim się stajesz. 2. Trudno mi jest w to uwierzyć, tym bardziej że piszesz podobnie jak autor pierwszego postu (stefen), czyli ten jasnowidz który zgadza sie z berbeluchem w 100%, zanim jeszcze przeczytał artykuł. Artykuł zapodano o 8:15, a on (ty) już się zgadza z tym artykułem o 8:14. Ciekawe to jest, prawda ?! Ponadto tłumaczysz się, a podobno tłumaczą się tylko winni, więc jest coś na rzeczy, nie uważasz ? Zresztą sam wiesz najlepiej. 3. Sam widzisz jaka różna jest zatem ocena. Każda ocena jest indywidualna. Dlaczego zatem w przypadku "Bidy" rację ma mieć berbeluch, a nie te setki klientów którzy przesiadują w "Bidzie". Czy ci wszyscy ludzie to według Ciebie przygłupy ? Tylko berbeluch ma odpowiednie kubki smakowe i tylko jego ocena jest trafna ? 4....a ja rozmawiam i o "Bidzie" i o berbeluchu. Ponieważ dyskusja na forum toczy się wokół tejże recenzji, to tym bardziej wskazane jest też to żeby toczyła się ona wokół autora tejże recenzji, to chyba jest oczywiste. Chyba że berbeluch nie odpowiada za to co pisze, ale nie sądzę żeby pisząc recenzję był pod wpływem jakiś środków odurzających, a może ? 5. Słuszna uwaga, zaczynam podejrzewać że faktycznie nie jesteś berbeluchem. On nie byłby zdolny do takiej ciętej riposty, może więc jesteś tajemniczą M ? ...ale na pewno jesteś kimś kto zna berbelucha, to nie ulega wątpliwości, a może się mylę i faktycznie jesteś nim. 6. Tajemniczy jesteś strasznie, cóż to może być za praca ? ...hmm . Jak ulał ta "praca" pasuje do tego czym się zajmuje berbeluch, a może jesteś przedstawicielem handlowym jakiejś hurtowni spożywczej, a może wybacz, nie obraź się, prostytutką, bo one często bywają w różnych lokalach, a może jakimś grajkiem grającym "do kotleta", albo pracownikiem sanepidu. Wiele jest możliwości, napisz zatem jeśli to nie tajemnica kimże jesteś, albo chociaż skłam, wtedy będzie łatwiej się dyskutowało. Będzie jakiś punkt odniesienia...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
1. Ok, przepraszam jeśli Cię uraziłem, zazwyczaj nie mam takiego zwyczaju. Niestety im dłużej czytam te wszystkie recenzje, to tym trudniej jest mi zachować odpowiedni poziom. Działa to trochę na zasadzie, z kim się zadajesz takim się stajesz. 2. Trudno mi jest w to uwierzyć, tym bardziej że piszesz podobnie jak autor pierwszego postu (stefen), czyli ten jasnowidz który zgadza sie z berbeluchem w 100%, zanim jeszcze przeczytał artykuł. Artykuł zapodano o 8:15, a on (ty) już się zgadza z tym artykułem o 8:14. Ciekawe to jest, prawda ?! Ponadto tłumaczysz się, a podobno tłumaczą się tylko winni, więc jest coś na rzeczy, nie uważasz ? Zresztą sam wiesz najlepiej. 3. Sam widzisz jaka różna jest zatem ocena. Każda ocena jest indywidualna. Dlaczego zatem w przypadku "Bidy" rację ma mieć berbeluch, a nie te setki klientów którzy przesiadują w "Bidzie". Czy ci wszyscy ludzie to według Ciebie przygłupy ? Tylko berbeluch ma odpowiednie kubki smakowe i tylko jego ocena jest trafna ? 4....a ja rozmawiam i o "Bidzie" i o berbeluchu. Ponieważ dyskusja na forum toczy się wokół tejże recenzji, to tym bardziej wskazane jest też to żeby toczyła się ona wokół autora tejże recenzji, to chyba jest oczywiste. Chyba że berbeluch nie odpowiada za to co pisze, ale nie sądzę żeby pisząc recenzję był pod wpływem jakiś środków odurzających, a może ? 5. Słuszna uwaga, zaczynam podejrzewać że faktycznie nie jesteś berbeluchem. On nie byłby zdolny do takiej ciętej riposty, może więc jesteś tajemniczą M ? ...ale na pewno jesteś kimś kto zna berbelucha, to nie ulega wątpliwości, a może się mylę i faktycznie jesteś nim. 6. Tajemniczy jesteś strasznie, cóż to może być za praca ? ...hmm . Jak ulał ta "praca" pasuje do tego czym się zajmuje berbeluch, a może jesteś przedstawicielem handlowym jakiejś hurtowni spożywczej, a może wybacz, nie obraź się, prostytutką, bo one często bywają w różnych lokalach, a może jakimś grajkiem grającym "do kotleta", albo pracownikiem sanepidu. Wiele jest możliwości, napisz zatem jeśli to nie tajemnica kimże jesteś, albo chociaż skłam, wtedy będzie łatwiej się dyskutowało. Będzie jakiś punkt odniesienia...
Przeprosiny przyjęte. Jestem niewolnikiem dużej korporacji i odpowiadam m.in. za to żeby nasi kontrahenci odwiedzający dziki wschód wywieźli stąd jak najlepsze wrażenia. Do Bidy nie odważył bym się ich zaprosić. Z przypisywaniem mi jakichkolwiek relacji z autorem recenzji lub tajemniczą m. brniesz w ślepą uliczkę i nie ma to nic wpólnego z rzeczywistością. W Lublinie jest tyle fajnych knajp że kompletnie nie rozumiem co poniosło Sulisza do tego SYFU. Chyba że rzeczywiście obiadek zasponsorowała konkurencja. Równie dobrze mógły odwiedzić budkę z hot-dogami pod dworcem PKS.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polek napisał:
Ten posta napisałem ja a nie Sulisz, przygłupie, i jak chcesz to chętnie mogę dać ci w ryja w realu jeżeli taki jesteś forumowy twardziel. Moje recenzje możesz poczytać na Gastronautach po nickiem Gruby_Jendrek i wiem że na pewnonie są lepsze. Natomiast bardzo się cieszę z recenzji zasugerowanej przeze mnie bo moje odczucia co do Bidy są bardzo podobne. Co do twojego srania na tym forum - mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę że obrażasz ludzi a twoja anonimowość jest pozorna? Spadaj do Macdonalda, gówniarzu, i nie wypowiadaj się o rzeczach o których nie masz pojęcia.
Te, gruby Polek ! Staraj się tak nie zacietrzewiać na forum, bo ci żyłka pierdząca pęknie. Zazwyczaj nie odpowiadam na posty chamów, ale w tym przypadku zrobiłem jak widzisz wyjątek. Musisz też wiedzieć polek że w realu jestem jeszcze większym twardzielem niż na forum. Potrafię nieźle wyjebać ze łba i z trzy czwarte obrotu. Sądzę jednak że na takiego leszcza jak ty wystarczy prawy prosty. Jeśli więc twoja propozycja jest aktualna i chcesz zaliczyć najszybsze w swoim zaszczanym zyciu KO, to spotkajmy się. Dlatego jeśli tylko chcesz to wyznacz jakiś rozsądny termin i miejsce (do uzgodnienia) i jak tylko chcesz to bardzo chętnie sie spotkamy. Co się tyczy mojej/twojej anonimowości na forum, to nie jest ona pozorna, tylko żadna. Bardzo łatwo jest namierzyć osobę w internecie, jeśli tylko zachodzi taka uzasadniona potrzeba. Zatem uważaj chooopaku, bo nigdy nie wiesz z kim tańczysz. ...a teraz bujaj wory i spad leszczu !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 3 z 7

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...