Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Karczma Bida w Bogucinie (opinie, recenzja)

Utworzony przez stefen, 28 kwietnia 2013 r. o 09:14 Powrót do artykułu
W Karczmie Bida byłam 2 lata temu z mężem na kolacji rocznicowej:) Zamówiłam polędwiczki wieprzowe w sosie borowikowym z ziemniakami z wody i bukietem z warzyw. Zamiast polędwiczek dostałam wykrojone na kształt i wielkość polędwicy kawałki .... wieprzowej szynki he he Kolejny raz dałam szansę Bidzie w zeszłym roku jadąc ze znajomymi na korytko i tu również zawód ... niestety wszystko z grilla było tylko jaj jedna osoba zjadła karczek do druga ani żadna inna już go nie uraczyła bo tylko kiełbacha była podwójna a tak żeberko, karkówka, schab, szaszłyk i chyba tyle to tak po jednym góra po 2 sztuki taaa za 140 zł. tylko ziemniaków co niemiara..... Obecnie częściej jadam w Karczmie Siwy Dym w Celejowie i po prostu rozpływam się nad obsługą, kuchnią, klimatem. Tam po prostu jest pysznie Polecam do tego ceny przystępne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chyba szykuje sie pozew zbiorowy przeciwka naszemu berbeluchowi - bodajże w dzisiejszym Kurierze coś na ten temat jest napisane.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Chyba szykuje sie pozew zbiorowy przeciwka naszemu berbeluchowi - bodajże w dzisiejszym Kurierze coś na ten temat jest napisane.
To wcale nie jest niemożliwe. To co wyczynia ten pasożyt, to woła o pomstę do nieba.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wypisując durnoty na każdym kroku wcale nie jesteście, Wy! - ...wielce pokrzywdzeni "profesjonalni" restauratorzy lepsi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jadłam sałatkę z kurczakiem, była świeża i pyszna, sos wyśmienity. Polecam!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może nie wszystkich dań próbowałam ale sałatka z kurczakiem i boczkiem jest przepyszna ! Spory kawałek kurczaka, dużo warzyws i pyszne grzaneczki. Polecam Pierogi z mozarellą i szpinakiem, barszczyk z krokietami czy pierożkiem również pycha. Ahh i pyszna szarlotka z lodami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ludzie,jak o tej taniej jatce i paszarni dla klasy sredniej mozna cokolwiek dobrze napisać.często swinie lepsze zarcie dostaja.Jestem z branży gastronomicznej i wiele się słyszy od ludzi którzy tam pracowali,nawet nie chcę o tym pisać bo obrzydzenie bierze na sama mysl.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polek napisał:
Ten posta napisałem ja a nie Sulisz, przygłupie, i jak chcesz to chętnie mogę dać ci w ryja w realu jeżeli taki jesteś forumowy twardziel. Moje recenzje możesz poczytać na Gastronautach po nickiem Gruby_Jendrek i wiem że na pewnonie są lepsze. Natomiast bardzo się cieszę z recenzji zasugerowanej przeze mnie bo moje odczucia co do Bidy są bardzo podobne. Co do twojego srania na tym forum - mam nadzieję że zdajesz sobie sprawę że obrażasz ludzi a twoja anonimowość jest pozorna? Spadaj do Macdonalda, gówniarzu, i nie wypowiadaj się o rzeczach o których nie masz pojęcia.
jaka knajpa tacy forumowicze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jadłem serową z torebki kubka Knorr'a - to samo. Pewnie to podają gościom. A soli walą, żeby napoje kupować, bo po soli pić się chce. Straszna komercja. Bida to jadłodajnia a'la przejście podziemne w W-wie... aby szybko... jedz, napij się, zapłać i spadaj! Następny!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byliśmy w Bidzie z ciekawości, bo zadziwiał nas zawsze fenomen pelnego parkingu; ale to co dostaliśmy do jedzenia przerosło nasze najgorsze oczekiwania!  o ile żurek był do żurku podobny, choć dość słaby, to na myśl  drugiego dania nadal mnie mdli... że kucharz nie wstydzi się czegoś takiego z kuchni wypuszczać! wybrałam danie, które uznałam za takie, na które w domu potrzebuje czasu, umiejętności, a poza tym chętnie jem dobre ryby, wybrałam więc halibuta z ryżem z borowikami i konfiturą z czerwonej cebuli. Szlachetne składniki zupełnie zmarnowane... mdłe, słabe,fuuu.... pieniądze wyrzucone w błoto! a ilość nie rekompensuje jakości!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dla mnie super jedzonko,chuja znata sie na zarciu ja tam wpier***am az mi sie uszy trzesu,co tydzien tirem zajerzdzum na bigos i pirogii kumpot z rabarbaru.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
faktyczne straszne dziadostwo!!!! wielkie porcje niesmacznego jedzenia robionego na ilość nie na jakość nie polecam!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kiedyś było tam całkiem miło, smacznie i przyjemnie ................obecnie tragedia !!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niestety, ale nie mogę polecić kuchni Bidy. Kotlety odgrzewane, w zależności, czy zamówi się z serem góralskim, czy serem i pieczarkami usmażonego gotowca wyciągniętego z lodówki posypuje się odpowiednim dodatkiem i odgrzewa (może w mikrofali). Nastawienie jest na ilość, chodzi o przerób jak największej liczby klientów -> od momentu zamówienia do podania mija 10 minut, ponieważ wystarczy odgrzać starego kotleta, wydać i zapomnieć o jakości jedzenia. Porcje duże, nawet bardzo, ale co z tego, skoro na nic nie smakują, wolałabym dostać o połowę mniejsze, ale zrobione na świeżo. Pewnie już nigdy nie wrócę i raczej nikomu nie polecę.  
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kilka lat temu jadłem w Bidzie jadąc do Lublina. Było pysznie, dużo i tanio. Teraz postanowiłem zatrzymać się z rodzinką w Bidzie koło Olkusza. 1. Obsługa do bani. Właściwie to pół-samoobsługa. Bar, karta, stolik na dole przy wejsciu, a może przy kiblu? Chyba lepiej na górze. Karta przestudiowana no to znów bar na dole. Który nr stolika proszę Pana? No to góra i znów dół. Znow kolejka do baru. To chyba wstępne spalenie kalorii przed mega porcjami jakie tam serwują. 2. Płacimy przed jedzeniem, a nie po. Hm ciekawe czy to co dostaniecie, będzie warte tego co zapłaciliście? A jeśli nie to co dalej? 3. Tak się stało, jak napisałem powyżej. Na trzy zupy jedna była ok ale trochę bez soli. Ludzie piszą, że dostają przesolone potrawy. Nasze soli nie widziały. Za to mój kapuśniak dostał 0,5kg liści laurowych i ziela angielskiego. Nie do zjedzenia! 4. Golonka bez soli. Sos podany do niej pachnie i smakuje tablicą Mendelejewa. Kapusta z mega ilością magii czy jak się to pisze. Myślę, że każdy wie o co mi chodzi. Za to ziemniaczki podsmażane ok. Może kupne, gotowe? Danie żony bez smaku, bez soli. Jakby zwinąć gazetę i szamać.  Danie pociechy pierś z grilla jakby krwisty stek. Pochrupał frytki, ja swoje ziemniaczki, żona podany jako przystawkę chlebek ze smalcem i to wszystko popiliśmy pysznym kompotem. Razem totalna klapa za prawie 150zł. Stanowczo za dużo za takie nic. 5. Brak podstawowych przypraw na stole. Gdyby były, może dałoby się trochę skorygować błędy smakowe kuchcika... 6. Tak jak klienci mają kłopoty z numerami stolików, tak i kelnerzy. Chodzą biedni po sali ze ślipkami wpatrzonymi w klientów. Szukają wsparcia i zrozumienia. Może ktoś rozpozna danie na talerzyku i zaprosi dyskretnym skinieniem? A może lepiej nauczyć się numerów stolików. STANOWCZO NIE POLECAM!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłam w bidzie w piątek. Zamówiłam sałatkę. Czego się obawiałam jadąc wieczorem? Że dostanę skrawki. Tak właśnie było. Powiem Wam, że bardzo zawiodłam się na jedzeniu tak. Zamiast sałaty lodowej, dostałam same białe głąby z niej, zamiast grillowanego kurczaka, dostałam resztki z uda z kurczaka przyprawione tak, żeby nie można było odróżnić. Przepraszam bardzo, ale da się odróżnić duże kawałki GRILLOWANEGO kurczaka, od obsmażonych resztek z niedojedzonych porcji. Mój mąż zamówił pierogi z mięsem. Zamiast farszu można było wyczuć smak pasztetu. Nie polecam Bidy wieczorem! Pozbywają się tego co zostało, by nie stracić ani grosza na towarze. Cięcie kosztów. Kiedyś był duży imbryczek herbaty marki LIPTON, z którego wychodziły ok 2, 1/4 filiżanki. Teraz jest ledwo 1,5. Zmienię lokal. Szczególnie, że w nocy mąż gnał po krople żołądkowe i tabletki od biegunki do całodobowej apteki. Przykro mi, że tak wyrobioną renomę zaczęliście zaprzepaszczać. Straciliście dobrych klientów, którzy zawsze dawali napiwek przy pobieraniu opakowania na żywność i to nie mały napiwek. Otrząśnijcie się, bo przyjdzie taki czas, że stołować się będą u Was tylko przejezdni kierowcy!.    
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja polecam złota rybkę lub podolanke dobre i sprawdzone jedzenie za przystępną cene
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jeszcze kilka lat temu było ok. Teraz masakra, nieświeżo, smak okropny i też odnoszę wrażenie, że to co nie zjemy dostanie następny zamawiający.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jedaenie dość dobre ale porcje to dla strasznego żarłoka lepiej niech będą mniejsze ale jakościowo lepsze i myślę że będzie super
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
plurl.pw/kobieta_zaslabla_w_aucie_wielka_tragedia     Monika K. (27 l.) zasłabła w aucie potracająć 12-letniego chłopca i spowodowała wypadek z 4 autami. 6 osób w stanie krytycznym
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 6 z 7

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...