Co za tandeta i te tłumy wiesniakow krecace sie bez celu w te i tamte.
|
|
jarmrk strcił na znaczeniu... i atrakcyjnosci. romwilam z orwadzacymi stoisk. Maja dosc. J atez. monotonne stoisk z rzeczami nieprydatnymi jk z cepelii a przy tymceny szokujace.
|
|
Jaki procent ukraińców w tym roku? Dobijamy do 80%?
|
|
Czy so rzeźbione żuczki?
|
|
Co te cudaki zrobili z Jarmakiem Jagielońskim.
Bida z nędzą w porównaniu do tego co było kiedyś.
Obecnie ta impreza wygląda bardziej jak odpust na jakiejś prowincji.
Mydło i powidło, szmatki, figurki i inne paciorki.
Rozumiem że rozdzielono imprezy i nie ma już żywności tradycyjnej.
Ale w takie upały aż się prosi wystawić stoiska z kwasem chlebowym z Litwy bądź Ukrainy.
Gdzie stoiska z naszym cydrem i perłą chmielową aby pokazywać turystom co mamy dobre.
Zdublowanie Jarmarku z Chmielakami jest bardzo niefortunne. Ostatecznie można było zaprosić część handlowców z Chmielaków do Lublina.
A najbardziej wkurzający i żenujący są ci "grajkowie" na deptaku normalnie jak kiedyś Rumuni z harmoszkami.
|
|
Byłem dzisiaj na Starym Mieście i powiem tylko tyle, że jutro tam już nie pójdę. Co roku jestem na jarmarku i z każdym rokiem widzę jak marnieje. Co roku te same stragany, te same kwiaty ze słomy. Po prostu kicz. W sobotę po 14.00 widziałem tylko jedna kapelę, do tego stała i nie grała, ale gość z jej składu kapelusz na datki trzymał w wyciągniętej ręce. Na Placu po Farze żadnego podestu dla zespołów. Nic, po prostu bieda z nędzą. Ludzie kręcą się jak w mrowisku, bo ciasno niesłychanie. Jakich trzech kolesi ciągnie kurę na kółkach, a gdzie facet z wielką flagą, gdzie krzykacz? Do tego plac przez zamkiem zamknięty dla parkujących samochody bo cały zarezerwowany dla wystawców. Dla wystawców to trzeba było na błoniach ogrodzić i tam ich zgrupować, a turystom zostawić plac pod zamkiem. Organizacja pod zdechłym Azorkiem. Smutne to.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|