Wszelkie imprezy masowe są dla plebsu. Nie rozumiem tej fascynacji taką formą ekshibicjonizmu. Z tego wynikają tylko burdy a spokojni ludzie pragnący przeżywać emocje w węższym gronie są zmuszani do znoszenia tych zadowolonych z siebie (najczęściej niesłusznie) kretynów.
|
|
To świetny pomysł dla otwarcia się naszego ekstrawertycznego, zakompleksionego czy wstydliwego społeczeństwa, zazwyczaj świetnie nam wychodzą imprezy typu sakralno-cierpiętniczego, a jak coś na wesolo, to zaraz się wycofujemy bo nie wypada, bo to głupio, niepoważnie etc,
|
|
super! będę!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|