Powracano do nasadzeń, ale przynajmniej 5 m od krawędzi jezdni bądź pobocza.
|
|
Brak drzew przydrożnych powoduje wiekszy hałas, praktycznie wycinane są wszędzie gdzie się da
do tego od jakiś 10 lat obserwuje niczym nie uzasadnione kopanie rowów przeciwczolgowych, czemu ma to służyć
|
|
Ile przeżyje po wpadnieciu do kilkumetrowych rowów które się kopie przy drogach?
|
|
Wysyp idiotów na forum czy jakaś zbiorowa choroba umysłowa? Pobocze ze szpalerem drzew wyrastających niemal z asfaltu tak, że pieszy nie może nawet zejść z jezdni to dla was - wszelkiej maści popier...cy - jest bardziej bezpieczne niż wówczas, gdy krzewy lub drzewa są wysadzone w odległości przynajmniej 5 m od jezdni? Jeśli tak - to walcie się w te głupie, puste łby.Nie wysyp i nie choroba - to po prostu zdolność wielu ludzi to logicznego myślenia. Są różne drogi, nawet w naszym województwie. Pojedź sobie na w kierunku Nałęczowa to faktycznie, wielkość drzewa oraz jego odległość od drogi robi wrażenie. Ale inaczej ma się sprawa gdy pojedziesz na północ. Płasko, bez zakrętów z drzewami w rozsądnej odległości. Jeżeli ta ustawa wejdzie, to znając życie żadne drzewo się nie ostanie przy drodze. Nawet to 5 metrów od jezdni. Czy faktycznie przeszkadza czy nie, pójdzie po topór. Bo można i trzeba będzie skorzystać, zanim ktoś pójdzie po rozum do głowy. W dzisiejszych czasach są wielkie możliwości do "przesadzenia", nawet wielkiego drzewa. Koszty pewnie są takie że odechciewa się takich akcji. A czasami naprawdę można by spróbować coś, nawet pojdeyńczego uratować zamiast zniszczyć. Na ul. Lipowej znajduje się kilka pomników przyrody, które wkrótce zostaną ściętę. Bo po co się trudzić i przesadzić 10 km dalej. Drzewo potrzebuje sporej ilości czasu do urośnięcia. Pochopne działania teraz odezwą się za kilka lat. |
|
A może ktoś spojrzał by na to ze strony zmieniającego się klimatu. Nie jestem zwolennikiem masowej wycinki lecz należało by spora cześć takowych drzew usunąć. Nie tak dawno jechałem krajowa 9 na Podkarpacie, zapewne cześć kierowców wie jak wyglada ta trasa. Jest tam bardzo malowniczo właśnie dzięki tym dzrzewom chociaż z drugiej strony tez i niebezpiecznie. W pewnym monecie wjechałem w ścianę wody i niestety nie ma tem gdzie zjechać w bezpieczny dla siebie i innych urzytkownikow drogi sposób wiec jechałem dalej oczywiście z mniejsza prędkością. W pewnym monecie zobaczyłem ze coś zaczyna spadać z dzrzewa, była to dość spora gałąź która pod wpływem wiatru oderwała się od drzewa. Na moje szczęście spadła tuż za mną i grubszym końcem wpadła po przydrożnego rowu. Zapewne niektórzy stwierdza ze tak się zdarza, owszem lecz sadze ze drzewa jednak powinny być na takich traktach usunięte bądź utrzymane w takiej wysokości aby nie zagrażały uczestnikom ruchu.
|
|
Dlaczego oni tak nienawidzą przyrody? Wyciąć, zniszczyć jest tak łatwo. Mamy jeszcze trochę pięknych dróg na Pomorzu i Dolnym Śląsku. Znikną piękne drzewa, a piraci drogowi od tego nie zmądrzeją, tylko mocniej docisną pedał gazu...
|
|
Nigdy nie zapomnę Żukowi zniszczenia kina Kosmos i wycinki tych wszystkich drzew w Lublinie.
|
|
Jeżeli chodzi o drzewa przy drogach to tych wszystkich ekologów posłałbym w kiebieter mater, ile ludzi zginęło przez te cholerne drzewa i jeb.....e rowy. Wysłabym wszystkich"fachowców "od rowów do Szwecji, Niemiec żeby się głąby kapuściane nauczyli jak się odwadnia jezdnie. Za komuny nauczyli się ze im głębszy rów tym lepsze odwodnienie, coś strasznego. Wyciąć drzewa, zasypać rowy i miliardy zostanie w kasie rządu.
|
|
Popieram, powinni wyciąć sobie łby, puste. Widocznie jest kasa do zarobienia. Duża.
|
|
znaczy sie jak to gówno rosnie przy drodze ,to wtedy jeżdżą wolniej ? aleś tyś redaktór głupi
|
Strona 3 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|