Przypadek pana K. jest kolejnym dowodem na zwyrodnienie systemu egzekucji prawa w RP. Ciekawe ile czasu pan K. oczekuje na rozprawę, a może ma tak "długie ręce", że ktoś z wymiaru sprawiedliwości poczeka z terminem rozprawy do czasu przedawnienia zarzutów. Kto wie?!. Historia zna takie przypadki. Nie dziwmy się zatem drodzy rodacy, że samorządy są zadłużone na taką skalę, bo osoby odpowiedzialne za taki stan rzeczy jak choćby pan K., są prawie pewne bezkarności.a
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz