Listy wyborcze PiS: Jedynka dla Elżbiety Kruk w okręgu lubelskim

Ostatnio w lubelskiem były burze z piorunmi,jeden z nich musiał trafić w posłankę bo wygląda tak jakby grzmot w miotłę przyp....dolił. Ale posłanka wypiła "COŚ TAM,COŚ TAM" jak to ma w zwyczaju i KANDYDUJE !!!

Wielokrotnie byłem w biurach poselskich PiS i mogę śmiało stwierdzić, że jedynym posłem, który nadaje się do zasiadania w Parlamencie to Pani dr Gabriela Masłowska. Innych posłów prawie zawsze nie ma na dyżurach, a jak już się spotkają to udają jakby byli Królami (spotkanie z Posłem Michałkiewiczem przypomina mi audiencję u Papieża). Jest to banda karierowiczów i krętaczy. Z kolei Pani Posłem Masłowska zawsze jest na swoich dyżurach, przyjmuje ludzi po godzinach i z każdym porozmawia i pomoże tym, którzy ją o to proszą. Zresztą kiedyś czytałem w jakiejś gazecie, że jest na liście 10 najbardziej pracujących parlamentarzystów. Czego takich ludzi nie wpisuje się na pierwszą pozycję tylko jakąś Panią, która chodzi pijana w Sejmie i tym samym obraża tą izbę ?.

Pani Kruk kandyduje bo ma do tego SZEROKIE PODSTAWY MERYTORYCZNE!!! Przestańcie sobie kpić!!! Ona "potrafi coś tam, coś tam" ergo: nie tylko zasługuje na jedynkę PiS ale i na wejście do gabinetu cieni PiS w celu sprawnego zarządzania naszym krajem!

Ludzie, pokażmy w końcu gdzie jest jej miejsce: na polu buraczanym!

mach napisał:

aaa, to ta pani od "coś tam" pamiętam, ubaw mam do tej pory jak to oglądam, trzeba mieć tupet żeby pchać sie do koryta po takiej kompromitacji

A czym się od tej Pani różnią kandydaci PSL? Też wiecznie nagrzani. Tylko rzadziej na wizji.

A ja już prawie uwierzyłam, że kandydaci PiSu jednak się czymś różnią od kandydatów PSL. Wszak podobno mieli zaprowadzić ład i porządek, wprowadzić głębokie reformy. A tu okazuje się, że tylko piją tak samo, jak inni .

Ciemny naród wszystko kupi.

Chłopy się wyrywają ze wsi i baranieją... Tańczą, śpiewają, latają. Głęboko wszystkich mają. Bo przecież wg nich liczy się tylko spokojna polityka i dialog - nie potrzeba pomysłów, działania - ważne są tylko spotkania, rozmowy i poklepywanie się po plecach. Kto zagłosuje na tych śmiesznych ludków?

trzeźwy napisał:

Chłopy się wyrywają ze wsi i baranieją... Tańczą, śpiewają, latają. Głęboko wszystkich mają. Bo przecież wg nich liczy się tylko spokojna polityka i dialog - nie potrzeba pomysłów, działania - ważne są tylko spotkania, rozmowy i poklepywanie się po plecach. Kto zagłosuje na tych śmiesznych ludków?

Wiecie, ja coś tam już w życiu przeszedłem,ale głosować to ja nie będę za coś tam, tylko za konkrety.

Ja miałam być jedynką a niema mnie na liście hahahaha

Lubelskie ma zupełnie marginesowych posłów PiS. Żaden z nich nie ma żadnego znaczenia w swojej partii i żadnego przełożenia na strategiczne decyzje. Żaden z nich nie jest również jakimś wybitnym specjalistą na skalę krajową w czymkolwiek. Żaden też z nich nie jest w stanie lobbować skutecznie w swoim ugrupowaniu za poparciem lubelskich interesów.Są potrzebni partii jedynie do podnoszenia rączek w głosowaniu sejmowych. Zatem głos na nich to głos zmarnowany.