Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

W woj. lubelskim brakuje ponad 3 tysięcy pracowników. Gdzie są wolne miejsca pracy?

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 9 maja 2018 r. o 14:24 Powrót do artykułu
Dawac po 1000 zl nabachory, to ludzie beda bardziej chetni do pracy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jest wlaśnie przykład bezmyślności i krótkowzroczności PISu. Rozdają pieniądze na lewo i prawo więc napędzają inflację a ludziom nie chce się pracować. Nawet ci co dostają te 500+ na tym tracą bo realnie ich oszczędności i siła nabywcza dramatycznie maleje. Wypłata 3000zł rok temu i dziś to nie to samo więc realnie rząd kradnie twoje pieniądze w dodatku kłamiąc o wskaźnikach inflacji. Koszty pracy wzrosną - wyniosą się inwestorzy zagraniczni i będzie krach. Idziemy śladem grecji i nie uczymy się na blędach innych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak to jest propaganda żeby nie podnosić płac i ściągać Ukrainców do roboty za najniższą krajową. Ale oni też się wycwanili i nie chcą już tyrać za grosze. Janusze biznesu, pakować manele i zwijać interes, białe murzyny się wam skończyły !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Leczcie się na nogi jeśli boicie się o inflacje przy lubelskich zarobkach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Poszedłbym do pracy - tzn. roboty ale jak pytam pracodawcę o pieniądze i słyszę, że da mi 2100 brutto, a wymagania to są na poziomie dr. hab. i jeszcze 5 języków i 10 uprawnień państwowych - to pokazuję jednego palca w górę i udaję się na spoczynek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No to nieuchronnie wzrosną ceny mieszkań, bo deweloperzy przeniosą koszty siły roboczej na klientów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sebixy uczelni po kulturoznawstwie, muzykologii, socjologii, politologii i innych gównach nie dających żadnej realnej wiedzy ani umiejętności pojechały do maka w Londku, podawać fryteczki i szorować kible :)))
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Hehehe szlachta spod bloku herbu " w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem". Co drugi tępy jak but, prostego pisma nawet nie potrafi napisać, słownictwo ubogie, ale ceni się tak mirek, że hoho. Pracą paluszków nie skala.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jakaś "paranoja" !!! Od blisko pół roku szukam pracy, a Urząd Pracy za każdym razem odsyła mnie z "kwitkiem"...brak !!! Już nawet znalazłem ogłoszenie na tablicy...ale w pokoju...wyprostowali mnie informacją...zajęte ??? Więc jak to jest...???jest ta praca czy jest ..."fikcja" ????? Pozdro.....technik budowlany......2 lata po szkole ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
18-20zł za godzinę. Ta ciekawe gdzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jestem emerytem i dorobił bym parę złoty do emerytury . problem w tym ze po 40 latach pracy w zakładach chemicznych mam już słabszy wzrok i słuch. to są jednak podstawowe badania i trodno to prze***yć .mam 63 lat i dobry stan zdrowia ale pozostało mi chodzić z pieskiem na spacer i gotować żonie obiadki. potrafie murowac tynkówac , położyć terakotę , robię tez hydraulike i elektryke . sufity podwieszane . musiał bym się zatrodnic na czarno bez badań lekarskich.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko pod moim blokiem widzę codziennie bande nierobów którzy nie uczą się i nie pracują. W skal kraju są ich miliony. Oficjalnie bezrobocie jest 5-6% ale to są tylko ci co są zarejestrowani w UP , reszta menelstwa się do statystyk nie wlicza. W takim razie ile osób w Polsce którzy się już nie uczą i nie są na emeryturze pracuje a ile nie ??? Może to by pokazało skalę problemu braku rąk do pracy!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Leczcie się na nogi jeśli boicie się o inflacje przy lubelskich zarobkach" A co ma inflacja do lubelskich zarobków ??? Inflacja to inflacja . Rok temu za 500+ kupiłeś 0,125 m2 mieszkania , dziś już 0,09 m2. Tobie się wydaje że masz tyle samo a to tylko złudzenie. Masz coraz mniej , pieniądze podstępnie zabiera ci państwo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
JAK MIAL BYM PÓJŚĆ DO PRACY ZA 2100BRUTTO TO LEPIEJ BYC ZEBRAKIEM W LONDYNIE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
KTO CHCIAŁBY PRACOWAĆ W BUDOWNICTWIE ZA 10-12 ZŁ NETTO,PO 200-250 GODZIN W MIESIĄCU.W MROZIE,DESZCZU,ŚNIEGU,SŁOŃCU,WIETRZE.BRAK PRZYWILEJÓW I WARUNKÓW SOCJALNYCH.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pracowników brakuje tam gdzie nikt nie chce godziwie płacić na OLX od miesięcy może nawet lat pojawiają się te same ogłoszenia od tych samych pracodawców np montaż kadłubów śmigłowców, montaż przyczepek samochodowych, spółki kopalniane, drukarnia w Lubartowie itd którzy płacą tak śmiesznie małe pieniądze że rotacja jest tam ogromna, ludzie przyjmują się i po miesiącu dwóch rzucają ten obóz pracy z dochodami tysiąca kilkuset złotych a stada hien z przeróżnych agencji naganiają w to miejsce kolejnych naiwnych. Spora rzesza pracodawców chciałby mieć niewolników z wschodnimi zarobkami ok 2 tys na budowach w Warszawie lub dużych miastach zachodniej Polski gdzie odpowiednicy zaczynają rozmowę od 4 tys i też ciągle szukają chętnych do pracy w delegacji za miskę ryżu. Czas na realny wzrost wynagrodzeń bo w tej części kraju nadal nic się nie zmieniło pomimo propagandy w mediach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tak tez jest w ogrodach gdzie daja 12 zl i na czarno zatrudniaja ludzi a wymagania sa duze jak w obozie pracy . Gdzie sa urzedy zeby te firmy ogrodnicze w lublinie sprawdzaly ktore zatrudniaja na czarno .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po pierwsze to nigdzie tak nie płacą w lublinie w budownictwie (10 lat na lubelskich budowach przepracowałem) o 20 zł na rękę możesz sobie zapomnieć, stawka 18 na rękę jest jeszcze realna ale często firmy nie płaca urlopów albo na czarno więc o dupę se potłuc takie pieniądze. Realne okolice to 15 zł na godzinę netto na czarno albo minimalna na umowie. Teraz odpowiedź gdzie są ci wszyscy ludzie, już odpowiadam: wszyscy uciekli za granicę włącznie ze mną, kto miał łeb na karku zostawił ten syf i tych dziadów. Aha pracodawcy mogą podnieść stawki ale po co? Czysta kalkulacja jeżeli może oszczędzić to dlaczego nie? Branża budowlana to największy syf brud, kryminaliści i nieudacznicy, nikt z młodych nie chce pchać się w to dziadostwo i bardzo dobrze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lubelszczyzna ma gospodarkę oparta na niskich płacach. Same komunalne inwestycje w ścieki, ulice, chodniki, drogi dojazdowe międzymiastowe i z zasady nierentowne lotnisko pasażerskie (bo już nie cargo), rewolucji nie uczyni. Czemu? Bo upadek przemysłu w Lublinie "zabił" po '89 około 50000 miejsc pracy. Do tej pory powstało ok. 29000, gro w niskopłatnym handlu. Z Lublina uciekł kapitał ludzki do Warszawy, Wrocławia, Krakowa oraz za granicę. Napływowi do Lublina, w 95 proc. to tereny biedne i zapuszczone Włodawa, Hrubieszów, Telatyn, Chełm. Kiedyś nakaz pracy czynił domem Lublin dla kogoś z AGH, Pomorza, Wielkopolski czy Małopolski. Dziś tak nie jest: słaba lokalna, zagrodowa gospodarka. Miasto marzy o dużym inwestorze z sektora automoto. Żaden duży koncern nie lokuje się tam gdzie nie ma autostrad. Ekspresówki to nie ten adres. Srebra rodowe Perła, Lubella wyprzedane. Absolwenci uniwersyteccy w tym inżynierowie, najniższe zarobki w kraju gorzej niż w Warmińsko-Mazurskim. Miasta, regiony nie tworzą tylko komunalne realizację ale przede wszystkim ludzie. A ci są w coraz większym stopniu mniej wartościowi. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brednie. Firma ponad 20 lat na rynku w budowlance, tylko Polacy (nie zatrudniamy Ukrainy) ponad 50 osób najniższa płaca 2100 netto (osoba pracuje 3 m-ce czyli początek nie oszukujmy się po studiach mało kto jest w stanie ogarniać wyceny do ofert trzeba się nauczyć) średnia w firmie bez wynagrodzeń zarządu 3200 netto. Przez 1,5 roku szukaliśmy pracowników do biura i na budowę, kandydatów może 100 zatrudnionych 2. To są osoby które chcą pracować i angażują się w to co robią, takim osobom można płacić dobre pieniądze, reszta to przedstawiciele obecnej młodzieży tzw po mojemu MISIE (mi się należy bo studia czy szkołę skończyłem a nie potrafią nic). Tak jest wielu pracodawców wyzyskiwaczy i firmy jak nasza płacąca uczciwie jest skazana na nierówną konkurencję w przetargach i jestem jak najbardziej za likwidacją tego procederu, ale kamyczek do ogródka młodzieży kończąc studia czy szkoły większość z Was ma małe pojęcie o pracy najpierw pokarzcie co się nauczyliście a później jak najbardziej wymagajcie kasy, ale najpierw wiedza praktyka zaangażowanie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...