Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

JEZUS ZAPRASZA DO GŁOSZENIA EWANGELII, NAS WSZYSTKICH WIERZĄCYCH

Utworzony przez Gość, 13 maja 2018 r. o 15:19
ŚW. ANTONII Z PADWY, PROŚ BOGA ZA NAMI.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiejsza Ewangelia mówi - Wymagania nowego Prawa w dziedzinie miłości bliźniego (Mt 5,20-26). Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: «Nie zabijaj»; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu «Raka», podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł «Bezbożniku», podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj. Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz”. Pojednanie. W jaki sposób reaguję na zło? Co robię, kiedy dzieje mi się krzywda? Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że przebaczenie jest szczytem miłości. Zarówno przebaczenie, które ofiarujemy komuś drugiemu, jak i to, które sami otrzymujemy. Przez przebaczenie stajemy się wolni. Niewidzialnym mieczem miłości przecinamy ciasne więzy wzajemnych urazów, pretensji, żalów, nienawiści. Zostajemy uwolnieni i uwalniamy drugiego człowieka. To dlatego Jezus nakazuje pojednanie przed złożeniem ofiary Bogu. Przebaczenie jest odpowiedzią Boga na zło świata. On zaprasza nas, by czynić podobnie. Módlmy się: Panie Jezu, strzeż mojego serca, myśli i ust, bym nigdy nie odnosił się z pogardą do drugiego człowieka. Pomóż mi także być miłosiernym wobec tych, z którymi trudno mi żyć w zgodzie. Amen. Edycja Świętego Pawła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Módlmy się: Panie Jezu, niewidzialnym mieczem miłości przetnij ciasne więzy wzajemnych urazów, pretensji, żalów, nienawiści. Amen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BŁ. MICHALE KOZALU, PROŚ BOGA ZA NAMI.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Św. Paweł mówi - Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! ( 1 Kor 9, 16)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem. (J 13,34)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przykład bezinteresownej miłości Apostoła (1 Kor 9, 1-27). Czyż nie jestem wolny? Czy nie jestem apostołem? Czyż nie widziałem Jezusa, Pana naszego? Czyż nie jesteście moim dziełem w Chrystusie? Jeżeli nawet nie jestem apostołem dla innych, dla was na pewno nim jestem. Albowiem wy jesteście pieczęcią mego apostołowania w Panu. Oto moja obrona wobec tych, którzy mnie potępiają.  Czyż nie mamy prawa skorzystać z jedzenia i picia? Czyż nie wolno nam brać z sobą niewiasty - siostry, podobnie jak to czynią pozostali apostołowie oraz bracia Pańscy i Kefas?  Czy tylko mnie samemu i Barnabie nie wolno nie zarobkować?  Czy ktoś pełni kiedykolwiek służbę żołnierską na własnym żołdzie? Albo czy ktoś uprawia winnicę i nie spożywa z jej owoców? Lub czy pasie ktoś trzodę, a nie posila się jej mlekiem?  Czyż mówię to tylko na zwykły ludzki sposób? Czy nie wspomina o tym także Prawo? Napisane jest właśnie w Prawie Mojżesza. Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu. Czyż o woły troszczy się Bóg,  czy też powiedział to przede wszystkim ze względu na nas? Bo przecież ze względu na nas zostało napisane, iż oracz ma orać w nadziei, a młocarz - [młócić] w nadziei, że będzie miał coś z tego.  Jeżeli więc my zasialiśmy wam dobra duchowe, to cóż wielkiego, że uczestniczymy w żniwie waszych dóbr doczesnych?  Jeżeli inni mają udział w waszej majętności, to czemuż raczej nie my? Nie korzystaliśmy jednak z tej możności, lecz znosimy wszystko byle nie stawiać żadnych przeszkód Ewangelii Chrystusowej.  Czyż nie wiecie, że ci, którzy trudzą się około ofiar, żywią się ze świątyni, a ci, którzy posługują przy ołtarzu, mają udział w [ofiarach] ołtarza? Tak też i Pan postanowił, ażeby z Ewangelii żyli ci, którzy głoszą Ewangelię.  Lecz ja z żadnego z tych praw nie skorzystałem. Piszę zaś to, nie żeby coś osiągnąć w ten sposób. Wolałbym raczej umrzeć niż... Nikt mię nie pozbawi mojej chluby. Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!  Gdybym to czynił z własnej woli, miałbym zapłatę, lecz jeśli działam nie z własnej woli, to tylko spełniam obowiązki szafarza. Jakąż przeto mam zapłatę? Otóż tę właśnie, że głosząc Ewangelię bez żadnej zapłaty, nie korzystam z praw, jakie mi daje Ewangelia.  Tak więc nie zależąc od nikogo, stałem się niewolnikiem wszystkich, aby tym liczniejsi byli ci, których pozyskam. Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem - choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem - by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem. Dla nie podlegających Prawu byłem jak nie podlegający Prawu - nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu - by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem.  Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych.  Wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział. Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali. Każdy, który staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą. Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakbym zadawał ciosy w próżnię, lecz poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Odwaga jest dobra, lecz wytrwałość – lepsza. Theodor Fontane
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przypowieść o ziarnku gorczycy (Mk 4,26-34). Jezus powiedział do tłumów: „Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie. A gdy stan zboża na to pozwala, zaraz zapuszcza sierp, bo pora już na żniwo”. Mówił jeszcze: „Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki powietrzne gnieżdżą się w jego cieniu”. W wielu takich przypowieściach głosił im naukę, o ile mogli ją zrozumieć. A bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom. Siewca i ziarno. Bóg działa w sposób zaskakujący. Zasiewa ziarno swojej łaski w najgłębszych pokładach ludzkiego serca, dlatego królestwo Boże wzrasta w człowieku w sposób niedostrzegalny zarówno dla niego samego, jak i dla innych. Z tego wniosek, że nie ma ludzi straconych, zapomnianych przez miłosiernego Ojca. Ktoś słusznie zauważył, że w każdym sercu jest kawałek żyznej roli, na której rośnie życie Boże. W każdym, to znaczy również w sercu największego grzesznika. Módlmy się: Wszechmogący i miłosierny Boże, Ty wiesz, jak dotrzeć do mego serca, które tak często oddala się od Ciebie i od Twego Kościoła. Przymnóż moją wiarę w to, że Ty o mnie nigdy nie zapominasz. Amen. Edycja Świętego Pawła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Módlmy się: Dzisiaj, w Dzień Ojca, o potrzebne łaski dla nich, bo właśnie dzięki nim, mądrym ojcom, możemy być dobrze prowadzeni. Zarówno dzięki tym ojcom naturalnym jak i tym, którzy swoją ojcowską miłość okazują nam poprzez różne duchowe posługi. Bogu niech będą dzięki!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Módlmy się: Niech nabiorą odwagi wszyscy młodzi mężczyźni, których Bóg wybiera do ojcostwa, do przewodnictwa, do posługiwania. Niech nie mówią, że są niegodni, gdyż "są lepsi”. Ten coraz bardziej chaotyczny świat coraz bardziej potrzebuje mądrych ojców, i tych naturalnych i tych duchowych. Pamiętamy w modlitwie o wszystkich ojcach, którzy zrodzili nas dla Boga i do niego prowadzili. Bogu niech będą dzięki!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Módlmy się: Boże Ojcze, jesteś uwielbiony!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą jest Chrystus, każdy, kto Go znajdzie, będzie żył na wieki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bogactwo w radości nie zależy od sakiewki, lecz od serca. Jeremias Gotthelf
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PASTERZ – OJCIEC TO SKARB - Mimo iż wyraźnie wszędzie w Piśmie świętym widzimy jasne przesłanie o równej godności i wartości każdego człowieka, to jednak wciąż Bóg wybiera kogoś, aby przewodził innym. Mamy w Starym Testamencie wybranych przez Boga sędziów, proroków, królów, w Nowym Testamencie zaś apostołów – pasterzy stada. Widzimy to w dzisiejszej Ewangelii: niektórzy są wybrani przez Jezusa, by prowadzić innych, by im przewodzić, wcale nie dlatego, że są lepsi. Jezus robi to dla ludzi dlatego, że „zlitował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza”, bo przecież dobry pasterz, tak jak dobry ojciec, to wielka potrzeba, to wielki skarb! Jezus wybiera pasterzy nie z powodu taniej litości, lecz dlatego, że wie, jak wielka to potrzeba, jak wielkie to dobro! Jezus wybiera ich nie według jakichś naszych ludzkich kryteriów, lecz zupełnie według tylko sobie znanego klucza. Pan jest tu bardzo suwerenny, wolny, przy tym stawia wybranym mężczyznom zadanie, o którym wie, że ich przerasta. Warto sobie o tym przypomnieć dzisiaj, w Dzień Ojca, bo właśnie dzięki nim – ojcom, możemy być dobrze prowadzeni. Zarówno dzięki tym ojcom naturalnym jak i tym, którzy swoją ojcowską miłość okazują nam poprzez różne duchowe posługi. Niech dzisiaj nabiorą odwagi wszyscy młodzi mężczyźni, których Bóg wybiera do ojcostwa, do przewodnictwa, do pasterzowania. Nie mówmy, że jesteśmy niegodni, że „są lepsi”. Ten coraz bardziej chaotyczny świat coraz bardziej potrzebuje mądrych ojców, i tych naturalnych i tych duchowych. Pamiętajmy w modlitwie o wszystkich ojcach, którzy zrodzili nas dla Boga i do niego prowadzili. ks. Adam Rybicki. Edycja Świętego Pawła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiejsza Ewangelia mówi - Przykazanie miłości nieprzyjaciół (Mt 5,43-48). Jezus powiedział do swoich uczniów: „Słyszeliście, że powiedziano: «Będziesz miłował swego bliźniego», a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak, będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”. Patrzeć po Bożemu. Zdarza się, że ktoś nie wzbudza naszej sympatii, denerwuje swoim zachowaniem, nudzi powtarzanymi nieustannie historiami, drażni nietaktowanym sposobem bycia. Wstydzimy się pokazywać z kimś takim w towarzystwie. Taki ktoś może jednak podobać się Bogu. Bywali święci, z którymi trudno było wytrzymać. Dobieranie Bogu przyjaciół to raczej kiepski pomysł na życie. On jest ponad naszymi ludzkimi upodobaniami. Módlmy się: Panie Jezu, ucz mnie patrzeć na innych bez osądzania. Pomóż mi dostrzegać w nich kogoś, kogo Ty kochasz i za kogo oddałeś swoje życie na krzyżu. Amen. Edycja Świętego Pawła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zmiłuj się, Boże, bo jesteśmy grzeszni. Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość. Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego. Uznaję bowiem nieprawość swoją, a grzech mój jest zawsze przede mną. Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest przed Tobą. Odwróć swe oblicze od moich grzechów i zmaz wszystkie moje przewinienia. Uwolnij mnie, Boże, od kary za krew przelaną, Boże, mój Zbawco, niech sławi mój język Twoją sprawiedliwość. (Ps 51,3-4.5-6ab.11 i 16)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem. (J 13,34)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Módlmy się: O nawrócenie i ducha pokuty dla tych, którzy nas nienawidzą i prześladują. Amen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Módlmy się: Miłosierdziu Bożemu polecam, tych którzy nie wzbudzają naszej sympatii, denerwują swoim zachowaniem, nudzą powtarzanymi nieustannie historiami, drażnią nietaktowanym sposobem bycia. Jezu, Ty się tym zajmij!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 26

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...