Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Msze św. dla Singli u św. Rodziny w Lublinie:)

Utworzony przez Gość, 25 marca 2017 r. o 17:39
Dzisiajsza Ewangelia mówi - Rada ubóstwa (Mt 19,16-22). Jezus mu odpowiedział: "Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną". "Zachowanie przykazań Bożych jest wstępem do tego, by od Boga oczekiwać więcej, a także by sam Bóg postawił nam większe wymagania. Prawdziwe bogactwo kryje się w ludzkim wnętrzu. Jakie uczucia człowieka, takie i jego myślenie. Nic w życiu duchowym nie dokonuje się natychmiast. Czas i drogę przemiany "pisze" Bóg."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał. Psalm 37
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Najstraszniejsza choroba dzisiejszego świata, to brak miłości." Księżna Diana
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Poselstwo Jana Chrzciciela (Mt 11, 2-6. Tymczasem Jan, skoro usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi».
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wezwanie do utrudzonych (Mt 11,28-30). Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trud człowieka uczciwego zawsze zaowocuje. Menander
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiejsza Ewangelia mówi - Bóg da Jezusowi tron Dawida (Łk 1,26-38). Jestem zawsze przy Tobie. W momencie gdy Maryja zgadza się z wielką miłością przyjąć plan Pana Boga, anioł ją opuszcza. Można powiedzieć, że to bardzo niesprawiedliwe. Na pierwszy rzut oka zostaje sama, ale tak naprawdę jest już z Jezusem, ukrytym w jej łonie/pod sercem. Od tej chwili już nigdy nie była sama, już zawsze miała tę szczególną łaskę, że jako pierwsza na świecie poznała bliskość Boga. Nawet gdy pozornie wydaje się, że aniołowie nas opuszczają, to Bóg jest w środku nas i nigdy nas nie opuszcza. Módlmy się: Panie, nie zawsze potrafię przyjąć Twoje zamiary wobec mnie, często mnie one przerażają, bo są zupełnie inne od tego, czego ja sam chciałbym dla siebie. Naucz mnie nieustannie zawierzać Ci i ufać, że to, do czego mnie prowadzisz, jest dla mnie najlepsze. Amen. Edycja Świętego Pawła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Wielkie rzeczy" nie są sprawą ludzkich wysiłków, lecz łaską Boga. (Łk 1,26-38)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Miłość, jeśli ma przyjść, to przyjdzie. Nie należy jej szukać na siłę."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiejsza Ewangelia mówi - Idźcie i wy do mojej winnicy (Mt 20,1-16). Albowiem królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy. Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: "Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam". Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił. Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: "Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie?" Odpowiedzieli mu: "Bo nas nikt nie najął". Rzekł im: "Idźcie i wy do winnicy!" A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: "Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych!" Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: "Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty". Na to odrzekł jednemu z nich: "Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje i odejdź! Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?" Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi. "Pierwsza grupa ludzi zaproszonych do pracy w winnicy, to grupa Adama na początku stworzenia świata. Gospodarz wyszedł wówczas wczesnym rankiem. Bóg najął Adama i Ewę, aby uprawiali Jego winnicę. Druga grupa, to ludzie Noego i zawarte z nim przymierze; trzecia to grupa Abrahama, obejmująca patriarchów aż do Mojżesza; czwarta to grupa Mojżesza; ostatnia zaś grupa została powołana około godziny jedenastej, oznacza przyjście Jezusa. Tylko Jezus Chrystus zajmował się i nadal zajmuje powoływaniem robotników do winnicy. Całe życie ludzkie jest jednym dniem. Każdy człowiek otrzyma od Boga zapłatę, jeśli od chwili powołania spełnił to, co do niego należało. Na taką sytuację oburzają się osoby wierzące od dzieciństwa, którzy trudzili się, zmagając z czasem swojej młodości (gorący czas życia, ciężar pokus). Nie mogą się zgodzić na to, że otrzymają zbawienie równe zbawieniu tych, którzy od młodości do starości pozostawali bezczynni, nie oddając czci Bogu, a jedynie na krótki czas przyjęli dar wiary i wypełniali to, czego Bóg oczekuje. Z robotnikami przyjętymi rankiem gospodarz umówił się o denara. Denar jest symbolem zbawienia, nie zaś doczesnego dobrobytu. Winnica jest Kościołem. Rynek i to, co jest poza winnicą, to miejsce i sprawy pozostające poza Kościołem Jezusa Chrystusa."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. (Hbr 4,12)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przypowieść o robotnikach w winnicy (Mt 20,1-16a). Bóg jest Niebem. Jezus w przypowieści o królestwie niebieskim przesyła bardzo ważną informację. Ten właściciel, wychodzący wczesnym rankiem, nie może nam się nie skojarzyć z Jezusem Chrystusem, który zmartwychwstaje o świcie i wychodzi z grobu, żeby dać ludziom królestwo niebieskie . Ale jeszcze ważniejsza informacja jest taka: Królestwo niebieskie podobne jest do właściciela - mówi Jezus. To znaczy, że nie jest ani przestrzenią geograficzną, ani teologiczną, ani filozoficzną, nie jest nawet miejscem. Królestwo niebieskie jest osobą, stąd to określenie Królestwo niebieskie podobne jest do właściciela. Nie do roli tego gospodarza, tylko do samego gospodarza. Królestwem niebieskim jest Jezus Chrystus i to Jego mamy szukać, żeby je osiągnąć. Módlmy się: Panie, jeśli zaakceptuję Twój sposób myślenia, nic na tym nie stracę, lecz wszystko zyskam. Ty przecież chcesz mojego dobra. Prowadź mnie do siebie. Amen. Edycja Świętego Pawła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie chcę na końcu życia odkryć, że przeżyłam tylko jego długość. Chcę przeżyć także jego wielkość. Diane Ackerman
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan Jezus mówi - Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie? Odpowiedzieli mu: "Bo nas nikt nie najął". Rzekł im: "Idźcie i wy do winnicy!" (Mt 20,1-16a). Pytanie brzmi: czy Go posłucham?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PYTANIE - Chcę przeżyć tylko długość życia czy także jego wielkość? PROŚBA - Panie Jezu, pragniemy przeżyć nie tylko długość życia lecz także jego wielkość, dopomóż nam w tym. Amen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Pycha, podąża przed upadkiem."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie lękajcie się Miłości, która stawia człowiekowi wymagania. One są zdolne uczynić waszą miłość prawdziwą. św. Jan Paweł II
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiejsza Ewangelia mówi - Chodź i zobacz (J 1,45-51). Bóg widzi więcej. Relacja z Bogiem jest patrzeniem na Boga z tą pewnością, że Bóg także wpatruje się we mnie. Kontemplacja oblicza Pana Boga powoduje, że Bóg kontempluje nasze oblicza i że patrzy na nas z miłością. Przypomnijmy sobie Piotra, na którego Jezus spojrzał z miłością, choć wcześniej patrzył z wyrzutem i bólem, gdy Piotr Go zdradził. Tak samo patrzył i na Judasza, zawsze z miłością. Ewangelia jest po to, żeby odkrywać spojrzenie Boga, spojrzenie Jezusa Chrystusa. Módlmy się: Panie, moje serce nieustannie pragnie Cię poznawać, dotykać, doświadczać Twojej mocy, ale mój umysł stale wysuwa wątpliwości, rodzą się w nim rozterki, bo trudno mi rozpoznać Twoją obecność w mojej codzienności. Daj mi rozpoznać Cię jak Natanael. Amen. Edycja Świętego Pawła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prawdziwy Izraelita, w którym nie ma fałszu (J 1,45-51). "Imię Filip tłumaczy się jako miły, drogi, przyjaciel. Przez przyjaciół, osoby nam drogie, ciepłe, prawdziwie serdeczne, znajdujemy drogę do Boga. Jest to niezwykłe w postawie Filipa, iż nie przekonuje do Osoby Jezusa, lecz cała jego ewangelizacja zawarta jest w słowach, będących kluczem i mądrością wspólnot Kościoła: "Chodź i zobacz". Sam przeżyj spotkanie. Nie można innych nauczyć modlić się. Oni sami powinni poczuć smak, ciszę, unoszenie przez Ducha Świętego, uczestnicząc w modlitwie wspólnoty Kościoła."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!" (J 1,45-51). "Jan Paweł II zatytułował swoją książkę "Wstańcie. Chodźmy". Filip mówi "Przyjdź i zobacz". Możesz przyjść nawet ze swoją niepewnością, dystansem wewnętrznym, ostrożnością. To przyjście jest niezobowiązujące do pozostania z nami. Gdy zobaczysz Jezusa, Jego prawdziwość uzdrowi cię. Ważne, by nie było w tobie podstępu (fałszu). Prawdziwy, religijny człowiek to ten, w którym nie ma podstępu. Czym jest podstęp? Kto jest jego autorem? Jak jawi się podstęp w człowieku? Źródłem jego jest szatan. Człowiek podstępny nosi w sercu złe zamiary wobec innych. Jest skłonny niszczyć to, co dobre, co w innych prawdziwe. Nosi maskę nie ujawniając tego, kim naprawdę jest. Możemy poczuć się zawiedzeni gdy spotkamy kogoś, kto jest zatroskany o innych, a z czasem odkrywamy, że naprawdę myśli jedynie o sobie. Posługuje się słowem półprawdy. Swoją przebiegłością wyłudza od innych to, co im się należy, do czego mają prawo. Pokazuje siebie innym niż naprawdę jest. Mówi o sobie słowa, które zyskują mu przychylność osób najbliższych, które mogą mieć wpływ na jego awans. Bez skrupułów oczarowuje innych swoim udawaniem."Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym". Figowiec kojarzy się ze słodkimi owocami i gęstym cieniem wokół siebie. Jest obrazem upadku człowieka. Ludzie, którzy utracili niewinność, usiłowali zakryć swoją nagość listkami figowymi. Co utracił Natanael pod drzewem figowym? Co zamierzał ukryć, będąc otoczony cieniem figowca? Co zobaczył Jezus, patrząc na Natanaela? Być może posłużył się motywem drzewa figowego, ostrzegając młodzieńca przed niebezpieczeństwem braku duchowych owoców? Można przypuszczać, że Natanael żył w dostatku dóbr materialnych, gdyż przebywanie pod figowcem oznaczało bezpieczne życie w radości, pokoju i pomyślności. Jednak sytuacja wyrażająca się w stabilizacji materialnej i poczuciu bezpieczeństwa nie wystarczały. Słuchając Filipa, dociera do Jezusa. Warto słuchać ludzi przyjaznych nam, którzy bez moralizowania i zbędnych pouczeń, będąc blisko Jezusa we wspólnocie wiary, mówią: "Przyjdź i zobacz"."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 43

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...