Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

NIEDZIELA MIŁOSIERDZIA BOŻEGO - 8.04.18R.

Utworzony przez Gość, 8 kwietnia 2018 r. o 17:11
DUCH ŚWIĘTY PRZYNAGLA NAS. List Pasterski Episkopatu Polski na Niedzielę Miłosierdzia 2018. Umiłowani w Panu Siostry i Bracia! Wraz z całą wspólnotą Kościoła łączymy się w radości podniosłego śpiewu Alleluja, który rozbrzmiewa od Wigilii Paschalnej. Gorącym sercem uwielbiamy Boga Ojca za zwycięstwo Chrystusa nad grzechem i śmiercią. W tym świętym czasie przekazujemy wam, najmilsi, serdeczne pozdrowienie i najlepsze życzenia, abyśmy trwali w Duchu Świętym, którym zostaliśmy napełnieni (por. Dz 2, 4). Duch Święty, który jest darem Chrystusa Zmartwychwstałego, uzdalnia nas do głoszenia ewangelii i prowadzi do pełni życia, którego blask ukazał się w wielkanocny poranek. Dzięki Duchowi Świętemu rodzi się w świecie nadzieja i wzrasta Boża moc w życiu ludzi cierpiących z powodu niesprawiedliwości i różnorodnych niedomagań. W Jego świetle rozpoznajemy ostateczny cel swojego życia, a także wolność i godność dzieci Bożych. Dzisiaj, w Niedzielę Miłosierdzia, chcemy pamiętać o słowach papieża Franciszka, który – komentując odczytany przed chwilą fragment ewangelii – wskazał, że pierwszym zadaniem Kościoła zleconym mu przy przekazaniu Ducha Świętego jest niesienie przebaczenia grzechów. „Miłosierdzie – naucza Franciszek – ma kluczowe znaczenie w życiu wiary i jest konkretną formą, poprzez którą ukazujemy zmartwychwstanie Jezusa” (23.04.2017 r.). Wcześniej Papież Benedykt XVI przypominał nam, że Duch Święty na nowo rozpala serca wiernych oraz nakłania ich do miłowania swoich braci i sióstr tak, jak Chrystus ich umiłował, a także do tego, aby czynami miłosierdzia dawali całej ludzkości świadectwo miłości Ojca (por. Deus caritas est, 19). Uwielbiamy dzisiaj Boga za to Jego zbawcze działanie pośród nas. Ważne jest tutaj świadectwo św. Pawła Apostoła o jego osobistej zażyłości z Duchem Świętym. Apostoł Narodów mówi bowiem, że w pewnym momencie został przez Ducha Świętego „przynaglony”, by udać się do Jerozolimy, chociaż ta podróż wiązała się dla niego z ryzykiem uwięzienia za wiarę (por. Dz 20, 20). Sami możemy dostrzec w naszych sercach i umysłach podobne „przynaglenia”, by np. nie odkładać ważnej decyzji, by udać się w drogę na spotkanie z oczekującym pomocy, by przeprowadzić z kimś ważną rozmowę, by przynieść komuś słowo pociechy lub słowo upomnienia, by zażegnać konflikt, czy rozwiązać problem utrudniający międzyludzkie relacje. Przekonujemy się wtedy, że był to najwyższy czas i należało się pośpieszyć, bo stosowna okazja mogłaby się już nigdy nie nadarzyć. Duch Święty – szanując naszą wolność – podpowiada takie czyny miłosierdzia, jakich sami nie bylibyśmy w stanie odkryć. Dzięki mocy Ducha Świętego możemy zatem przynosić konkretne owoce miłości. A „owocem Ducha jest: miłość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (Ga 5, 22-23). Te owoce służą dobru wspólnemu. Dostrzegamy je w życiu wielu wierzących, którzy posłuszni natchnieniom Ducha Świętego, kierują się zasadą chrześcijańskiej miłości – caritas, okazywanej ubogim, chorym, pogardzanym, zapomnianym i wszystkim potrzebującym pomocy. Dzisiejsza Niedziela Miłosierdzia Bożego to także święto patronalne Caritas. A zatem jest to szczególna okazja, aby wypowiedzieć słowo uznania i wdzięczności pod adresem wszystkich pracowników i wolontariuszy Parafialnych Zespołów Caritas oraz Szkolnych i Akademickich Kół Caritas. Przez wasze wrażliwe serca i pomocne dłonie Duch Święty pociesza strapionych, niesie konkretną pomoc w trudnościach oraz wielu naszym siostrom i braciom przywraca utraconą godność. Bogu niech będą dzięki za wszystkich, którzy przynagleni Jego Duchem spieszą z pomocą swoim bliźnim, spontanicznie włączając się w akcje i dzieła charytatywne. Radością napełnia fakt, że w ciągu roku działalność charytatywną Kościoła w Polsce podejmuje ponad 800 instytucji realizujących 5 tysięcy różnego rodzaju dzieł, z których pomoc dociera do 3 milionów potrzebujących. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci dramatem wojny w Syrii. Wskutek konfliktu trwającego już 7 lat ponad 5 milionów osób uciekło z kraju, a liczba przesiedleńców wewnętrznych w Syrii szacowana jest na co najmniej 6,5 miliona. Pomocy humanitarnej potrzebuje ponad 13 milionów ludzi, w tym 6 milionów dzieci. Rodzinom brakuje środków, by zaspokoić podstawowe potrzeby. W skrajnie trudnej sytuacji znajdują się mieszkańcy miasta Aleppo, którzy – poza ubóstwem i niepewnością – zmagają się ze skutkami trwających działań wojennych. Wśród wielu inicjatyw, mających na celu niesienie pomocy cierpiącym Syryjczykom, jest realizowany przez Caritas Polska program „Rodzina Rodzinie”, który umożliwia materialne wspieranie konkretnej rodziny przez określone środowisko, instytucję, wspólnotę, rodzinę lub pojedyncze osoby. Aktualnie w ramach tego programu objętych jest stałą pomocą niemal 10 tysięcy syryjskich rodzin. W imieniu tych rodzin serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w to dzieło miłosierdzia i nadal będą je wspierać. Przeżywając Rok  Świętego Stanisława Kostki i angażując się w przygotowania do zwołanego w październiku 2018 r. Synodu Biskupów w Rzymie, poświęconego młodzieży i rozeznawaniu powołania, zachęcamy do realizowania przynagleń Ducha Świętego, do wytrwałej modlitwy i praktycznych czynów miłości. Niech nadal powstają i rozwijają się grupy charytatywne w placówkach oświatowych i akademickich, wspierane przez odważną dyrekcję i pełną poświęcenia kadrę pedagogiczną. W 100. rocznicę odzyskania niepodległości nie zapominajmy również, że postawy zaszczepiane wśród młodego pokolenia wpisują się na trwałe w etos całego narodu. Nie może również zabraknąć osób żywo zaangażowanych w Zespołach Caritas działających w parafiach oraz wolontariuszy skupionych wokół placówek pomocowych, aby wzrastała miłość bliźniego, zakorzeniona w nauce Zbawiciela i dająca obietnicę wiecznego szczęścia. Caritas funkcjonuje m.in. dzięki ofiarom i darom rzeczowym, pochodzącym od osób prywatnych oraz wpłatom 1% z podatku dochodowego, a także dzięki wpływom z akcji dobroczynnych, darowizn, subwencji i dotacji, pochodzących od krajowych lub zagranicznych instytucji państwowych, samorządowych i społecznych. Już teraz wyrażamy wdzięczność wszystkim darczyńcom wspierającym działalność charytatywną oraz tym, którzy zechcą złożyć ofiarę zbieraną dziś do puszek w całej Polsce dla podopiecznych Caritas. Niech Maryja Matka Miłosierdzia wyjedna nam wszystkim obfitość łaski u swego Syna. Wszystkim Wam, Siostry i Bracia udzielamy pasterskiego błogosławieństwa. Podpisali: Past
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gorącym sercem uwielbiajmy Boga Ojca i prośmy Go, przez Chrystusa Zmartwychwstałego, abyśmy trwali w Duchu Świętym, którym zostaliśmy napełnieni a także, abyśmy czynami miłosierdzia dawali całej ludzkości świadectwo miłości Ojca. Amen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Módlmy się: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa, na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata. Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata. Amen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
 Św. Siostro Faustyno, módl się za nami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jezus mógł zejść z krzyża, ale wolał powstać z grobu. św. Augustyn
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dives in misericordia (łac. Bogaty w Miłosierdziu) – druga encyklika Jana Pawła II. Ogłoszona została 30 listopada 1980 w Watykanie. Podtytuł: O Bożym Miłosierdziu. Razem z wcześniejszą encykliką Redemptor hominis (4.03.1979 r.) o Chrystusie i późniejszą Dominum et vivificantem o Duchu Świętym (18.05.1986 r.), stanowi trzyczęściową refleksję na temat Boga jako Trójcy Świętej, którą Papież podjął na początku swego pontyfikatu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Miłosierdzie jest „drugim imieniem” miłości. Jan Paweł II
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiejsza Ewangelia mówi - Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli (J 20,19-31). Było to wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia. Tam, gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. Jezus wszedł, stanął pośrodku i rzekł do nich: ”Pokój wam!”. A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: ”Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: ”Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”. Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: ”Widzieliśmy Pana!”. Ale on rzekł do nich: ”Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: ”Pokój wam!”. Następnie rzekł do Tomasza: ”Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż ją do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym”. Tomasz Mu odpowiedział: ”Pan mój i Bóg mój!”. Powiedział mu Jezus: ”Uwierzyłeś, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”. I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego. Dotknąć i uwierzyć. Współczesna ludzkość jest jak niewierny Tomasz, którego nie było z apostołami, kiedy przyszedł do nich zmartwychwstały Chrystus. Dziś na nowo musimy dotknąć ran Chrystusa, aby uwierzyć. Włożyć rękę do Jego przebitego boku, by się nawrócić. Jak to zrobić? Gdzie Go szukać? Nie martwmy się tym. Jezus sam nas znajdzie, tak jak znalazł swoich uczniów. Wybierze najlepszy czas i odpowiednie miejsce. Głodnych nakarmić, chorych nawiedzać, podróżnych w dom przyjąć, nieumiejętnych pouczać, strapionych pocieszać… – każdy uczynek miłosierdzia jest spotkaniem ze Zmartwychwstałym. Szansą, by dotknąć Jego ran i uwierzyć. Módlmy się: Panie Jezu, szczęśliwa jest dusza zanurzająca się w zdroju Twojego miłosierdzia. Ty nieustannie rozlewasz je na wszystkich, którzy Tobie ufają. Dozwól mi przytulić się do miłosiernego serca Twego i napełnij mnie pokojem. Amen. Edycja Świętego Pawła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jeden duch i jedno serce wspólnoty chrześcijańskiej (Dz 4,32-35). Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy mieli wielką łaskę. Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze ze sprzedaży, i składali je u stóp apostołów. Każdemu też rozdzielano według potrzeby.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny. Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo Jego łaska trwa na wieki. Niech bojący się Pana głoszą: „Jego łaska na wieki”. Uderzono mnie i pchnięto, bym upadł, lecz Pan mnie podtrzymał. Pan moją mocą i pieśnią, On stał się moim Zbawcą. Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym. Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się w nim i weselmy. (Ps 118, 1 i 14.13-14.22-24)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Naszą siłą jest nasza wiara (1 J 5,1-6). Najmilsi: Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem, z Boga się narodził i każdy miłujący Tego, który dał życie, miłuje również tego, który życie od Niego otrzymał. Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania, albowiem miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie. Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat, tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara. A kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym? Jezus Chrystus jest Tym, który przyszedł przez wodę i krew, i Ducha, nie tylko w wodzie, lecz w wodzie i we krwi. Duch daje świadectwo: bo Duch jest prawdą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Duch daje świadectwo: bo Duch jest prawdą. (1 J 5,1-6)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Uwierzyłeś, Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. (J 20,29)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BOŻE MIŁOSIERDZIE - Miłosierdzie Boże, to jedyna pewna ostoja w niepewnym świecie. Niczego tak bardzo człowiek nie potrzebuje, jak Bożego Miłosierdzia. Ono objawiło się między innymi w ustanowieniu Kościoła i sakramentów świętych. Ważne jest jednak, by te dary przyjąć w wierze. Wiara pierwszego Kościoła, o którym pisze św. Łukasz w Dziejach Apostolskich, przejawiała się w konkretnych czynach miłości. To dlatego o pierwszych chrześcijanach poganie mówili: „patrzcie, jak oni się miłują”. Apostołowie z tak wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Chrystusa, że ich słowa i świadectwo życia przemieniały ludzkie serca. Taką moc przemiany ma miłość, o której pisze św. Jan, łącząc wiarę w Chrystusa z wiernością Jego przykazaniom. W ten sposób miłość okazywana bliźnim, staje się odblaskiem Bożego Miłosierdzia. Jego znakiem są dwa promienie znane z obrazu objawionego św. Faustynie, o których mówi Jezus: „Te dwa promienie oznaczają krew i wodę – blady promień oznacza wodę, która usprawiedliwia dusze; czerwony promień oznacza krew, która jest życiem dusz...” (Dzienniczek 130). Są one znakiem sakramentu chrztu i pokuty (woda) oraz Eucharystii (krew). Sakramenty przyjmowane w głębokiej wierze są źródłem siły, by miłować. Nawet nieprzyjaciół. O skarbie wiary mówi także Jezus w Ewangelii: „błogosławieni, który nie widzieli, a uwierzyli”. A Tomasz Apostoł, do którego Jezus skierował swe słowa, tak często nazywany „niewiernym” lub „niedowiarkiem”, wyznał jednak: „Pan mój i Bóg mój”. On to do końca życia pozostał wiernym świadkiem Jezusa i jako męczennik oddał swe życie za wiarę. Anastazja Seul. Edycja Świętego Pawła ( edycja.pl/czytania) Zachęcam:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Módlmy się: Panie Jezu,  dozwól nam przytulić się do miłosiernego serca Twego i napełnij nas pokojem, pomóż nam bezgranicznie ufać Tobie!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PAPIEŻ FRANCISZEK - Nie bójcie się świętości! 09.04.2018. „Nie zadowalaj się życiem przeciętnym, rozwodnionym i pustym, ale pamiętaj, że Bóg chce, abyś był świętym (…). Nie bój się świętości, nie odbierze ci ona sił, życia ani radości”. Taki jest główny apel, jaki Franciszek kieruje w swej trzeciej adhortacji apostolskiej „Gaudete et exultate”. Poświęcona jest ona powszechnemu powołaniu do świętości. „Świętość – podkreśla Franciszek – jest najpiękniejszym obliczem Kościoła” i po prostu pełnią życia chrześcijańskiego. Tłumaczy, że świętość niewiele ma wspólnego z doskonałością, a powołany jest do niej każdy, nawet największy grzesznik. Jest ona „spotkaniem Twojej słabości z siłą łaski”. „Aby być świętymi, nie trzeba być biskupami, kapłanami i zakonnikami” – wyjaśnia Franciszek i przypomina, że wokół nas żyją miliony „nierozpoznanych świętych”, wydawałoby się zwykłych ludzi – „tych z sąsiedztwa”. Ich życie z pozoru płynie zwyczajnie, ale jest w nich coś wyjątkowego: otwarcie na Boga i równie silna wrażliwość na innych. Chrześcijańską drogę do świętości wytyczają ewangeliczne Błogosławieństwa. Bo słowo „szczęśliwy” lub „błogosławiony” jest synonimem słowa „święty”. Franciszek, choć podkreśla znaczenie modlitwy i kontemplacji, niezbędnych dla budowania więzi z Bogiem, to ostrzega przed rozumieniem świętości jako izolacji czy ucieczki od świata. Świętość, szczególnie ta, do której powołani są świeccy, musi być konkretnym zaangażowaniem w czynienie świata bardziej ludzkim. Chcąc być świętymi, nie możemy przechodzić obojętnie wobec cierpienia jakiejkolwiek niewinnej istoty ludzkiej, ubogich czy prześladowanych, w tym uchodźców. Świętość, zdaniem papieża, to też konfrontacja z szatanem, który nieustannie próbuje zwieść nas z drogi świętości, zastawiając pułapkę „ślepoty wygodnej i samowystarczalnej”. Dlatego święty to człowiek, który nieustannie musi rozeznawać – by rozpoznać, czy coś pochodzi od Ducha Świętego, czy ducha tego świata lub diabła. (ekai.pl)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Jeden z najgłębszych sekretów życia polega na tym, że tylko to, co robimy dla innych, jest tym, co naprawdę warto robić" ~ Lewis Carroll
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiejsza Ewangelia mówi - Musiały się wypełnić zapowiedzi Pisma (Łk 24,35-48). Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: „Pokój wam”. Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: „Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam”. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: „Macie tu coś do jedzenia?” Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich. Potem rzekł do nich: „To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach”. Wtedy oświecił ich umysł, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: „Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego”. Jestem! „Kim jest ten trzeci, który zawsze idzie obok ciebie? Gdy liczę nas, jesteśmy tylko ty i ja. Lecz gdy spoglądam przed siebie w biel drogi, zawsze ktoś jeszcze idzie obok ciebie”. Tak o tajemniczym wędrowaniu do Emaus opowiadał w jednym ze swoich wierszy T. S. Eliot. Ta wędrówka doprowadziła uczniów Jezusa do spotkania, a spotkanie za stołem – do wiary. Nie brakuje dziś ludzi z sercami pełnymi wątpliwości, zmieszanych na duchu wskutek chaosu idei, słów, zawiedzionych nadziei i niespełnionych marzeń. „Ja jestem!” - mówi do nich Chrystus. Tylko tyle i aż tyle. Módlmy się: Panie, bądź blisko wszystkich wątpiących, zawiedzionych, zatrwożonych i słabych na duchu. Pośród nich, tak często odnajduję siebie. Ześlij im, o Zmartwychwstały, pocieszenie i napełnij ich serca swoim światłem. Amen. Edycja Świętego Pawła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa (Dz 3,13-15.17-19). Piotr powiedział do ludu: „Bóg naszych ojców, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, wsławił Sługę swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się świętego i sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak przełożeni wasi. A Bóg w ten sposób spełnił to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz będzie cierpiał. Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone”.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Módlmy się: Pokutujmy więc i nawróćmy się, aby grzechy nasze zostały zgładzone. Amen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...