Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Tajski masaz stop - nowosc w hotelach spa dr Eris Krynica Ostroda

Utworzony przez kursy masazu tajskiego, 16 lipca 2009 r. o 21:31
Masaż tajski jest formą tradycyjnej medycyny stosowanej przez mnichów z tajlandzkich świątyń. Na jego ostateczny kształt ogromny wpływ miała hinduska ajurweda i joga wywodząca się z Państwa Środka. Dlatego można rozpoznać w nim połączenie wielu znanych technik jak refleksologia, uciskanie, odblokowywanie kanałów energetycznych, czy rozciąganie. My pragniemy zaprosić Państwa do hotelowych Kosmetycznych Instytutów na tajski masaż stóp. Ułożenie w pozycji leżącej pozwala rozluźnić się i zapomnieć o codziennych kłopotach, obowiązkach i stresach. Uciskane specjalną pałeczką refleksologiczne punkty na stopie pomogą pozbyć się różnorodnych dolegliwości nagromadzonych w organiźmie oraz udrożnić pracę meridianów. Zabieg ten pozwala w krótkim czasie osiągnąć stanu pełnego relaksu i przynosi ulgę zmęczonym stopom. http://www.wyspazdrowia.pl/spa/aktualnosci...a_dr_irena_eris http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tajski masaż stop wykonywany jest z użyciem specjalnej, owalnej pałki. Rozpoczyna się od nałożenia na skórę stóp i łydek rozgrzewających tajskich balsamów czy olejku z esencja tajskich ziol leczniczych i delikatnego rozluźnienia mięśni. Następnie stopy owijane są ciepłymi ręcznikami i dopiero tak przygotowane, poddawane są masażowi. Tajski masaż stóp jest bardzo intensywny. Ponieważ wykorzystuje między innymi refleksoterapię zapewnia nie tylko stymulację samych stóp, ale także całego organizmu. Z tego powodu nie powinien trwać dłużej niż 30 minut. Możliwe jest natomiast połączenie masażu stóp z masażem tajskim, indonezyjskim czy masazem tajskimi stemplami ziolowymi, gdyż zabiegi te dobrze się uzupełniają i dopasowują. Tajski masaz stop to rozluznienie miesni i sciegien nogi i mobilizacja stawow stopy, stawu skokowego i kolanowego. Przez punktowy masaz podeszwy pobudza sie receptory, ktore przez reakcje odruchowa ogolnie wplywaja na harmonizowania wszystkich ukladow ciala, wlacznie z ukladem wydalniczym i limfatycznym (dlatego zaleca sie picie wody po zabiegu). Masaz stop zapobiega chorobom cywilizacyjnym wynikajacym z noszenia ubuwia (plaskostopiu i paluchowi koslawemu/halluksom), obrzekom limfatycznym nog, reumatyzmowi/gosccowi i artretyzmowi/dnie moczanowej i moze byc stosowany w rehabilitacji narządu ruchu po tych chorobach. Zalecany dla osob ze stojacym trybem zycia, z nadwaga, noszacych obuwie ciasne i na wysokim obcasie (szpilki), a rowniez osobom uprawiajacym rozne sporty (biegi, narciarstwo, kolarzowanie, wspinaczka gorska). Czestym skutkiem masazu jest zmniejszenie obrzeku stopy i kostki i buty wydaja sie za duze. http://hotelspa.pl/krynica/aktualnosci/task,item/id,45/ http://massagethai.info kurs masaz tajski warszawa krakow gdansk poznan wroclaw katowice koszalin
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nowość w Hotelach SPA Dr Irena Eris http://www.all-inclusive.com.pl/index.php?...82&Itemid=1 18.08.2009 Skutecznie usuwa uczucie "ciężkich nóg" i pozwala na pozbycie się napięcia wywołanego stresem. W dodatku jego orientalna oprawa dostarcza niezapomnianych doznań. Masaż tajski jest formą tradycyjnej medycyny stosowanej przez mnichów z tajlandzkich świątyń. Opiera się na głównym przesłaniu jakim jest miłość i współczucie. Na jego ostateczny kształt ogromny wpływ miała hinduska ajurweda i joga wywodząca się z Państwa Środka. Dlatego można w nim rozpoznać połączenie wielu znanych technik jak refleksologia, uciskanie, odblokowywanie kanałów energetycznych czy rozciąganie. W Kosmetycznych Instytutach na terenie Hoteli SPA Dr Irena Eris do istniejących masaży orientalnych dołączył nowy - tym razem masaż tajski stóp. Jest to intensywny masaż uciskowy punktów reflektorycznych na stopach wraz z masażem podudzi. Wykonywany jest dłońmi i przy pomocy specjalnej pałeczki z drewna różanego, dzięki której terapeuta dociera głębiej do stref energetycznych oraz na bazie ciepłego olejku ziołowego. Olejek zawiera ekstrakty ziół łagodzące ból, poprawiające krążenie krwi i limfy oraz redukujące napięcie mięśni. Masaż odczuwa się jako bardzo mocny, a nogi bezpośrednio po nim sprawiają wrażenie zmęczonych, co jest prawidłowym objawem. Szybko jednak zmęczenie znika i pojawia się uczucie lekkości i głębokiego odprężenia. Masaż tajski stóp zapobiega chorobom cywilizacyjnym wynikającym z noszenia często źle dobranego obuwia (płaskostopiu i paluchowi koślawemu/haluksom), obrzękom limfatycznym nóg, reumatyzmowi/gośćcowi i artretyzmowi/dnie moczanowej i może być stosowany w rehabilitacji narządu ruchu po tych chorobach. Jest zalecany dla osób wiodącym stojący trybem życia, z nadwagą, noszących na wysokim obcasie (szpilki), a również osobom uprawiającym różne sporty. Wspomaga odtruwanie organizmu z toksyn, poprawia sen, usuwa uczucie zmęczonych "ciężkich nóg". Stosowany regularnie pomaga odreagować codzienne stresy. Masaż doceniany jest przez swój pozytywny wpływ na pracę układu krwionośnego a także z powodu pozytywnego oddziaływania na różne funkcje organizmu np.: - trawienie, - pracę mózgu (kontrola stresu lub snu), - system hormonalny, - narządy zmysłu, - centralny układ nerwowy, - pracę gruczołów limfatycznych, - system odpornościowy. Cena zabiegu 120 zł Czas trwania ok. 50 min http://DrIrenaErisSpa.com http://www.sekretyurody.eu/pages/news/nowo...0818172815.html http://massagethai.info
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zacheceni sukcesem tajskiego masazu stop wsrod klientow, a takze idac na rosnacej fali popularnosci masazy orientalnych i tajskich w spa, instytutach kosmetycznych i gabinetach masazu, oba flagowe polskie spa (w krynicy zdroju i w ostrodzie) planuja sprowadzic w tym roku masazystow z tajlandii, do wykonywania innych masazy tajskich (tajskiego klasycznego i tajskiego masazu stemplami ziolowymi), jak i masazu indonezyjskiego, balijskiego. chodzi o zapewnienie najwyzszego poziomu i autentycznosci zabiegow, wykonywanych przez masazystow z wieloletnim doswiadczenie tylko w tych technikach - jako ze w polsce bardzo niewielu masazystow juz specjalizuje sie tylko w tych zabiegach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zauważyłem że dużym powodzeniem cieszą się masażery do stóp. Niecałe 100 zł i można się cieszyć z masażu kiedy się tylko chce i ile razy się chce. Ludzie dbają o swoje stopy a ja staram się sprawić by to ich jak najmniej kosztowało
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej: Wroclaw - 25-28.11 masaz indonezyjski 800zl Koszalin - 15-17.04.2011 tajski 800zl - 7-8.05 tajski masaz stop 400zl Kampinos k Warszawy: - 19-21.4.2011 masaz indonezyjski 800zl - 22-25.04 masaz tajski 900zl (Wielkanoc) - 26-27.04 tajski stemplami ziolowymi 500zl - 28-29.04 tajski masaz stop 500zl - 30.4-3.5 tajski zaawansowany 800zl (Majowka) Wkrotce dojda terminy na 2011 w Kielcach, Nowym Targu, Wroclawiu i moze Poznaniu. Kurs masażu tajskiego, tajskiego zaawansowanego, indonezyjskiego, stemplami i stop w Kampinosie - 50% zniżki dla drugiej i każdej kolejnej osoby. Dla 3 osob przychodzacych razem na wszystkie 5 kursow w Kampinosie 19.4-3.5 (104 h zegarowe nauki) jest znizka 35%, tj 2275/osoba - do uzyskania certyfikatu z kazdego z kursow potrzebna obecnosc 75% na kazdym. W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę. Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień. Kursy są tańsze od innych kursów organizowanych do tej pory w Warszawie czy innych miejscach - i bardziej dostępne dla uczniów/studentów masazu i fizjoterapii. Jakkolwiek, kursy są otwarte również dla amatorów masażu, a nawet dzieci/młodzieży z opiekunem. Zajęcia w Kampinosie: pierwszy dzien 12:00 do 19:00, kolejne dni 9:00 do 18:00, ostatni dzien 9:00 - 16:00. Noclegi w jedynkach i dwojkach z lazienka 30-40zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa. Wyzywienie opcjonalne (mozna korzystac z ogolnodostepnej kuchni): sniadania 12zl, kolacje 13zl, obiady 15zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa. http://massagethai.info
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej: Kampinos k Warszawy: - 19-21.4 masaz indonezyjski 800zl - 22-25.04 masaz tajski 900zl (Wielkanoc) - 26-27.04 tajski stemplami ziolowymi 500zl - 28-29.04 tajski masaz stop 500zl - 30.4-3.5 tajski zaawansowany 800zl (Majowka) Koszalin - 7-8.05 tajski masaz stop 400zl - 3-5.06 tajski 800zl Jelenia Gora - 12-13.5 tajski masaz stop 400zl Poznan - 20-22.5 tajski 800zl Kielce - 27-29.5 tajski 800zl - 30.5 tajski stemplami ziolowymi 400zl - 31.5 tajski masaz stop 400zl Wkrótce dojdą terminy wiosenne w Nowym Targu, Gdansku i moze Wrocławiu - jakkolwiek, mogą być przekładane na poźniej/odwoływane, jeśli nie zbierze się odpowiednio liczna grupa. Najpewniejsze są daty w Kampinosie, bo tu organizuję je sama. Kurs masażu tajskiego, indonezyjskiego, stemplami i stop w Kampinosie - 50% zniżki dla drugiej i każdej kolejnej osoby. Dla 3 osob przychodzacych razem na wszystkie 5 kursow w Kampinosie 19.4-3.5 (104 h zegarowe nauki) jest znizka 35%, tj 2275/osoba - do uzyskania certyfikatu z kazdego z kursow potrzebna obecnosc 75% na kazdym. W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę. Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień. Kursy są tańsze od innych kursów organizowanych do tej pory w Warszawie czy innych miejscach - i bardziej dostępne dla uczniów/studentów masazu i fizjoterapii. Jakkolwiek, kursy są otwarte również dla amatorów masażu, a nawet dzieci/młodzieży z opiekunem. Zajęcia w Kampinosie: pierwszy dzien 12:00 do 19:00, kolejne dni 9:00 do 18:00, ostatni dzien 9:00 - 16:00. Noclegi w jedynkach i dwojkach z lazienka 35-40zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa. Wyzywienie opcjonalne (mozna korzystac z ogolnodostepnej kuchni): sniadania 12zl, kolacje 13zl, obiady 15zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa. http://massagethai.info
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej: Poznan - 6-8.5 tajski 800zl żywiec - 13-15.5 tajski 800zl Kielce - 27-29.5 tajski 800zl - 30.5 tajski stemplami ziolowymi 400zl - 31.5 tajski masaz stop 400zl Koszalin - 4-5.6 tajski masaz stop 400zl Olsztyn - 13-17.6 tajski 800zl Wroclaw - 21-22.5 stopy 400zl - 18-20.6 tajski 800zl Lodz - 23-26.6 tajski 800zl (Boze Cialo) Kampinos k Warszawy (alternatywnie do Lodzi, jesli tam nie uda sie zebrac grupy): - 23.04 tajski stemplami ziolowymi lub tajski masaz stop 400zl, zajecia godz 8:00 - 20:00 - 24-26.06 masaz tajski 900zl, zajecia godz 8:00 - 20:00 (ostatniego dnia 18:00) Chorzów - 2-4.09 tajski 800 zł - 9-11-09 indonezyjski 800 zł - 17.09 tajski stóp 400 zł Kurs masażu tajskiego, stemplami i stop w Kampinosie - 50% zniżki dla drugiej i każdej kolejnej osoby. W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę. Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień. Kursy są tańsze od innych kursów organizowanych do tej pory w Warszawie czy innych miejscach - i bardziej dostępne dla uczniów/studentów masazu i fizjoterapii. Jakkolwiek, kursy są otwarte również dla amatorów masażu, a nawet dzieci/młodzieży z opiekunem. Zajęcia w Kampinosie: noclegi w jedynkach i dwojkach z lazienka 35zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa. Wyzywienie opcjonalne (mozna korzystac z ogolnodostepnej kuchni): sniadania 12zl, kolacje 13zl, obiady 15zl. http://massagethai.info artykul z rzeczpospolitej Uczestniczyłem w kursie masażu tajskiego podstawowego i zaawansowanego oraz kursie masażu indonezyjskiego na ul. Krolewskiej w Krakowie. Na każdym panowała miła i przyjazna atmosfera. Kanya zawsze służyła radą i pomocą. Wiele elementów, których uczyłem się na kursach, wykorzystuję w codziennej pracy. Przemek B. niedowidzacy technik masazysta po Szkole krakowskiej *** Dziękuje za bardzo dobry kurs masażu tajskiego. Miałem wiele zabiegów tajskiego na całym świecie, również od nauczycieli masażu - u Kanyi czuć nie tylko profesjonalizm technik, ale \"ręce z powołaniem\", każdy dotyk ma cel i czuć jego efekt. Kanya bardzo dobrze uczy masażu tajskiego, ma żadko spotykany dar. W czasie masażu czuje się emanujacy z niej spokój. Idealnie zgrane nacisk dłoni, ruchy całego ciała i oddech. Tylko sie uczyć od mistrza. Masaż tajski jest zupełnie inny od klasycznego w tym, że oszczędza dłonie masażysty. Moja fascynacja masazem Tajskim jeszcze bardziej sie ugruntowała po kursie zaawansowanym. Kaya pokazała, jak różnymi technikami masazu (stopą, łokciem, przedramieniem) mozna osiągnąć pożadany efekt. Bardziej uświadomiłem sobie jak ważna jest kolejność wykonywania masażu do osiągniecie lepszego efektu. Kanya zna wiele ciekawych technik masażu, które nie są uczone normalnie w szkolach. Sa one proste i skuteczne, pozwalają bardziej wczuć sie w klimat masazu Tajskiego. Jestem zainteresowany wymiana zabiegow tajskiego b.gornicki@adler.nazwa.pl Bogdan Górnicki, niewidomy amator masażu, Warszawa, kurs masażu tajskiego Kampinos Majówka i kurs zaawansowany siepien 2010 **** Tajski różni się od masażu klasycznego tym, że przy tym pierwszym masażysta musi się dużo nagimnastykować, technika ta wymaga od niego dużo więcej ruchu. Pacjentem też trzeba dużo więcej poruszać! Kanya każdy ruch opisywała, dokładnie mówiła jak trzymać palce. Dużo lepiej mi się pracowało po godzinach, gdy już wszyscy się rozeszli i zostałem tylko ja z Mariuszem, Kasią i Kanyą, bo wtedy był wreszcie spokoj. Tomasz Marciniak technik masażysta głuchoniewidomy Rawicz *** Spokojna pani Kanya, cicho mówi, jest nieco tajemnicza, bardzo łagodna w ruchach, nie złości sie jak my z gatunku: cholera, już ci trzy razy mówiłem, ile będę powtarzał. Cierpliwie, spokojnie, raz, drugi, trzeci, aż pojął kursant. W tym momencie już wiedziałem, że warto było tu być. Byłem pewien, że mnie tu nie ominie wiedza. Krzysztofa Gaj technik masażysta głuchoniewidomy z Krakowa *** Na szkolenie przyjechałam, bo chciałam podwyższyć swoje kwalifikacje zawodowe, a o tajskim tylko czytałam wcześniej w Internecie. To jednak nie to samo, co poznać technikę na żywo. Podczas szkolenia najbardziej podobało mi się to, że instruktorka każdy kolejny etap masażu pokazywała każdemu masażyście indywidualnie, wykonując go po prostu na nim. Mogliśmy poczuć, jak ważne jest ciepło jej dłoni i jaka powinna być siła nacisku. Kanya wyczuła też chyba, że moje mięśnie były spięte, więc wykonała na mnie dodatkowo masaż - chodząc po moich udach! To zapamiętam najbardziej! Było to mocne ugniatanie, a czułam to najpierw jako mocne ukłucie, które chwilę później powoli się rozchodziło. Na pewno wykorzystam elementy tej techniki! Myślę, że klienci też będą tym zaciekawieni i będą przychodzili. A masaż tajski może im pomóc, gdyż pozwala on poruszyć organizm do tego, żeby sam zaczął się regulować. Danuta Gronowicz technik masażystka głuchoniewidoma ze Szczecina *** Kursy sa profesjonalne i rzetelnne. Kanya jest świetnym dydaktykiem, cechuje ją cierpliwośc i spokój, doskonale przekazuje wiedzę - mam na myśli szczególnie osoby słabowidzące i niewidome, które są otoczone dobrą opieką. Kanya podchodzi do każdego i pokazuje, aż do skutku. Podczas demonstrowania kolejnych technik każdy może podejść i dotykać rąk prowadzącej. Nie każdy ma takie doświadczenie i predyspozycje, Kanya robi to perfekcyjnie. Kurs masażu tajskiego i masażu tajskiego stóp jest doskonałym uzupełnieniem pracy z tkankami miękkimi - dużo streczingu i masażu głębokiego. Są to bardzo skuteczne techniki, polecam i zachęcam do ich poznania. Grzegorz Romanowski, przewodniczący Dolnośląskiej Sekcji Niewidomych i Słabowidzących Masażystów i Fizjoterapeutów Polskiego Zwiazku Niewidomych, Wrocław ***** Sposób prowadzenia zajęć w pełni mi odpowiada. Kanya to życzliwa osoba, umiejąca przekazać wiedze osobie niewidzącej. Wiem, że jest to cecha, którą nie posiadają wszyscy uczący, nawet z papierami tyflopedagogicznymi, bo tu papier nie pomoże, kiedy nie ma serca. W naszym kręgu kulturowym czasami otwartość, bezinteresowność i, ośmiele się napisać, wręcz dziecięca radość, postrzegana jest z rezerwą. A ja ją za to lubię. My europejczyczy jesteśmy uziemieni. Gosia Cz. extensor01@interia.pl Kurs masazu tajskiego Kielce, Bochnia 10.2009 *** Byłem na kursie masażu tajskiego w Krakowie w szkole
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam szukam informacji na temat kursu: refleksoterapia stóp kurs Czy warto, jaka jest atmosfera, czy w Warszawie można znaleźć coś konkurencyjnego i lepszego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej: Poznan - 21.10 stopy 400zl - 22-24.10 tajski 800zl Koszalin - 29-31.10 tajski 800zl Lodz - 4-6.11 tajski 800zl Kampinos k Warszawy, zajecia godz 8:00 - 20:00: - 10.11 tajski masaz stop 400zl - 11-13.11 masaz tajski 900zl - 14.11 tajski stemplami ziolowymi 400zl Gdynia - stopy 19-20.11 400zl Szczecin - indonezyjski 25-27.11 800zl Francja Le Lude k Paryza - tajski 29.3-1.4.2012 e350 Przerwa zimowa od 28.11 do 4.04.2012. Kurs masażu tajskiego, stemplami i stop w Kampinosie - 50% zniżki dla drugiej i każdej kolejnej osoby.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kursy masaży orientalnych Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej: Kampinos k Warszawy: - 11-12.8 indonezyjski 600zl - 13.8 stopy 300zl - 14-16.8 tajski 700zl - 17-19.8 tajski zaawansowany 800zl Znizki: tajski+stopy 900zl, tajski+zaawansowany 1400 Gdansk 12-14.10 tajski 850zl Wejherowo - 20.11 masaz na krzesle 400zl - 21.11 stemple 400zl - 22.11 stopy 400zl - 23-25.11 tajski 800zl pary 200zl znizki Opole - 9-11.11 tajski 800zl - 30.11-2.12 tajski zaawansowany 800zl Oba kursy 1400zl W sierpniu sa możliwe kursy prywatne, dojadę do was na miejsce. Planowane kursy w Szczecinie, Poznaniu i Wroclawiu poznym latem lub jesienia, zbieram zainteresowanych. Kursy w Kampinosie - dla drugiej i każdej kolejnej osoby: tajski 500, stopy 200. W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę. Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50-100zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień. Zajęcia w Kampinosie: noclegi w jedynkach i dwójkach z łazienką 35zl. Można też codziennie dojeżdzać, można przywieźć psa. Są warunki do pobytu z dziećmi. Wyżywienie opcjonalne (można też korzystać z ogólnodostępnej kuchni): śniadania, kolacje 13zł, obiady 18zł. http://massagethai.info
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tajski masaż stóp - moja subiektywna opinia [background=rgb(245, 235, 245)]"Witam[/background] Byłem ostatnio (13 sierpnia) uczestnikiem kursu organizowanego przez kolegę z naszej listy. Poniżej zainteresowani tym jak było znajdą moją subiektywną recenzję kursu. 1. Organizacja Kurs był organizowany w gospodarstwie agroturystycznym w miejscowości Podkampinos koło Warszawy. Kto pamięta jak opisywałem warunki noclegowe w gospodarstwie w Kampinosie, podczas kursu podstawowego masażu tajskiego, ten zapewne domyśla się z jakim jechałem nastawieniem w tę dzicz kosmatą. No bo wiecie - trafienie do Kampinosu, czy Podkampinosu to nielada wyzwanie nawet dla osoby widzącej. Samotnego niewidomego w puszczy kampinoskiej wilki zjedzą a resztki rozdziobią kruki i wrony. Jechałem z południa Polski razem z widzącym kumplem, który również był uczestnikiem kursu. Samochód, nawigacja gps i trafiamy na wjazd do Podkampinosu, który jest zamknięty i remontowany most. Objazd źle oznaczony, więc błądzimy, a że to już noc to i niewiele widać. W końcu kończy się asfalt i polną drogą dojeżdżamy do gospodarstwa, na miejsce. W Kampinosie była straszna nędza. Tutaj w gospodarstwie, w miejscowości obok jest zdecydowanie czyściej, ładniej. Gospodarze bardzo mili, uczynni i kulturalni. Pokoje czyste i nie śmierdzące. Woda ciepła 24h na dobę. Jedzenie bardzo dobre i tanie! Można zamówić śniadania, obiady i kolację. Pokoje dwu, trzy, cztero osobowe. łazienki z kibelkiem albo w pokoju albo jedna na dwa i zawsze blisko. Czysto, więc bez klapek można wchodzić. W pokojach standard kampingu koloni, ale pamiętajmy, że to gospodarstwo agroturystyczne a nie 5 gwiazdkowy hotel. W szafach czysto i nie śmierdzi stęchlizną. Jest też nawet czajnik bezprzewodowy na wyposażeniu każdego pokoju. Tak więc, jeśli już tam w końcu, na tę zapadłą wiochę dotrzemy, to nie jest źle. Od razu mi się humor poprawił jak to ogarnąłem. 2. Masaż tajski stóp Kurs trwał dziesięć godzin, bo grupa była kumata i w mig chwytała o co chodzi, poza tym ludzie trenowali. Sam masaż stóp to pięćdziesiąt parę technik. Te parę zależy jak kto techniki liczy. Masaż nie należy do najprostszych. Wymaga precyzji. Same techniki nie są trudne i nie jest ich dużo, ale na prawdę trzeba się skupić przy robocie. Jego zaletą jest to, że po opanowaniu tego masażu na pewno znajdą się na niego klienci, czego niekoniecznie możemy się doczekać w przypadku masażu tajskiego całego ciała. Gdybym dzisiaj rozpoczynał swoją przygodę z masażem tajskim, to zacząłbym właśnie od masażu stóp. Masaż jest podobny do refleksologii, ale poza opracowywaniem niektórych punktów na stopie pracujemy również na stawie skokowym, podudziu i kolanie. To nie jest masaż gdzie uciskamy tylko kciukami, czy specjalną pałeczką. Te ponad pięćdziesiąt technik to rozciągania, ugniatania, presingi, ruchy koliste. Masaż jest wykonywany na olejku i trwa około godziny - obie stopy. Nie ma w nim jakiejś specjalnej filozofii, ale jest to żmudna, precyzyjna robota, którą można wzbogacić o refleksoterapię. Myślę, że połączenie tych obu metod jedynie wzbogaci je obie, tym bardziej, że w masażu tajskim w pewnym jego momencie jest właśnie miejsce na refleksoterapię, a od nas zależy ile i jakie punkty opracujemy. Im będzie ich więcej tym zabieg automatycznie stanie się dłuższy. Ta godzinna sesja pozwala na dobre wymasowanie stóp i podudzi w taki sposób, że nogi są głęboko rozluźnione, wypoczęte. Ja do teraz czuję różnicę pomiędzy lewą, na której trenowaliśmy, a prawą, którą specjalnie nie dawałem nikomu ruszyć. Ten masaż to jest na prawdę fajna sprawa i każdemu go polecam. Jeśli macie zamiar lub już zajmujecie się refleksoterapią, to warto go zrobić. Jeśli przymierzacie się do masażu tajskiego, to zacznijcie od stóp, a potem, jeśli będziecie chcieli, to dopiero weźcie się za ciało. Na te stopy będą chętni w każdym gabinecie. Masaż jest do opanowania przez osobę niewidomą, ale wymaga treningu pod okiem kogoś widzącego, kto albo już ten kurs zrobił, albo był razem z wami na tym samym kursie. Nie dotyczy osób, które mają pojęcie o refleksoterapii. Kanya - instruktorka pokazuje aż do skutku, więc nawet najbardziej odporni na wiedzę na pewno wszystko zrozumieją. Masaż wykonujemy na macie lub stole. By oszczędzać kciuki i pozostałe palce, stawy masujemy specjalną, malutką, drewnianą pałeczką. Masaż w niektórych momentach jest dla pacjenta bolesny, ma być on jednak wykonywany do granicy bólu. Można go robić codziennie. Nie jest obciążający dla terapeuty. Po dojściu do wprawy będzie można masować od rana do wieczora, bez jakiegoś specjalnego obciążenia i skutków ubocznych, które zazwyczaj odczuwają terapeuci stojący przy stołach. 3. Pozostałe uwagi Na kursie był tłumacz! To ważne, bo nie zawsze on jest. Można nagrywać kurs na kamerę, dyktafon, jest też czas na robienie notatek. Nie ma skryptu, nad czym ubolewałem. W masażu całego ciała, przynajmniej tym podstawowym, skrypt jest. Ułatwia on ćwiczenia, bo nie trzeba pamiętać początkowo kolejności wykonywania technik, więc poddaję to pod rozwagę Jankowi. Jak już go opracujecie z Kanią, to podeślij mi proszę. Certyfikat jest w dwóch językach - polskim i angielskim, formatu A4. Wg. mnie cena za kurs jest bardzo dobra i raczej szybko się ten wydatek zwróci. Grupa była piętnastoosobowa. było dwóch niewidomych. Ja krecik i kolega resztkowiec, reszta to widzący. Atmosfera na kursie miła, przyjazna, koleżeńska i wesoła. Jeżeli będzie więcej niewidomych niż jedna osoba na 5 widzących, to kurs musi być dłuższy, niż te kilkanaście godzin. W sali treningowej był stół z napojami i czymś na ząb. Ogólnie jestem zadowolony i polecam go zrobić. Drogie to nie jest, skomplikowane też nie aż tak, a zawsze coś nowego powieje w Waszych ofertach. Jedyny minus to lokalizacja i dojazd do miejscowości Podkampinos. Sugeruję więc wylądować już tam dzień wcześniej. U większości wyglądało to tak: desant w niedzielę, kurs w poniedziałek, powrót we wtorek. I to jest mądre, a jak ktoś mi nie wierzy... błądzić będzie. W razie pytań - piszcie. Pozdrawiam - Jarek" [massagewarsaw - w paru miejscach tekst poprawilem, literowka, przecinki]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tajlandia uzdrawia duszę, upiększa ciało obszerny fragment, dotyczacy masazow tajskich, z artykulu o tym samym tytule http://www.horeca.pl...ness/art21.html Tajskie specialite de la mais – masaż od stóp do głów Z czym najbardziej turystom kojarzy się Tajlandia? Na pewno z masażem, za którego twórcę uznaje się nadwornego lekarza Buddy – Jīvaka Komarabhācca, znanego także jako Shivago Komarpaj. Człowiek ten uchodzi za ojca tajskiej medycyny, którą stworzył, łącząc wiedzę zaczerpniętą z medycyny chińskiej i Ajurwedy. Doktor Komarabhācca stworzył cztery podstawowe działy tajskiej medycyny: leki ziołowe, leki żywieniowe, praktyki duchowe i Nuad Bo'Rarn, czyli masaż tajski. „Nuad” oznacza „dotknąć w celu uzdrowienia”, zaś „Bo`Rarn” to coś szanowanego i starożytnego. Współcześnie masaże, które wpisuje się w tradycyjny tajski nurt relaksacji, są połączeniem wiedzy o medycynie z Chin, Indii, Tajlandii, a nawet Japonii. Tajowie uważają, iż współczesny masaż tajski bazuje na teorii, wedle której ludzkie ciało wypełnione jest cząsteczkami, zwanymi "lom". Cząsteczki te są wdychane do płuc, skąd dziesiątkami tysięcy kanalików („seny”) wędrują po ciele. Dlatego też masażysta koncentruje się przede wszystkim na miejscach ich skupisk, które uciska, co z kolei ma zapewnić dostęp do głębszych partii ciała. W Tajlandii do dziś wykształciła się ogromna liczba szkół masażu, jednak wedle wiedzy większości z nich najważniejsze skupiska "senów" mają swój początek na pępku, zaś kończą się na ustach. Na potwierdzenie złożoności masażu tajskiego należałoby przytoczyć badania naukowe, potwierdzające istnienie ścisłych związków między tajskimi punktami uścisków terapeutycznych i odpowiednimi punktami chińskiej akupunktury. Różnicą jest jedynie większe skupienie medyków chińskich na górnych kończynach, którego nie widać w masażu tajskim. Masaż tajski jest też ściśle związany z filozofią życia, dlatego generalnie nie powinno się go rozpatrywać w oderwaniu od religii, klasyfikacji pożywienia i ziołolecznictwa. Jego pochodzenie powiązane z chińskimi praktykami medycznymi , a Ajurweda każe łączyć go zarówno z akupresurą jak i teorią żywiołów. Generalnie powiedzieć można, że na tajski masaż relaksacyjny składają się elementy hinduskiej Ajurwedy, chińskiej jogi oraz elementy refleksologii, czyli metody leczenia praktykowanego szczególnie często w starożytnym Egipcie. W naszym kraju najpopularniejszym podziałem masażu tajskiego jest:klasyczny, masaż z olejkami, refleksoterapia stóp, masaż głowy i masaż ziołowymi stemplami. Masaż klasyczny wykonywać można przez ubranie, bez użycia jakichkolwiek substancji o oleistej konsystencji. Polega on na uciskaniu różnych części ciała począwszy od stóp, a na głowie skończywszy (zawsze idzie się ku górze ciała). Każdy kto po wątłych Tajkach-masażystkach z miejscowych ośrodków SPA, spodziewa się delikatnego relaksu i odprężenia, może się mocno zdziwić, gdyż masażu tego nie można nazwać subtelnym. W wielu kręgach tajskie techniki masażu nazywa się jogą dla leniwych, jako że osoba masowana przyjmuje wiele pozycji charakterystycznych właśnie dla jogi. Co ważne masaż taki odbywać się powinien w spokojnej atmosferze wykluczającej koncentrowanie się na czymkolwiek innym niż samej leczniczej terapii. Podczas klasycznego masażu, masażysta może wykorzystywać nie tylko dłonie, ale również nadgarstki, łokcie, przedramiona, a nawet kolana i stopy. Drugim, także niezwykle popularnym typem masażu, jest masaż z użyciem olejków aromatycznych. Jego celem jest relaksacja i rewitalizacja ciała. Jeśli chodzi o dobór olejków, w polskich salonach masażu dostępne są już pochodzące z Tajlandii specyfiki np. z ekstraktem z lawendy, drzewa sandałowego, różanego, ekstraktem z palisandru czy ylang-ylang. Masaż z użyciem olejków jest połączeniem technik akupresury z elementami masażu ajurwedycznego, często masowana osoba jest niemal naga, zaś jej ciało narażane jest na nacisk całym ciężarem ciała masażysty. Masażowi wykonywanemu z użyciem aromatycznych olejków, przypisuje się usprawnienie układu odpornościowego oraz nerwowego, ale również ogólne rozluźnienie. Ponieważ masaż taki przyspiesza proces wydostawania się wody z organizmu, zaleca się po jego wykonaniu uzupełnić jej niedobór. Znany z możliwości uśnieżenia bólu masaż głowy, karku i okolic ramion, jest szczególnie polecany w ośrodkach rehabilitacyjnych. Doskonale się bowiem sprawdza jako uzupełnienie terapii pourazowej, ale jak udowodniono zbawiennie działa też na bóle o charakterze chronicznym. Masaż głowy jest też świetną terapią dla osób, które od dłuższego czasu nie potrafią sobie poradzić z migrenowymi bólami głowy, pomaga w walce z zawrotami głowy, światłowstrętem, utratami przytomności i problemami z koncentracją. Za pomocą bawełnianych torebek wykonywany jest masaż stemplami ziołowymi. W ich wnętrzu umieszczana jest mieszanka ziół, zawierająca m.in. trawę cytrynową, kurkumę, liście eukaliptusa, limonkę i imbir lekarski. Aby mieszanka była skuteczna, stemple ziołowe są przed masażem podgrzewane. Dzięki podwyższeniu temperatury z woreczka uwalniają się olejki eteryczne, które następnie zostają wmasowywane w ciało. Kiedy stemple ulegają wychłodzeniu, masaż staje się coraz intensywniejszy, by z większą siłą wchłonęły się w skórę uwolnione składniki olejków. Takiemu masażowi, poza odprężeniem przypisuje się także poprawę przemiany materii, dlatego polecany jest nie tylko w terapiach leczniczych, ale również jako pomoc w ogólnym oczyszczaniu organizmu. Masaż tajski jak twierdzą specjaliści łączy najlepsze elementy z orientalnych technik relaksacyjno–leczniczych, które wzbogacone o współczesne metody masażu, dają niezrównane efekty terapeutyczne. Tajowie polecają ogólny masaż relaksacyjny, który trwa około dwóch godzin, krótsze, godzinne masaże polecane są, jeśli masaż ma koncentrować się na jednym problemie lub obolałym miejscu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tajskie specialite de la mais – masaż od stóp do głów Z czym najbardziej turystom kojarzy się Tajlandia? Na pewno z masażem, za którego twórcę uznaje się nadwornego lekarza Buddy – Jīvaka Komarabhācca, znanego także jako Shivago Komarpaj. Człowiek ten uchodzi za ojca tajskiej medycyny, którą stworzył, łącząc wiedzę zaczerpniętą z medycyny chińskiej i Ajurwedy. Doktor Komarabhācca stworzył cztery podstawowe działy tajskiej medycyny: leki ziołowe, leki żywieniowe, praktyki duchowe i Nuad Bo'Rarn, czyli masaż tajski. „Nuad” oznacza „dotknąć w celu uzdrowienia”, zaś „Bo`Rarn” to coś szanowanego i starożytnego. Współcześnie masaże, które wpisuje się w tradycyjny tajski nurt relaksacji, są połączeniem wiedzy o medycynie z Chin, Indii, Tajlandii, a nawet Japonii. Tajowie uważają, iż współczesny masaż tajski bazuje na teorii, wedle której ludzkie ciało wypełnione jest cząsteczkami, zwanymi "lom". Cząsteczki te są wdychane do płuc, skąd dziesiątkami tysięcy kanalików („seny”) wędrują po ciele. Dlatego też masażysta koncentruje się przede wszystkim na miejscach ich skupisk, które uciska, co z kolei ma zapewnić dostęp do głębszych partii ciała. W Tajlandii do dziś wykształciła się ogromna liczba szkół masażu, jednak wedle wiedzy większości z nich najważniejsze skupiska "senów" mają swój początek na pępku, zaś kończą się na ustach. Na potwierdzenie złożoności masażu tajskiego należałoby przytoczyć badania naukowe, potwierdzające istnienie ścisłych związków między tajskimi punktami uścisków terapeutycznych i odpowiednimi punktami chińskiej akupunktury. Różnicą jest jedynie większe skupienie medyków chińskich na górnych kończynach, którego nie widać w masażu tajskim. Masaż tajski jest też ściśle związany z filozofią życia, dlatego generalnie nie powinno się go rozpatrywać w oderwaniu od religii, klasyfikacji pożywienia i ziołolecznictwa. Jego pochodzenie powiązane z chińskimi praktykami medycznymi , a Ajurweda każe łączyć go zarówno z akupresurą jak i teorią żywiołów. Generalnie powiedzieć można, że na tajski masaż relaksacyjny składają się elementy hinduskiej Ajurwedy, chińskiej jogi oraz elementy refleksologii, czyli metody leczenia praktykowanego szczególnie często w starożytnym Egipcie. W naszym kraju najpopularniejszym podziałem masażu tajskiego jest:klasyczny, masaż z olejkami, refleksoterapia stóp, masaż głowy i masaż ziołowymi stemplami. Masaż klasyczny wykonywać można przez ubranie, bez użycia jakichkolwiek substancji o oleistej konsystencji. Polega on na uciskaniu różnych części ciała począwszy od stóp, a na głowie skończywszy (zawsze idzie się ku górze ciała). Każdy kto po wątłych Tajkach-masażystkach z miejscowych ośrodków SPA, spodziewa się delikatnego relaksu i odprężenia, może się mocno zdziwić, gdyż masażu tego nie można nazwać subtelnym. W wielu kręgach tajskie techniki masażu nazywa się jogą dla leniwych, jako że osoba masowana przyjmuje wiele pozycji charakterystycznych właśnie dla jogi. Co ważne masaż taki odbywać się powinien w spokojnej atmosferze wykluczającej koncentrowanie się na czymkolwiek innym niż samej leczniczej terapii. Podczas klasycznego masażu, masażysta może wykorzystywać nie tylko dłonie, ale również nadgarstki, łokcie, przedramiona, a nawet kolana i stopy. Drugim, także niezwykle popularnym typem masażu, jest masaż z użyciem olejków aromatycznych. Jego celem jest relaksacja i rewitalizacja ciała. Jeśli chodzi o dobór olejków, w polskich salonach masażu dostępne są już pochodzące z Tajlandii specyfiki np. z ekstraktem z lawendy, drzewa sandałowego, różanego, ekstraktem z palisandru czy ylang-ylang. Masaż z użyciem olejków jest połączeniem technik akupresury z elementami masażu ajurwedycznego, często masowana osoba jest niemal naga, zaś jej ciało narażane jest na nacisk całym ciężarem ciała masażysty. Masażowi wykonywanemu z użyciem aromatycznych olejków, przypisuje się usprawnienie układu odpornościowego oraz nerwowego, ale również ogólne rozluźnienie. Ponieważ masaż taki przyspiesza proces wydostawania się wody z organizmu, zaleca się po jego wykonaniu uzupełnić jej niedobór. Znany z możliwości uśnieżenia bólu masaż głowy, karku i okolic ramion, jest szczególnie polecany w ośrodkach rehabilitacyjnych. Doskonale się bowiem sprawdza jako uzupełnienie terapii pourazowej, ale jak udowodniono zbawiennie działa też na bóle o charakterze chronicznym. Masaż głowy jest też świetną terapią dla osób, które od dłuższego czasu nie potrafią sobie poradzić z migrenowymi bólami głowy, pomaga w walce z zawrotami głowy, światłowstrętem, utratami przytomności i problemami z koncentracją. Za pomocą bawełnianych torebek wykonywany jest masaż stemplami ziołowymi. W ich wnętrzu umieszczana jest mieszanka ziół, zawierająca m.in. trawę cytrynową, kurkumę, liście eukaliptusa, limonkę i imbir lekarski. Aby mieszanka była skuteczna, stemple ziołowe są przed masażem podgrzewane. Dzięki podwyższeniu temperatury z woreczka uwalniają się olejki eteryczne, które następnie zostają wmasowywane w ciało. Kiedy stemple ulegają wychłodzeniu, masaż staje się coraz intensywniejszy, by z większą siłą wchłonęły się w skórę uwolnione składniki olejków. Takiemu masażowi, poza odprężeniem przypisuje się także poprawę przemiany materii, dlatego polecany jest nie tylko w terapiach leczniczych, ale również jako pomoc w ogólnym oczyszczaniu organizmu. Masaż tajski jak twierdzą specjaliści łączy najlepsze elementy z orientalnych technik relaksacyjno–leczniczych, które wzbogacone o współczesne metody masażu, dają niezrównane efekty terapeutyczne. Tajowie polecają ogólny masaż relaksacyjny, który trwa około dwóch godzin, krótsze, godzinne masaże polecane są, jeśli masaż ma koncentrować się na jednym problemie lub obolałym miejscu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ależ ja mam ochotę na taki masaż!:/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tajski masaż stóp - moja subiektywna opinia "Witam Byłem ostatnio (13 sierpnia) uczestnikiem kursu organizowanego przez kolegę z naszej listy. Poniżej zainteresowani tym jak było znajdą moją subiektywną recenzję kursu. 1. Organizacja Kurs był organizowany w gospodarstwie agroturystycznym w miejscowości Podkampinos koło Warszawy. Kto pamięta jak opisywałem warunki noclegowe w gospodarstwie w Kampinosie, podczas kursu podstawowego masażu tajskiego, ten zapewne domyśla się z jakim jechałem nastawieniem w tę dzicz kosmatą. No bo wiecie - trafienie do Kampinosu, czy Podkampinosu to nielada wyzwanie nawet dla osoby widzącej. Samotnego niewidomego w puszczy kampinoskiej wilki zjedzą a resztki rozdziobią kruki i wrony. Jechałem z południa Polski razem z widzącym kumplem, który również był uczestnikiem kursu. Samochód, nawigacja gps i trafiamy na wjazd do Podkampinosu, który jest zamknięty i remontowany most. Objazd źle oznaczony, więc błądzimy, a że to już noc to i niewiele widać. W końcu kończy się asfalt i polną drogą dojeżdżamy do gospodarstwa, na miejsce. W Kampinosie była straszna nędza. Tutaj w gospodarstwie, w miejscowości obok jest zdecydowanie czyściej, ładniej. Gospodarze bardzo mili, uczynni i kulturalni. Pokoje czyste i nie śmierdzące. Woda ciepła 24h na dobę. Jedzenie bardzo dobre i tanie! Można zamówić śniadania, obiady i kolację. Pokoje dwu, trzy, cztero osobowe. łazienki z kibelkiem albo w pokoju albo jedna na dwa i zawsze blisko. Czysto, więc bez klapek można wchodzić. W pokojach standard kampingu koloni, ale pamiętajmy, że to gospodarstwo agroturystyczne a nie 5 gwiazdkowy hotel. W szafach czysto i nie śmierdzi stęchlizną. Jest też nawet czajnik bezprzewodowy na wyposażeniu każdego pokoju. Tak więc, jeśli już tam w końcu, na tę zapadłą wiochę dotrzemy, to nie jest źle. Od razu mi się humor poprawił jak to ogarnąłem. 2. Masaż tajski stóp Kurs trwał dziesięć godzin, bo grupa była kumata i w mig chwytała o co chodzi, poza tym ludzie trenowali. Sam masaż stóp to pięćdziesiąt parę technik. Te parę zależy jak kto techniki liczy. Masaż nie należy do najprostszych. Wymaga precyzji. Same techniki nie są trudne i nie jest ich dużo, ale na prawdę trzeba się skupić przy robocie. Jego zaletą jest to, że po opanowaniu tego masażu na pewno znajdą się na niego klienci, czego niekoniecznie możemy się doczekać w przypadku masażu tajskiego całego ciała. Gdybym dzisiaj rozpoczynał swoją przygodę z masażem tajskim, to zacząłbym właśnie od masażu stóp. Masaż jest podobny do refleksologii, ale poza opracowywaniem niektórych punktów na stopie pracujemy również na stawie skokowym, podudziu i kolanie. To nie jest masaż gdzie uciskamy tylko kciukami, czy specjalną pałeczką. Te ponad pięćdziesiąt technik to rozciągania, ugniatania, presingi, ruchy koliste. Masaż jest wykonywany na olejku i trwa około godziny - obie stopy. Nie ma w nim jakiejś specjalnej filozofii, ale jest to żmudna, precyzyjna robota, którą można wzbogacić o refleksoterapię. Myślę, że połączenie tych obu metod jedynie wzbogaci je obie, tym bardziej, że w masażu tajskim w pewnym jego momencie jest właśnie miejsce na refleksoterapię, a od nas zależy ile i jakie punkty opracujemy. Im będzie ich więcej tym zabieg automatycznie stanie się dłuższy. Ta godzinna sesja pozwala na dobre wymasowanie stóp i podudzi w taki sposób, że nogi są głęboko rozluźnione, wypoczęte. Ja do teraz czuję różnicę pomiędzy lewą, na której trenowaliśmy, a prawą, którą specjalnie nie dawałem nikomu ruszyć. Ten masaż to jest na prawdę fajna sprawa i każdemu go polecam. Jeśli macie zamiar lub już zajmujecie się refleksoterapią, to warto go zrobić. Jeśli przymierzacie się do masażu tajskiego, to zacznijcie od stóp, a potem, jeśli będziecie chcieli, to dopiero weźcie się za ciało. Na te stopy będą chętni w każdym gabinecie. Masaż jest do opanowania przez osobę niewidomą, ale wymaga treningu pod okiem kogoś widzącego, kto albo już ten kurs zrobił, albo był razem z wami na tym samym kursie. Nie dotyczy osób, które mają pojęcie o refleksoterapii. Kanya - instruktorka pokazuje aż do skutku, więc nawet najbardziej odporni na wiedzę na pewno wszystko zrozumieją. Masaż wykonujemy na macie lub stole. By oszczędzać kciuki i pozostałe palce, stawy masujemy specjalną, malutką, drewnianą pałeczką. Masaż w niektórych momentach jest dla pacjenta bolesny, ma być on jednak wykonywany do granicy bólu. Można go robić codziennie. Nie jest obciążający dla terapeuty. Po dojściu do wprawy będzie można masować od rana do wieczora, bez jakiegoś specjalnego obciążenia i skutków ubocznych, które zazwyczaj odczuwają terapeuci stojący przy stołach. 3. Pozostałe uwagi Na kursie był tłumacz! To ważne, bo nie zawsze on jest. Można nagrywać kurs na kamerę, dyktafon, jest też czas na robienie notatek. Nie ma skryptu, nad czym ubolewałem. W masażu całego ciała, przynajmniej tym podstawowym, skrypt jest. Ułatwia on ćwiczenia, bo nie trzeba pamiętać początkowo kolejności wykonywania technik, więc poddaję to pod rozwagę Jankowi. Jak już go opracujecie z Kanią, to podeślij mi proszę. Certyfikat jest w dwóch językach - polskim i angielskim, formatu A4. Wg. mnie cena za kurs jest bardzo dobra i raczej szybko się ten wydatek zwróci. Grupa była piętnastoosobowa. było dwóch niewidomych. Ja krecik i kolega resztkowiec, reszta to widzący. Atmosfera na kursie miła, przyjazna, koleżeńska i wesoła. Jeżeli będzie więcej niewidomych niż jedna osoba na 5 widzących, to kurs musi być dłuższy, niż te kilkanaście godzin. W sali treningowej był stół z napojami i czymś na ząb. Ogólnie jestem zadowolony i polecam go zrobić. Drogie to nie jest, skomplikowane też nie aż tak, a zawsze coś nowego powieje w Waszych ofertach. Jedyny minus to lokalizacja i dojazd do miejscowości Podkampinos. Sugeruję więc wylądować już tam dzień wcześniej. U większości wyglądało to tak: desant w niedzielę, kurs w poniedziałek, powrót we wtorek. I to jest mądre, a jak ktoś mi nie wierzy... błądzić będzie. W razie pytań - piszcie. Pozdrawiam - Jarek"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...