W Okunince ma być o wiele bezpieczniej

Zrobili byście porzadek z plażami dokoła jeziora. Jak się patrzy na niektóre to jest poprostu tragedia. Stare pomosty , łamiące się deski,zarośnięte plaże. Wiem ze plaże przynależą tez do ośrodków za które są odpowiedzialne ale z tym też można zrobić porządek. Np. Świtezianka kiedyś było w miarę wejście do wody , byli ratownicy a teraz połamanych pomost , zarośnięte plaża. Tragedia

Słyszę to od ćwierć wieku. 

Okuninka się skończyła z końcem lat 90 ,teraz to ogólny syf

Zgadzam się z tezą, że należy zająć się plażami, przyjeżdżam z rodziną do Okuninki od dobrych kilku lat, nad wodę chodzimy na plażę przy "Kotwicy", tam nic się nie zmieniło, w tamtym roku przywieziono 1 wywrotrkę piasku i tyle, a na plaży: rowy, doły i ogólny syf. Czy stanowiło by to wielki problem, aby po/przed sezonem potraktować plażę jakąś machinerią aby wyrównać teren i dopiero dowieźć piasku? Drugi problem to pupile- pieski, przyjeżdżamy z dziećmi, a tu kolo kąpie sobie pieska, zwrocisz uwagę to wielkie oburzenie, albo i agresja, pytam dlaczego moje dzieci mają się chlapać w wodzie razem z czyimś psem, policja jeździ, chodzi, ale ma to gdzieś. Tym proponowałbym się zająć, w końcu coś zmienić.

Mieszkałam tam ostatnie 40lat i zawsze w okunince rządzi wąski układ polityczno gospodarczy nikt nie słucha głosu mieskańców na temat bezpieczeństwa i rozwoju. Nowa bardziej czerwona zmiana raczej zaszkodzi miejscowości to polityka wyciągnąc kase a potem zostawić szambo. Biedni włodarze od dwudziestu lat nie potrafili zbudować dodatkowych szaletów a turysów jest kilka razy wiecej niż kiedyś wiec ich pomysły są dtyle warte co spływająca uryna do jeziora.

Okuninka zeszła na psy. Teraz o 100% wolę jechać nad Firlej. Czysto i extra plaże. Nowe pomosty.......

obywatelu, oddałbyś wszystko, żeby jezioro wygłądało jak ćwierć wieku temu