Transport ciała, dezynfekcja karawanu i worek na zwłoki - za te usługi związane z pogrzebem ofiary epidemii koronawirusa warszawscy grabarze każą sobie słono płacić. Trzy pozycje rachunku od spółki MPUK, należącej do warszawskiego samorządu, pochłonęły połowę zasiłku pogrzebowego.