Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Aktywiści z Ukrainy wznowili w czwartek blokadę tirów przed polsko–białoruskim przejściem granicznym w Koroszczynie. Nie zgadzają się na handel Unii Europejskiej z Rosją.
We wtorek Ukraińcy zawiesili blokadę przejazdu ciężarówek do Rosji. Ale rozładowanie kolejki blisko 1200 tirów czekających na odprawę może potrwać kilka dni.
Ukraińcy nie ustępują i zamierzają kontynuować blokadę przejazdu ciężarówek do Rosji. Tymczasem kolejka tirów rośnie.
Ukraińcy ponownie będą protestować przed terminalem w Koroszczynie. – Żądamy natychmiastowego zatrzymania handlu pomiędzy Unią Europejską i Rosją – apelują i zapowiadają przynajmniej trzydniową blokadę.
Od kilku dni utrzymują się bardzo długie kolejki ciężarówek do odprawy w Koroszczynie. Niektórzy kierowcy muszą czekać nawet 50 godzin. W najgorszym momencie sznur tirów sięgał miejscowości Krzesk, już na Mazowszu.
Sytuacja na przejściu granicznym w Koroszczynie jest coraz trudniejsza. Kolejka ciężarówek do terminala ma już ponad 50 kilometrów długości.
Rośnie kolejka ciężarówek na przejściu w Koroszczynie w województwie lubelskim. Ma to związek z zawieszeniem ruchu granicznego na przejściu drogowym w Kuźnicy.
Długie kolejki samochodów ciężarowych na przejściach granicznych. Białoruskie służby celne tłumaczą to „awarią systemów informatycznych”.
Białoruś zamknęła granicę z Polską – potwierdza Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Powodem ma być wzrost zakażeń koronawirusem w naszym kraju.
Eliasz I., kierownik przejścia granicznego w Koroszczynie, którego kilka tygodni temu zatrzymało CBA, opuścił areszt tymczasowy. Ale ponosi już konsekwencje ciążących na nim zarzutów. Został zawieszony w PiS, a wojewoda skierował kontrolę do miejsca pracy polityka.
Pogranicznicy i celnicy udaremnili przemyt prawie 200 tys. paczek papierosów z Białorusi. Towar warty jest ponad 2,7 mln zł.
Zarzuty żądania dwóch łapówek usłyszał kierownik przejścia granicznego w Koroszczynie. Podejrzany jest działaczem Prawa i Sprawiedliwości z Białej Podlaskiej. Zatrzymali go funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego
Przy przejściach granicznych w woj. lubelskim ustawia się sznur samochodów osobowych i ciężarówek. Punkt Informacji Drogowej Lublin informuje, że kolejka pojazdów jadących w stronę granicy wynosi nawet kilkanaście kilometrów.
Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Oddziału Celnego w Koroszczynie (pow. bialski) udaremnili gigantyczny przemyt. Ciężarówka, wjeżdżająca do Polski z Białorusi, była wypełniona papierosami z białoruskimi znakami akcyzy - przewoziła ponad 432 tys. paczek. Wartość zatrzymanego towaru szacuje się na ponad 6 mln zł
Środowiska weterynaryjne stają w obronie Jarosława N., granicznego lekarza weterynarii z Koroszczyna, któremu prokuratura postawiła zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych.
W sobotnią noc pięć tygrysów z poznańskiego ogrodu zoologicznego ruszyło do specjalistycznego ośrodka w Hiszpanii.
Sąd uchylił areszt wobec Rosjanina, który asystował przy transporcie włoskich tygrysów.
Los włoskich tygrysów zatrzymanych na polsko-białoruskiej granicy w Koroszczynie poruszył serca wielu ludzi. Piszą o nich media za granicą. Wciąż otwarte pozostaje pytanie: kto zawinił?
Poznań. Tygrysy, w dramatycznym stanie, znaleziono w transporcie na polsko-białoruskiej granicy, powoli dochodzą do siebie. Dwa trafiły do prywatnego zoo w Człuchowie na Pomorzu, siedem jest w ogrodzie zoologicznym w Poznaniu. Stan czterech z nich wyraźnie się poprawił. Dyrektor poznańskiego zoo opowiada o tym, że rehabilitacja zwierząt nie będzie jednak łatwa.
Stan tygrysów z Włoch z każdym dniem się poprawia. Zostaną w poznańskim ogrodzie zoologicznym przynajmniej dwa tygodnie. A Rosjanin, który miał organizować ich transport trafi do aresztu.
Dziewięć tygrysów, które utknęły na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Koroszczynie zostało uratowanych.
W czwartek prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów wobec Rosjanina, który odpowiadał za organizację transportu tygrysów
Tygrysy z Włoch dotarły już do ogrodu zoologicznego w Poznaniu. Pracownicy określają ich kondycję, jako bardzo złą.
Prokuratura zajmie się sprawą transportu wycieńczonych tygrysów z Włoch. Zawiadomienie złożył Graniczny Inspektorat Weterynarii. Tymczasowo zwierzęta trafią do poznańskiego ogrodu zoologicznego. Później przyjmie je specjalistyczny ośrodek w Hiszpanii.
Wycieńczone tygrysy, które od kilku dni tkwią na granicy polsko-białoruskiej w Koroszczynie pozostaną w Polsce. Graniczny Lekarz Weterynarii powiadomił też prokuraturę o naruszeniu norm transportowych zwierząt.