Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Nie tylko kwestie związane z feminizmem i aborcją, ale również solidarność z pogrążoną w wojnie Ukrainą oraz wsparcie dla uchodźców. Dzisiaj o godz. 12 w Lublinie rozpocznie się Manifa
"Wolność, równość i siostrzeństwo”, "Siła ma żeńską końcówkę”, "Damski bokserze zmywaj talerze”, "Róż, brokat, antyfaszyzm”. Z takimi m.in. hasłami na transparentach przeszli dzisiaj po południu sprzed ratusza na pl. Teatralny uczestnicy III Manify Lubelskiej.
20 osób zatańczyło w środę przed Centrum Kultury w ramach akcji One Billion Rising. To ogólnoświatowy protest w formie tańca, który zwraca uwagę na przemoc wobec dziewcząt i kobiet, przede wszystkim na najbardziej drastyczny, wciąż lekceważony jej przejaw – przemoc seksualną.
Tato, a kto to jest feministka – zapytała moja 9-letnia córka, po przejrzeniu spisu treści książki Anny Dziewit-Meller. Tak, bo jest tam też o feministkach. Nauczycielkach, które poświęcając wiele walczyły o edukację dla dziewcząt, w czasach kiedy nie mogły one chodzić do szkoły tak jak chłopcy.
Debaty, spotkania, rozmowy w kuluarach, mnóstwo miłych słów i sporo ważnych wniosków. W sobotę w Centrum Kultury spotkało się kilkadziesiąt pań w ramach kongresu zorganizowanego pod hasłem "Lublin inspiruje kobiety, kobiety inspirują Lublin".
Karol Darwin, Jean Jacques-Rousseau, Pierre de Coubertin, John Ruskin czy Arthur Schopenhauer. Co łączy te męskie autorytety z różnych dziedzin? Problem z kobietami. Pysznie obnażony w satyrycznej książce Jacky Fleming.
Zupełne pominięcie kobiet w 700-letniej historii Lublina wytykają władzom miasta działacze lewicowej partii Razem. Ich oburzenie wywołał oficjalny folder wydany przez Ratusz z okazji jubileuszu miasta, bo nie znaleźli w nim nazwiska choćby jednej kobiety.
ROZMOWA z Joanną Piotrowską z Fundacji Femintoteka