Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Spacerku nie było, ale niespodzianki też nie. Chełmianka pokonała w półfinale Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego rezerwy Podlasia Biała Podlaska 5:2. Na rywala w finale musi jednak poczekać do następnej środy, kiedy Stal Poniatowa zagra z Gryfem Gmina Zamość.
W środowy wieczór poznaliśmy ostatniego triumfatora rozgrywek o okręgowy Pucharu Polski. Gryf Gmina Zamość pokonał w Tyszowcach tamtejszą Huczwę dopiero po rzutach karnych. W regulaminowym czasie gry było 1:1, a w serii jedenastek drużyna Sebastiana Luterka wygrała 4:2
Dzisiaj w Tyszowcach zostanie rozegrany ostatni finał okręgowego Pucharu Polski. Huczwa zmierzy się z innym czwartoligowcem – Gryfem Gmina Zamość (godz. 17). Dla obu drużyn to będzie przerywnik od walki o utrzymanie.
Chełmianka łatwo rozbiła w finale okręgowego Pucharu Polski Spartę Rejowiec Fabryczny 7:0. Co ciekawe, drużyna Tomasza Złomańczuka wszystkie bramki zdobyła jednak dopiero w drugiej części spotkania.
To jest ważny tydzień dla piłkarzy Tomasza Złomańczuka. Dzisiaj w Rejowcu Fabrycznym Chełmianka zagra w finale okręgowego Pucharu Polski (godz. 17). A w sobotę podejmie lidera tabeli grupy czwartej - Cracovię II.
Sensacja w finale okręgowego Pucharu Polski. Stal Poniatowa wygrała z trzecioligową Avią Świdnik po rzutach karnych 4:3. Po 90 minutach było 1:1.
Na tydzień przed ligą zamiast sparingu Lutnia i Huragan zmierzyły się w ramach półfinału Pucharu Polski w okręgu bialskim. Awans zgodnie z planem wywalczyła drużyna Damiana Panka, która ograła rywali w Piszczacu 2:0.
Rozmowa z Michałem Fidziukiewiczem, piłkarzem Motoru Lublin
Niemal 15 tysięcy widzów na trybunach, świetna atmosfera i doping od pierwszej do ostatniej minuty. Zabrakło tylko jednego - lepszego wyniku. Chociaż gospodarze i tak pokazali się z bardzo dobrej strony. Motor prowadził z Legią 1:0, ale ostatecznie przegrał 1:2 i to mistrzowie Polski awansowali do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. Jak środowe zawody oceniają trenerzy obu ekip?
Piłkarze Motoru napsuli mistrzom Polski sporo krwi, ale z awansu do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski w środę cieszyła się Legia Warszawa. Drużyna Marka Saganowskiego prowadziła 1:0 jednak rywale po przerwie odwrócili losy spotkania i wygrali 2:1. Zawody z wysokości trybun obserwowało 14914 kibiców, co jest nowym rekordem frekwencji.
Zapraszamy na relację na żywo z meczu 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski, w którym Motor Lublin zmierzy się z Legią Warszawa. Początek spotkania o godz. 20.
Data 1 grudnia w kalendarzach kibiców Motoru od dawna zaznaczona była na czerwono. Dzisiaj żółto-biało-niebiescy pierwszy raz od niemal 30 lat zagrają z Legią Warszawa. Z mistrzami Polski zmierzą się w ramach 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Początek spotkania zaplanowano na godz. 20
Piłkarze Motoru w końcówce roku skupiają się przede wszystkim na odrobieniu strat i awansie w ligowej tabeli eWinner II ligi. Sporo kibiców czeka jednak także na spotkanie w ramach 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Wiadomo już, że żółto-biało-niebiescy z Legią Warszawa zagrają w środę, 1 grudnia (godz. 20). Dzisiaj rusza sprzedaż biletów.
Po remisie z ostatnim w tabeli Sokołem Ostróda Marek Saganowski zapowiadał, że Motor będzie chciał wynagrodzić kibicom ostatnie niepowodzenia na boisku. I trzeba przyznać, że przeprosiny wyszły całkiem nieźle. W meczu 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski żółto-biało-niebiescy już po 32 minutach prowadzili w Siedlcach z Pogonią aż 4:0. Ostatecznie wygrali różnicą pięciu bramek.
Piłkarze Motoru mają przed sobą bardzo ważny tydzień. W środę czeka ich wyjazdowy mecz 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski z Pogonią Siedlce (godz. 13). A już w niedzielę na Arenie zamelduje się lider eWinner II ligi Stal Rzeszów (godz. 16). Czy drużynie z Lublina uda się wreszcie wyjść z dołka?
Drużyny z województwa lubelskiego poznały rywali w 1/32 finału pucharowych rozgrywek.
Stal nadal nie do zatrzymania. Podopieczni Kamila Witkowskiego mają na koncie dziewięć zwycięstw w lidze, a cztery kolejne dorzucili w Pucharze Polski. To czwarte odnieśli w środę przy okazji półfinałowego meczu z czwartoligowym Górnikiem II Łęczna. Gospodarze pokonali wyżej notowanego rywala 2:0 i awansowali do finału pierwszy raz od 11 lat
Trzecia próba znowu nieudana. Granit Bychawa po raz kolejny odpadł z Pucharu Polski po domowej porażce z Avią Świdnik. Tym razem żółto-niebiescy wygrali jednak skromnie 1:0. A dzięki temu w trzecim kolejnym sezonie wystąpią w finale.
Trzeci raz z rzędu Granit staje na drodze Avii w rozgrywkach Pucharu Polski. Ponownie, jak w poprzedniej edycji drużyny spotkają się na etapie okręgowego półfinału. Środowe spotkanie w Bychawie rozpocznie się o godz. 15.
Nie było niespodzianki w starciu Startu Krasnystaw z Chełmianką. Trzecioligowiec wygrał na wyjeździe 2:0. Dzięki temu awansował do finału okręgowego Pucharu Polski. Gospodarze jednak powalczyli i w końcówce postraszyli wyżej notowanego przeciwnika
Klub z Chełma wyrasta na głównego rywala Siarki Tarnobrzeg i Cracovii II w walce o awans. Na początku rozgrywek biało-zieloni tracili sporo goli, ale w ostatnich tygodniach defensywa jest ich mocną stroną. A z przodu za strzelanie bramek odpowiada Ezana Kahsay.
W środę rozegrano mecze 1/4 finału w okręgu lubelskim. Ciekawie zapowiadał się zwłaszcza pojedynek czołowych czwartoligowców: Granitu Bychawa i Świdniczanki Świdnik. Lepsi okazali się piłkarze Łukasza Gieresza, ale końcówka spotkania dostarczyła sporej dawki emocji.
W środę, w ramach Pucharu Polski rozegrano drugi półfinał w okręgu zamojskim. Czwartoligowy Gryf Gmina Zamość podejmował beniaminka III ligi Tomasovię. I niespodziewanie triumfowała pierwsza z ekip, która wygrała 3:2.
Czwarte zwycięstwo z rzędu i piąty kolejny mecz z czystym kontem. W środę Motor pokonał na Arenie Lublin pierwszoligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 i awansował do 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. A trzeba dodać, że zgodnie z zapowiedziami trener Marek Saganowski dał szansę gry zmiennikom
Sporo goli i emocji w Radzyniu Podlaskim. Niestety, tamtejsze Orlęta pożegnały się z Fortuna Pucharem Polski już w pierwszej rundzie. Lepsza od biało-zielonych okazała się Lechia Zielona Góra, która wygrała 3:2. Co ciekawe, to gospodarze dwa razy byli na prowadzeniu