Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

25 maja 2022 r.
9:33

Młodzież z Polski i Ukrainy propagowała banderyzm? Prokuratura: "Czerwona kalina" to nie przestępstwo

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
52 3 A A
Podejmując decyzję o usunięciu nagrania „Czerwonej kaliny” z sieci, dyrektor ZDK wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że robi to ze względu na „tworzące się (niejednokrotnie głębokie) podziały w interpretacji klipu”
Podejmując decyzję o usunięciu nagrania „Czerwonej kaliny” z sieci, dyrektor ZDK wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że robi to ze względu na „tworzące się (niejednokrotnie głębokie) podziały w interpretacji klipu” (fot. Screen z YouTube)

Według Wołyniaków, pracownicy Zamojskiego Domu Kultury, nagrywając i publikując teledysk do piosenki „Czerwona kalina”, propagowali banderyzm. Stąd doniesienie do prokuratury. Ale śledczy w ogóle tą sprawą się nie zajmą, bo w klipie nie dopatrzono się przestępstwa.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O takiej decyzji Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie poinformowała nas we wtorek jej szefowa. – Wobec stwierdzenia, że czyn ten nie zawiera znamion czynu zabronionego, w tej sprawie wydano postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia. Uznaliśmy, że nie popełniono przestępstwa – mówi Magdalena Sobańska-Janik. Dodaje, że do wydania takiej decyzji prokuratorowi, któremu sprawę przydzielono, wystarczyło nie tylko zapoznanie się z nagraniem, ale również rozpytania osób, które w tworzeniu teledysku brały udział.

Wyraz solidarności czy propagowanie banderyzmu?

Przypomnijmy, że nagrany w ZDK materiał został opublikowany na początku kwietnia, w ponad miesiąc od wybuchu wojny w Ukrainie. „Czerwoną kalinę” zaśpiewała wspólnie polska i ukraińska młodzież z zamojskich liceów. W klipie nastolatkowie wykonywali utwór, stojąc na podświetlonej na żółto i na niebiesko scenie. Materiał opisanym jako wyraz „wsparcia i solidarności dwóch narodów” ukazał się w mediach społecznościowych ZDK i był wielokrotnie udostępniany. Tylko na kanale YouTube w ciągu zaledwie kilku dni został odtworzony ok. 8 tys. razy. Ale zdaniem członków zamojskiego Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu, w ogóle nie powinien ujrzeć światła dziennego.

„Jeżeli przyzwolimy na gloryfikację w Polsce banderyzmu, wyrażającego się okrzykami „sława Ukrainie ….”, czerwono-czarnymi barwami, śpiewem hymnu UPA, to już tylko krok do tego, aby nie tylko przywrócić sporne pochówki ukraińskich ludobójców (casus pochówek Werchrata, Rotunda Zamojska), ale przecież i wznieść pomniki Bandery i Szuchewycza” – argumentowali Wołyniacy w swoim internetowym, bardzo emocjonalnym wpisie sprzed miesiąca.

Działania podjęte przez ZDK nazwali bezmyślnymi, a nawet „celowo prowokacyjnymi” i złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z artykułu 256 Kodeksu Karnego polegającego na „publicznym propagowaniem faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa”.

Wylała się fala hejtu

Dyrektor ZDK od nas dowiedział się o finale sprawy. – Decyzja prokuratury wcale mnie nie dziwi. Od początku byłem przekonany, że w naszym nagraniu nie było niczego złego i na pewno nie było ono propagowaniem banderyzmu – komentuje sytuację Janusz Nowosad i nie ukrywa, że cieszy się z takiego, a nie innego rozstrzygnięcia.

– Żal mi jedynie tych dzieci, tej młodzieży, która zaangażowała się w projekt, bo mieli jak najlepsze intencje, a znaleźli się w sytuacji, kiedy straszono ich prokuraturą i stawiano najgorsze zarzuty – dodaje.

Nowosad zapewnia jednak, że swojej decyzji sprzed kilku tygodni o usunięciu nagrania z internetu nie żałuje. – Nie zrobiłem tego dlatego, że uznałem je za niewłaściwe, ale by chronić te dzieci, ich rodziców, także naszą instytucję. Bo proszę wierzyć, że po tym, co się stało, wylała się na nas fala niewyobrażalnego hejtu – tłumaczy dyrektor ZDK.

Czerwonej kalinie” nie odpuszczą

A co na to Wołyniacy? – Nie będę komentował postanowienia prokuratury, bo nie chcę się denerwować. Dla mnie, dla wielu innych osób „Czerwona kalina” była, jest i pozostanie hymnem UPA – mówi Janusz Bernach, przewodniczący zamojskiego stowarzyszenia.

Podkreśla, że zna opowieści i spisane zeznania wielu świadków, niestety dzisiaj już nieżyjących, którzy na własne oczy widzieli, co robili banderowcy i słyszeli, jakie pieśni śpiewali, gdy szli mordować Polaków.

Dlatego Wołyniacy nie zamierzają odpuszczać. Niedawno w sprawie „Czerwonej kaliny” wystosowali list do Przemysława Czarnka, ministra edukacji, alarmując go o zjawisku „przymuszania polskich dzieci do śpiewu hymnu UPA w polskich szkołach”. Nie dochodziło do tego w naszym regionie, ale sygnały docierały podobno do Zamościa spod Poznania, Wrocławia i Częstochowy. Wołyniacy postanowili interweniować, bo takie sytuacje są dla nich niedopuszczalne i bardzo niebezpieczne.

„Solidarność z Ukrainą i ukraińskimi uchodźcami wojennymi nie może oznaczać zapomnienia i umniejszania polskiej historii o ludobójstwie dokonanym przez UON-UPA na Wołyniu, o losie polskich rodzin, dzieci na Kresach Wschodnich III RP” – czytamy w liście podpisanym przez Bernacha.

– Ukraińcy mieli i mają wiele pięknych piosenek ludowych. Czemu wszyscy uparli się akurat na „Czerwoną kalinę”? Ja naprawdę nie wiem, kto za tym stoi – podsumowuje szef zamojskich Wołyniaków.

 

***

„Czerwona kalina” to ukraińska pieśń patriotyczna, której autorem jest Stiepan Czarnecki. Utwór pochodzi z 1914 roku, a w czasie I wojny światowej był hymnem Legionu Ukraińskich Strzelców Siczowych. Później był również często wykonywany przez UPA, a niektórzy nazywają go hymnem banderowców. „Czerwona kalina” jest znana w kilku wariantach. Wielką popularność piosenka zyskała już po rosyjskiej agresji na Ukrainę z lutego 2022 roku, za sprawą wykonania Andrija Chływniuka, lidera zespołu BoomBox. Na to nagranie uwagę zwrócił z kolei pochodzący z RPA muzyk Kiffness, który stworzył remiks utworu. Ta wersja została na YouTube wyświetlona już wiele milionów razy. Materiał opublikowany przez Chływniuka zainspirował również muzyków Pink Floyd, którzy nagrali partie instrumentalne pod jego wokal. „Czerwoną kalinę” śpiewano w ostatnim czasie publicznie w wielu polskich miastach podczas wydarzeń wyrażających solidarność z Ukraińcami.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin bliżej piątego miejsca [zdjęcia]

Bogdanka LUK Lublin bliżej piątego miejsca [zdjęcia]

W pierwszym meczu o piąte miejsce siatkarze Bogdanki LUK Lublin pokonali Trefla Gdańsk w trzech setach i przybliżyli się do tej lokaty.

Poszukiwani fotografowie na letnie festiwale kulturalne

Poszukiwani fotografowie na letnie festiwale kulturalne

Warsztaty Kultury poszukują wolontariuszy medialnych. To dobra okazja do zdobycia doświadczenia w mediach społecznościowych i sprawdzeniu się w roli fotografa i fotografki.

Polski Cukier Start dobrze zaczął mecz w Ostrowie, ale przegrał ze Stalą

Polski Cukier Start dobrze zaczął mecz w Ostrowie, ale przegrał ze Stalą

Koszykarze z Lublina nie zapewnili sobie w czwartek awansu do fazy play-off. Polski Cukier Start musiał uznać wyższość Stali Ostrów, z którą przegrał 93:96. Goście w pierwszej kwarcie prowadzili, w drugiej przegrywali już kilkunastoma punktami, ale w czwartej wrócili do meczu. Napędzili jeszcze gospodarzom stracha jednak musieli się pogodzić z trzynastą porażką w sezonie. Przy korzystnych wynikach innych spotkań mogą jednak na dniach wywalczyć awans do ósemki.

Bez prawa jazdy, za to z promilami

Bez prawa jazdy, za to z promilami

49-latek zatrzymany wczoraj około godziny 10.00 miał niemal 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że prowadził bez prawa jazdy.

"Kolorowy zawrót głowy"
ZDJĘCIA
galeria

"Kolorowy zawrót głowy"

W czwartek w Zespole Szkół Odzieżowo- Włókienniczych w Lubinie, odbyła się XIII edycja konkursu fryzjerskiego "Najlepszy uczeń w zawodzie fryzjer" pt. "Kolorowy zawrót głowy". Najlepszy fryzjer został wyłoniony spośród piętnastu uczniów, kształcących się w zawodach fryzjerskich w ośmiu placówkach.

Majówka w Zamościu pod znakiem jazzu i bluesa
3 maja 2024, 19:00

Majówka w Zamościu pod znakiem jazzu i bluesa

Jeśli nie macie planów na majowy weekend, to Miasto Zamość zaprasza na Zamojskie Dni Jazzu i Bluesa, które odbędą się w dniach 3-5 maja. Wystąpią artyści związani z Zamościem.

Dzień otwarty w XXVII Liceum Ogólnokształcącym w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Dzień otwarty w XXVII Liceum Ogólnokształcącym w Lublinie

Przysposobienie wojskowe, bezpieczeństwo wewnętrzne, podstawy kryminalistyki i kryminologii, podstawy ratownictwa i psychologii to tylko niektóre propozycje klas XXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Zesłańców Sybiru w Lublinie, na nadchodzący rok szkolny 2024/2025. Klasy mundurowe cieszą się dużą popularnością wśród młodzieży, która coraz częściej swoja przyszłość wiąże z wojskiem.

31-latek z Lublina z zarzutami za włamania

31-latek z Lublina z zarzutami za włamania

Dwa włamania i straty na ponad 10 tys. zł. To bilans działalności 31-latka z Lublina. Mężczyzna usłyszał zarzuty.

Kiedyś salon fryzjerski, dziś punkt interwencji kryzysowej

Kiedyś salon fryzjerski, dziś punkt interwencji kryzysowej

Na poddaszu budynku przy ulicy Janowskiej 27 powstała już jednostka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W ubiegłym roku z lokalu musiał się wynieść salon fryzjerski.

17 lat na karku i 2000 zł mandatu na koncie

17 lat na karku i 2000 zł mandatu na koncie

Zatrzymany do kontroli przez opolskich policjantów 17-latek przewoził 15-letniego pasażera bez kasku ochronnego, wyprzedzał inny pojazd na przejściu dla pieszych oraz nie stosował się do polecenia zatrzymania pojazdu wydanego przez policjanta. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania motorowerem.

Czy w Lublinie będzie bezpieczniej?

Czy w Lublinie będzie bezpieczniej?

Miasto przejmie z rąk wojewody budynek przy ulicy Spokojnej 3-5. Ma tam powstać nowoczesne Centrum Monitoringu i Zarządzania Kryzysowego.

Bogdanka LUK Lublin gra dzisiaj o piąte miejsce. Kto będzie mocniejszy psychicznie?

Bogdanka LUK Lublin gra dzisiaj o piąte miejsce. Kto będzie mocniejszy psychicznie?

W spotkaniu o piąte miejsce Bogdanka LUK Lublin zmierzy się z Treflem Gdańsk. Początek zawodów w hali Globus w czwartek o godzinie 20.30.

Druga tura w Biłgoraju. Historia lubi się powtarzać?
Wybory 2024

Druga tura w Biłgoraju. Historia lubi się powtarzać?

Janusz Rosłan i Wojciech Gleń zmierzą się w drugiej turze wyborów samorządowych w Biłgoraju. Czy wygra urzędujący burmistrz czy jego konkurent, zresztą ten sam, co w wyborach 2018 roku?

Poszukiwany listem gończym za oszustwo wpadł w powiecie wołomińskim

Poszukiwany listem gończym za oszustwo wpadł w powiecie wołomińskim

Bialscy kryminalni zatrzymali poszukiwanego listem gończym od lutego ubiegłego roku 48-latka. Mężczyzna aby uniknąć kary zmienił miejsce zamieszkania i zerwał kontakty.

Uniwersytet Medyczny wybrał rektora

Uniwersytet Medyczny wybrał rektora

Profesor Wojciech Załuska został wybrany na rektora Uniwersytetu Medycznego w Lublinie na kadencję 2024-28.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium