Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Działająca w lubelskim Centrum Kultury Scena Prapremier InVitro zapowiada na sobotę (14.02) premierę swojego kolejnego spektaklu.
Tym razem teatr impresaryjny, prowadzony przez Łukasza Witt-Michałowskiego, wystawi "Ostatniego takiego ojca” Artura Pałygi.
Pałyga, który współpracował z InVitro jako dramaturg przy przedstawieniu "Nic co ludzkie”, napisał specjalnie dla naszej sceny sztukę inspirowaną "Listem do ojca” Kafki.
Jej tematem jest rola mężczyzny w społeczeństwie i rodzinie, a szczególnie relacje ojciec-syn. "Ten tekst to hołd złożony Ojcu” - pisze autor w tekście programowym.
Dalej Pałyga wyjaśnia: "Skończył się czas ojców! Nadchodzi epoka tatusiów! Dziś już nie ojciec, tylko kumpel, nie mąż, ale partner jest modelem obowiązującym, lansowanym i pożądanym”.
Konkluzja jest następująca: "Osieroceni, w towarzystwie partnerów mamusi, ogołoceni z mistrzów, wykastrowani z możliwości buntu z mało jasnym poczuciem uwolnienia się od tyranii i niejasną, niezrozumiałą tęsknotą za nią, rozglądamy się trochę bezradnie, jak psy uwolnione z łańcuchów, które nie bardzo wiedzą, co teraz z sobą zrobić i krążą wokół budy i wokół domu tyrana, gdzie nic się nie świeci, jest zimno i raczej nikogo już nie ma”.
Głównym bohaterem dramatu jest Franio, wspominający swego ojca i targany różnymi uczuciami do niego. Raz był on tatą, raz mistrzem, ale przede wszystkim tyranem. W końcu uziemiła go choroba i stał się warzywem.
- Z uwagi na wielość tych oblicz ojca zagra kilku aktorów - zapowiada Łukasz Witt-Michałowski, reżyser spektaklu.
Premiera 14 lutego o godz. 19. Miejsce: Warsztaty Kultury, ul. Popiełuszki 5. Bilety - po 10 i 20 zł - do kupienia w kasie Centrum Kultury, ul. Peowiaków 12.
Pałyga, który współpracował z InVitro jako dramaturg przy przedstawieniu "Nic co ludzkie”, napisał specjalnie dla naszej sceny sztukę inspirowaną "Listem do ojca” Kafki.
Jej tematem jest rola mężczyzny w społeczeństwie i rodzinie, a szczególnie relacje ojciec-syn. "Ten tekst to hołd złożony Ojcu” - pisze autor w tekście programowym.
Dalej Pałyga wyjaśnia: "Skończył się czas ojców! Nadchodzi epoka tatusiów! Dziś już nie ojciec, tylko kumpel, nie mąż, ale partner jest modelem obowiązującym, lansowanym i pożądanym”.
Konkluzja jest następująca: "Osieroceni, w towarzystwie partnerów mamusi, ogołoceni z mistrzów, wykastrowani z możliwości buntu z mało jasnym poczuciem uwolnienia się od tyranii i niejasną, niezrozumiałą tęsknotą za nią, rozglądamy się trochę bezradnie, jak psy uwolnione z łańcuchów, które nie bardzo wiedzą, co teraz z sobą zrobić i krążą wokół budy i wokół domu tyrana, gdzie nic się nie świeci, jest zimno i raczej nikogo już nie ma”.
Głównym bohaterem dramatu jest Franio, wspominający swego ojca i targany różnymi uczuciami do niego. Raz był on tatą, raz mistrzem, ale przede wszystkim tyranem. W końcu uziemiła go choroba i stał się warzywem.
- Z uwagi na wielość tych oblicz ojca zagra kilku aktorów - zapowiada Łukasz Witt-Michałowski, reżyser spektaklu.
Premiera 14 lutego o godz. 19. Miejsce: Warsztaty Kultury, ul. Popiełuszki 5. Bilety - po 10 i 20 zł - do kupienia w kasie Centrum Kultury, ul. Peowiaków 12.
