83-letni kierowca wjechał pod autobus. Nie żyje

wpis usunięty

jeszcze nie w zakładzie ?

[***]

no niestety, ale pan w tym wieku powinien być już wożony a nie sam pchać się za kółko

Nie w Radzyniu,a w PARCZEWIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[***]

Statystycznie grupa starych ludzi jako kierowców popełnia najmniej wypadków.Oczywiście , że nie mają już takiego refleksu w prowadzeniu auta.Świat nie jest tylko dla młodych [ młodość nie wieczność ]

...to prawda, że powinien być wożony, a nie powienien jeździć. Większość kierowców z powodu wieku zaczyna szarżować - bo wychodzą z złożenia, że już tyyyle wyjeździli, że są starsi. Jakieś 2 miesiące wstecz jakiś 70-cio latek wraz z żoną jechał na tuż za Garbowem na trzeciego wyprzedzał - musiałem uciekać niemal do rowu. Kierowca za mną omal na czołówkę nie poszedł, bo się troszkę za późno zorientował.Wiem, że sam będę stary - ale jestem za tym, żeby starsi kierowcy dla własnego i hbezpieczeństwa innych częściej przechodzili badania. Niestety wiek powoduje wydłużenie czasu reakcji, mniejszą podzielność uwagi, nawet czasami samo ciało jest już mniej sprawne. Znam i znałem kierowców, którzy w tym wieku po spowodowaniu kolizji odpuszczali sobie jazdę - wiedzieli, że tak trzeba.

Magda napisał:

Statystycznie grupa starych ludzi jako kierowców popełnia najmniej wypadków.Oczywiście , że nie mają już takiego refleksu w prowadzeniu auta.Świat nie jest tylko dla młodych [ młodość nie wieczność ]

a skąd te statystyki? można poprosić o źródło?

rider napisał:

...to prawda, że powinien być wożony, a nie powienien jeździć. Większość kierowców z powodu wieku zaczyna szarżować - bo wychodzą z złożenia, że już tyyyle wyjeździli, że są starsi. Jakieś 2 miesiące wstecz jakiś 70-cio latek wraz z żoną jechał na tuż za Garbowem na trzeciego wyprzedzał - musiałem uciekać niemal do rowu. Kierowca za mną omal na czołówkę nie poszedł, bo się troszkę za późno zorientował.Wiem, że sam będę stary - ale jestem za tym, żeby starsi kierowcy dla własnego i hbezpieczeństwa innych częściej przechodzili badania. Niestety wiek powoduje wydłużenie czasu reakcji, mniejszą podzielność uwagi, nawet czasami samo ciało jest już mniej sprawne. Znam i znałem kierowców, którzy w tym wieku po spowodowaniu kolizji odpuszczali sobie jazdę - wiedzieli, że tak trzeba.

Proszę bez generalizowania! Co daje Ci prawo do osadzania innych? Skąd wiesz co czuje i jak się zachowuje inny człowiek (nie koniecznie starszy)? Dzisiaj decydujesz, że starsi powinni być wożeni, a być może jutro dojdziesz do wniosku, że łysi nie powinni wychodzić na ulicę (panowie bez włosów proszę bez urazy. Idąc twoim tokiem rozumowania stawiam tezę " Prawo jazdy od 35 roku życia, gdyż młodzi bardzo szarżują i powodują dużo wypadków". następna teza " Za kierownicą prywatnego samochodu można usiąść gdy się za nie go zapłaciło z własnych pieniędzy" (a nie zakup rodziców) Ktoś popiera moje tezy???

Dla kierowców powyżej 70 lat bezwgzlędne i obowiązkowe badania co rok..Jako zawodowy kierowca przechodzę takie co 5 lat,mimo że mam 33,ale widzę ile zagrożenia powodują starsi ludzie za kierownicą.Są tak samoniebezpieczni,jak młodzi w tylnonapędówkach

ten wypadek zdarzył się w Parczewie a nie w Radzyniu.

[*]

Mam 72 lata ale od 15 lat nie dotykam sie samochodu jako kierowca, refleks juz nie ten a nie chce zagrazac innym. Moim zdaniem powinno sie wpowadzic ograniczenie wieku do kiedy mozna kierowac samochodem.

Nie prawda ! Dobry kierowca jest dopiero po 50-ce, wcześniej mają tylko siano w głowie, popisują się i jeżdżą jak szaleni !

[***]

rider napisał:

...to prawda, że powinien być wożony, a nie powienien jeździć. Większość kierowców z powodu wieku zaczyna szarżować - bo wychodzą z złożenia, że już tyyyle wyjeździli, że są starsi. Jakieś 2 miesiące wstecz jakiś 70-cio latek wraz z żoną jechał na tuż za Garbowem na trzeciego wyprzedzał - musiałem uciekać niemal do rowu. Kierowca za mną omal na czołówkę nie poszedł, bo się troszkę za późno zorientował.Wiem, że sam będę stary - ale jestem za tym, żeby starsi kierowcy dla własnego i hbezpieczeństwa innych częściej przechodzili badania. Niestety wiek powoduje wydłużenie czasu reakcji, mniejszą podzielność uwagi, nawet czasami samo ciało jest już mniej sprawne. Znam i znałem kierowców, którzy w tym wieku po spowodowaniu kolizji odpuszczali sobie jazdę - wiedzieli, że tak trzeba.

TO DLACZEGO WSZYSTKIE STATYSTYKI PODAJĄ,ŻE NAJWIĘCEJ WYPADKÓW POWODUJĄ KIEROWCY W WIEKU 18-25 LAT A NIE W WIEKU 70-80 CHOCIAŻ IM TAKŻE SIĘ ZDARZAJĄ ALE Z INNYCH POWODÓW ANIŻELI GŁUPOTA MŁODYCH DOPIERO CO PO KURSIE ZA KURY!!!!!!!!!

maly3311 napisał:

Dla kierowców powyżej 70 lat bezwgzlędne i obowiązkowe badania co rok..Jako zawodowy kierowca przechodzę takie co 5 lat,mimo że mam 33,ale widzę ile zagrożenia powodują starsi ludzie za kierownicą.Są tak samoniebezpieczni,jak młodzi w tylnonapędówkach

A NIBY CI ZAWODOWCY CO JEŻDŻĄ NA TIRACH TO NIE POWODUJĄ WYPADKÓW?ONI POWODUJĄ ICH NAJWIĘCEJ I NIE PRZESADZAJ,ŻE STARSI LUDZIE SĄ NAJNIEBEZPIECZNIEJSI ONI JEŻDŻĄ NAPRAWDĘ OSTROŻNIE CHOCIAŻ SĄ WYJĄTKI ALE NIE MOŻNA GENERALIZOWAĆ.JA TEŻ CZĘSTO JEŻDŻĘ PO POLSCE A MAM PRAWIE 2XTYLE LAT CO TY I WIDZĘ JAK JĘŻDŻĄ RÓŻNI KIEROWCY NIE TYLKO MŁODZI,STARZY,PIJANI,NACPANI I TACY CO JADĄ I PODCZAS JAZDY NAWET CHLAJĄ A TO NIE ZALEŻY OD WIEKU A PRZEWAŻNIE OD ROZUMU A NIEKTÓRYM GO BRAKUJE I TYLE TAK SAMO JAK OSTROŻNOŚCI,WYOBRAŻNI,REFLEKSU,DOBREGO WZROKU ITD.

Starszy czlowiek napisał:

Mam 72 lata ale od 15 lat nie dotykam sie samochodu jako kierowca, refleks juz nie ten a nie chce zagrazac innym. Moim zdaniem powinno sie wpowadzic ograniczenie wieku do kiedy mozna kierowac samochodem.

A ja mam 18 lat czasami pociągnę sobie skręta czy małe piwko i zawsze mam dobry refleks

W 2008 roku kierowcy w wieku 18 do 29 byli sprawcami 15 tysięcy wypadków w których zginęło 1500 osób a 20 tysięcy zostało rannych. W tym samym roku osoby po 70 roku życia spowodowały 1500 wypadków w których zginęło 200 osób, a 1600 zostało rannych wg danych KG Policji.